Strona 1 z 1

R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: ndz sty 05, 2020 23:33
autor: pilkozak
Witam serdecznie!
Po 9 latach wróciłem do mk4 ale za to do jakiego... :grin:
Auto upolowałem w Szwajcarii z usterką pod nazwą motorschaden :? . Po przywiezieniu do PL i zamontowaniu nowego akumulatora, okazuje się że autko ładnie odpala, silnik cyka jak szwajcarski zegarek niestety tylko na wolnych obrotach, na wyższych dudni, wibruje, dławi się. Diagnoza mechanika - wjeżdżamy z nowym rozrządem oraz wariatorami. Mam nadzieję że ten zabieg postawi silnik na nogi.
Tak wygląda rozrząd ObrazekObrazek
Może potomnym przydadzą się numery części - kod silnika BFH
Na wariatory oczekuję. Jeszcze cała droga z tłumaczeniami, rejestracją, akcyzą mnie czeka...
Jak ogarnę mechanicznie zacznę dopieszczanie środka ale to dopiero pewnie na wiosnę i po tym jak skompletuje kilka nowych elementów przy pomocy kolegi syncmaster955df duży :pub: dla Ciebie. OEM felgi OZ Aristo upolowane i już czekają na wakacyjną przygodę :hehe:
Obrazek
Czy ktoś z forum może mi ściągnąć i podesłać wyciąg historii z ASO o tym autku? WVWZZZ1JZ3D674378
To na początek tyle z czym chciałem się z Wami podzielić. Fotki jeszcze z parkingu w CH, pozdrawiam salut druzja!

ObrazekObrazek

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: wt sty 07, 2020 16:09
autor: BobbyDigital
Witam. Furka piękna. Ja też do siebie zamawiałem rozrząd i zastanawiają mnie tak wielkie rozbieżności w cenach. Widać, serwis serwisowi nie równy.

Obrazek

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: pn kwie 27, 2020 23:29
autor: pilkozak
BobbyDigital pisze:
wt sty 07, 2020 16:09
zastanawiają mnie tak wielkie rozbieżności w cenach
No właśnie dobre pytanie, a u Ciebie widzę jeszcze 10% rabatu =D>

Zamykając temat wymiany rozrządu i wszystkiego wokół silnika przy okazji wspawałem nowe siatki elastyczne tłumika, jedna stara już puszczała i widać było ciut okopcenie spalinami. Auto daje niesamowitą frajdę z jazdy. Nie do końca rozumiałem fenomen tego wozu, dopóki sam nie zacząłem nim jeździć. :okej:
Po drodze dorobiłem nowy kluczyk i aktywowałem zdalne otwieranie/zamykanie szyb z pilota, zmieniłem język na FISie na angielski i jeszcze kilka "pierduł" VCDSem.
Kolejna rzecz którą zrobiłem to renowacja wnętrza. Wymiana nakładek na pedały na nowe, nowy emblemat R32 przód, a tył czeka na naklejenie. Praktycznie wszystkie elementy plastykowe zdemontowane i po uprzednim przygotowaniu na nowo pomalowane. Wyszło bardzo elegancko jak nowe. Wrzucę fotki wnętrza jak będę miał auto... bo tu właśnie zaczyna się kolejna historia.
Od początku drażniły mnie malutkie wykwit/bąbelki na błotnikach, standardowo na dole, tam gdzie spływa woda z podszybia i wywala syf z pod kół podczas jazdy. Pomyślałem to nie może być w takim wozie - pomaluje błotniki. No i się zaczęło :shock: Lakiernik zdjął błotniki, a tam dramat - zresztą zobaczcie sami
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Oczywiście błotniki też się nie nadają. Decyzja - nowe blachy z ASO, malowanie z przejściem w drzwi, nowe progi w epoksydzie i antykorozyja całego auta tam gdzie się da.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Prace renowacyjne przy eRce cały czas trwają. Więc pewnie wyjdzie coś co jeszcze można poprawić... A tym czasem :popcorn: i :wazup:

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: sob maja 02, 2020 23:21
autor: kwadrat
Podoba mi się twoje podejscie do tematu, dobrze działasz. Szczególnie, że to R więc szczególne zobowiązuje :food:

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: ndz maja 10, 2020 06:13
autor: Chrzanek`
3mam kciuki i będę chętnie zaglądał i podziwiał Twoje mk4 😈😍

