Forum.VWGolf.pl

Nasadki Jonnesway Super Tech - ktoś pracował, nadaje się to do czegoś? Nie mam na myśli odkręcania śrub dowalonych momentem miliona niutonometrów czy rdzewiejących 15lat na Mazdzie 6...ale raz kiedyś jak się trafi jakaś nasadka typu spline czy dwunastokątna calowa i akurat nie mamy takiej nasadki.

Stednie. Jak dla mnie liche. Wycieraja sie gniazda pod srube. Grzechotki te male na 1/4 tonzniszczylem chyba ze 3 szt. Strasznie kiepskie. Wtdaje mi sie ze yato jest troszke mocniejsze.

Jak dla mnie to nie zrozumiałeś pytania. Nie pytałem o grzechotki, nie pytałem o nasadki...tylko konkretnie o nasadki Super Tech.
Mam narzędzia Jonnesway i mam narzędzia Yato...wiem jak to wygląda.

To te super to jakas wersja mocniejsza?

Jak nie wiesz co to jest tzn że nie możesz mi pomóc - pytałem czy ktoś używał.
Pewnie i tak kupię komplet bo to majątku nie kosztuje...i będę testował.

zapodaj jakiegos linka do takich nasadek. Ile ich tam jest i jak to wyglada cenowo. Ja ostatnio sobie zakupilem zestaw ale na 3/8 cala king tony. Fajne bo nie takie male liche jak te na 1/4 cala ale za to zgrabniejsze i duzo tansze jak 1/2 cala. Tylko nie pamietam ile za to zaplacilem.

Tu na prawdę nie chodzi o to czy Jonnesway, Yato, King tony czy Snap-on. Mam trzy komplety nasadek i kolejny mi niepotrzebny- z resztą jest do takiego pytania odpowiedni temat. Pytam o konkretny produkt. Takie coś:

Może z poślizgiem ale odpowiem tak: jak coś jest do wszystkiego to i do niczego, dość dużo kręcę różnymi firmami ale jeśli jest nasadka spline to stosuję spline,
12-kątna to dedykowany do tego klucz, te uniwersalne są ok dopóki nie trafisz na lekko obrobioną to wtedy ani tego nie odkręcisz a obrobisz dalej a uwierz że w zawieszeniach starszych wozów często są poomykane łebki, testowałem to na honitonie, u nich nazywa się to honidriver i u mnie się to nie spisuje supertech widzę że to ten sam patent

Powiem tak...nie jestem mechanikiem, nie grzebie co chwilę i to co chwilę w innym aucie. Pierwszy raz rozebrałem swój silnik na części pierwsze i w 3 miejscach trafiłem śruby dwunastokątne (chyba docisk sprzęgłą, koło zamachowe i...panewki na wale korbowym? - nie ważne gdzie to było). Poza silnikiem nie spotkałem (a poza silnikiem to grzebię często) śruby do której odkręcenia mógłbym użyć klucza o którym mowa. Na niektóre śrubki musiałem nasadkę delikatnie nabić...ale wszystko odkręciło się bez problemu - czyli zestaw zdał egzamin...przy tym do czego ma mieć u mnie zastosowanie.
Gdybym robił mechanikę na co dzień, to wiadomo że miałbym komplet każdych nasadek...ale nawet w moim przypadku nie widzę problemu aby kupić pojedyncze nasadki dedykowane do śrub które spotkałem u mnie w aucie - inne auta mnie nie interesują bo komuś panewek, korb, tłoków czy sprzęgła wymieniał nie będę...a na niespodzianki zawsze coś w tym zestawie się znajdzie. Jeśli ktoś nie żyje z tego ale sporo dłubie, to polecam.

edit: chyba jeszcze gdzieś w głowicy było dwanaście kątów...może nawet sama głowica do bloku - nie pamiętam...dla mnie istotne jest, że na żadnej śrubce nie poległem. 12 kątów jest jeszcze na piastach...ale do tego mam 30, 32 i 36 dwunastokątne bo wiadomo jak te nakrętki są dokręcone.