Pinhead pisze:Powiadasz że filtr sportowy zwiększy ilość zasysanego powietrza i jednocześnie twierdzisz że moc się nie zmieni. Więc co mieszanka zmieni się na ubogą ? Przepływomierz i lambda nie zwiększą dawki paliwa ? Nie zwiększy się przez to moc ?
Dokładnie tak.
Zmienić to może ale w dół a nie w górę.
Stożek zasysa więcej powietrza - ale co z tego skoro jest nie odgrodzony od komory silnika i zasysa ciepłe powietrze = rzadsze = które ma mniej tlenu co = gorsze spalanie.
Zauważ że napisałem SAMO WSTAWIENIE STOżKA NIC NIE DA.
W momencie kiedy doprowadzisz do niego dopływ zimnego powietrza i odgrodzisz od komory silnika to faktycznie moze da się uzyskać jakiś efekt.
Często tak bywa, że na seryjnym filtrze samochód lepiej pracuje niż ze stożkiem - właśnie dla tego że seryjny filtr jest w obudowie i nie zasysa tyle ciepłego powietrza.
Samo wsadzenie stożka nie daje nic oprócz dźwięku.
Co z tego że dużo powietrza zasysa, jak ono jest rzadkie bo gorące i ma mniej tlenu niż chłodniejsze zasysane przez seryjny filtr
Czysta fizyka.
Po to właśnie są intercoolery - żeby schładzać powietrze a nie ocieplać je.
W przypadku jeżeli ktoś nie chce bawić się w większe przeróbki to lepszym rozwiązaniem jest włożenie wkładki w miejsce seryjnego filtra powietrza - wtedy zasysa (nie tyle co stożek) ale więcej niż seryjny filtr i przynajmniej jest odgrodzony od ciepłego powietrza produkowanego przez silnik.
Stożek - owszem, ale to nie takie chop siup, że wkładasz i już.
Wiele osób ma właśnie mylne pojęcie, że wsadzą stożek i Bóg wie co osiągną tym zabiegiem.
Otóż właśnie może to wręcz pogorszyć pracę silnika, trzeba parę rzeczy jeszcze zrobić rzeby to miało ręce i nogi