Forum.VWGolf.pl

witam. to tak, od początku, silnik po remoncie, odpalony, zrobiłem na nim ok 500km. ostatnio zaczeło coś stukać w nim, taki metaliczny dzwiek. myślałem że to gniazdo zarowowe, ale cisnienie na każdym tłoku takie samo więc raczej nie, wymieniłem wtryski i to samo, i taraz najważniejsze. wymieniłem pompe na kupioną na szrocie, oczywiście na znaki ustawiony, na próbę pokręciłem samym rozrusznikiem i zadnego stuku. po odpaleniu okazało się że pompa była padnięta bo nie reagowała na gaz a po odpaleniu silnik wchodził sam na maksymalne obr. wróciłem na swoją pompe i to samo, sprawdzenie czy rozrząd dobrze ustawiony i znów pokreciłem samym rozrusznikiem, cisza. odpaliłem go ale już nie chodził jak trzeba, strasznie głośno. słychać zawory, więc rozkreciłem głowice i na 1i4 tłoku widać lekko odbite zawory wydechowe. troche zgłupiałem skoro nie przystawiło do niczego a rozrzad dobrze ustawiony, prosze o szybką pomoc bo trzeba mi auto na jutro. pozdrawiam

Mały błąd. kolizja jest na pierwszym tłoku z zaworem wydechowym a na 4 kolizja z ssacym.

Podstawiło zawory od dużych obrotów na zimnym sinlku.

Co do stuku jak zdejmowałeś nogę za gazu to stuk też był? najlepiej to sprawdzić jak się jedzie nie wybijać na luz tylko nogę z gazu zdjąć. dźwięk jest zależny od obciązenia?

Po co założyłeś nowy temat? rozrząd źle ustawiony i ot przyczyna. Pisałem ci żebyś sprawdził czy jednakowo uchylają sie zawory w momencie koniec wyd początek ssania w gmp daje ręke że nie. sam robiłeś rozrząd? jak tak to może ci kolo z wałka lekko uciekło przy dokręcaniu.

Jak spada z obrotów to nie słychac. tylko jak dałem mu gazu. zobaczymy jutro składam.