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: pt sty 07, 2022 23:27
autor: pilkozak
Witam po dłuższej absencji, ale znalazłem czas i trochę rzeczy przy golfie wyszło, a zaczęło się od tego że na zeszłorocznych silnych mrozach padł wysprzęglik...
a auto w taki sposób trafiło do mechanika :jaja:
Obrazek
No i decyzja, nawet nie ma się co zastanawiać trzeba wjeżdżać całym zestawem z LUKa dwumas, docisk, sprzęgło... Obrazek
I tak sobie wieczorem myślę, że jak już udało się wbić eReczkę w kolejkę do mechanika to trzeba to wykorzystać i zrobić serwis po maksie. Więc zlecam i mówię że robimy przy tak zwanej okazji jeszcze:
~olej silnik
~olej skrzynia biegów
~olej tylny dyfer
~olej z filtrem w haldexie
~filtr paliwa
No i między czasie dzwoni doktor-mechanik, że przydało by się tylne tarcze i klocki wymienić i w sumie z przodu klocki też można, a no i amortyzatory razem z górnymi mocowaniami z przodu on też by wymienił /bo nie za ciekawe skorodowane/... a ja tak słucham i słucham :shock: a ten dalej że przewody hamulcowe z tyłu mają swoje lata i tarcze kotwiczne też, a z zacisków ładna niebieściutka farba odchodzi i tylne amortyzatory w sumie też by mógł zmienić to będzie z głowy... :goof:
Musiałem wziąć oddech, zerknąć głęboko w skarpetę i podjąć decyzję czy mnie będzie stać tak na raz to robić, no ale cóż raz w życiu ma się takie auta więc do dzieła.
Zacząłem szukać części i okazuje się że na rynku bieda i długie czasy oczekiwania. Amortyzatory przód tylko i wyłącznie OEM, nikt nie produkował zamienników, a pisałem bezpośrednio do SACHSa BILSTEINa KYBa, sprowadzałem przez Volkswagen Classic Parts Polska, w Europie podobno zostało 6szt., chłopaki z Wrocławia znaleźli w Niemczech i dali rabat, także dzięki dla nich.
Na tył piękne zółciutkie BILSTEINy B6 a oryginały w b.dobrym stanie, spokojnie do wypiaskowania i ponownego malowania.

Tarcze malowane aby nie korodowały razem z zaciskami regenerowałem tutaj i szczerze polecam, kontakt i wykonanie super https://www.facebook.com/PiaskowanieRen ... j46vZC2y6l


No i to w sumie większość prac jakie udało się przeprowadzić przy tej wizycie, a zaczęło się od rozszczelnionego wysprzęglika... :hihi:
Co do dalszych planów to myślę nad nowym wydechem z nierdzewki u nich https://www.facebook.com/fabrykawydechow/
To jeszcze kilka fotek na szybko z prac, niestety jazdy testowe odbywały się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych
i wszystko się zdążyło już pochlapać "a taki był ładny amerykański szkoda" :D

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: sob sty 08, 2022 00:36
autor: maj0nez
Pięknie.

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: pn sty 10, 2022 20:15
autor: kwadrat
Podtrzymuję ze stanowczoscią, co napisałem w poscie wyżej. Tak trzymaj :okej:

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: ndz kwie 03, 2022 17:46
autor: pilkozak
hey Wam!
Dalsze dłubanko u mnie w aucie poskutkowało wymianą 3 poduszek pod silnikiem, w najgorszym stanie była prawa, która jest wypełniona jakimś olejem (już chcę zapomnieć ile kosztowała :panna: ) i właśnie ona najczęściej "siada". Nieocenionym filmikiem pomocnym przy wymianie, może komuś się przyda w przyszłości:

Kolejną rzeczą o której już dawno marzyłem była wizyta w legendarnej już chyba firmie El-tec... samochód marzeń kup i zrób - Klimek i te sprawy :popcorn:
Powiem że profesjonalizm w każdym calu, właściciel Wojtek stanął na wysokości zadania. Resztę zobaczcie sami
Tu jeszcze filmowy rzut oka, więcej zdjęć na ich profilu.
https://fb.watch/c9t3Cqj5ZJ/

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: sob maja 04, 2024 11:05
autor: pilkozak
Witam!
Poniżej zdjęciowa relacja z grubszej sprawy, a mianowicie antykorozja. Piaskowanie, wypalanie punktów rdzawych, podkład polimer aż do finalnej wersji wosku.
W drim-car czekałem na termin ponad dwa lata :kac: no ale warto było jak nic... Oczywiście przy okazji łożyska, piasty, śruby o rachunku chce już zapomnieć :goof:
Uznanie za prace chłopaki :kwiat:

Re: R32 mk4 historia, rozrząd, detailing... Nowa przygoda z "eRką"

: ndz cze 09, 2024 23:32
autor: maj0nez
Myślałem że już sprzedana?