Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Jessy · Post autor: **Jessy** » sob gru 11, 2010 18:16

k18t pisze:Co myślicie o tych drganiach podczas powolnego ruszania na półsprzęgle? Czy to może być przez to, że sprężynki na tarczy były rozpychane śrubokrętem żeby nie miały luzu?

A w jakim stanie był docisk ?? I czy koło zamachowe szlifowałeś ??

k18t · Post autor: **k18t** » sob gru 11, 2010 20:24

woytas81 pisze:No nie bardzo, sprawdź na górze ma wyglądać tak :

Czyli to będzie ERT albo AJ

Jessy pisze:A w jakim stanie był docisk ?? I czy koło zamachowe szlifowałeś ?? :

Nie zwracałem szczególnie na to uwagi. A co mogło być źle z dociskiem? Nic nie szlifowałem.

Dla zainteresowanych zatarty sworzeń. Widać na nim głębokie rysy, a w wyfrezowanym miejscu zebrał się czarny, bardzo twardy nagar z opiłkami metalu. Jak myślicie, czemu się zatarł?

lukjar7 · Post autor: **lukjar7** » ndz gru 12, 2010 02:21

k18t pisze:Wlałem 1,65 l przez czujnik wstecznego na górze (do przelania).
Jutro (to znaczy dziś bo już po północy) podam oznaczenie skrzyni woytas81, jestem ciekawy co ci wyjdzie.

Kolejny Problem...
Założyłem starą tarczę sprzęgła, tylko z nowymi okładzinami i teraz sprzęgło bierze za nisko - 1cm od dolnego położenia i ciężko wchodzą biegi, choć nie zgrzytają. I jeszcze przy powolnym ruszaniu na półsprzęgle czuć drgania (szarpanie). Pedał sprzęgła bardzo lekko można wcisnąć, mimo, że był odpowietrzany. W miejscu gdzie popychacz (ten pręt co wychodzi z wałka sprzegłowego w skrzyni) dotykał do tej balchy która odpychała docisk był wyrobiony dołek i mi się wydaje, ze to może być przyczyna. Jak myślicie?

u mnie też pedał był miekki, miałem odpowietrzać ale po pewnym czasie sam wrócił do normy

jak zrobi się cieplej to dla wszystkiego odpowietrze

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » ndz gru 12, 2010 18:57

Mam zamontowaną u siebie tarczę sprzęgła na którą wylał się olej.Tarczę odtłusciłem i zamontowałem. Na początku się ślizgała delikatnie jak miałem komplet na pokładzie.A potem nagle zaczeła podszarpywać na zimnym silniku.Jak się zdecydowałem ja wymienić to przestała i teraz jest dobrze.
Poczekaj trochę dałeś starą tarczę z nowymi okładzinami ,sprężynki też miałeś takie sobie skoro traktowałeś je śrubokrętem. Może się ułoży

woytas81 · Post autor: **woytas81** » ndz gru 12, 2010 21:39

k18t pisze:
woytas81 pisze:No nie bardzo, sprawdź na górze ma wyglądać tak :
Czyli to będzie ERT albo AJ

Skoro skrzynia ERT to to samo co DUU (mam taką u siebie i miałem robione w niej nity satelit bo ścięły się i rozwaliły obudowę). Jak miałeś rozebraną skrzynie to mogłeś zobaczyć jakie masz nity bo były 9 mm i 11 mm te drugie wytrzymywały a te pierwsze padają w naszych skrzyniach i robią niezły burdel. Co do oleju to wchodzi go wg katalogu 1.6 litra i tyle tez mam wlane. Ja sprzęgło wymieniałem na nowe komplet i tez miałem miękki pedał (odpowietrzanie nic nie pomogło), sam z czasem zaczął działać lepiej. Musiałem wymienić też wysprzęglik bo już z niego ciekło (sprawdź u siebie). O tych skrzynkach z silników 1.6 to można książki pisać

k18t · Post autor: **k18t** » ndz gru 12, 2010 23:46

woytas81 pisze:Skoro skrzynia ERT to to samo co DUU (mam taką u siebie i miałem robione w niej nity satelit bo ścięły się i rozwaliły obudowę). Jak miałeś rozebraną skrzynie to mogłeś zobaczyć jakie masz nity bo były 9 mm i 11 mm te drugie wytrzymywały a te pierwsze padają w naszych skrzyniach i robią niezły burdel. Co do oleju to wchodzi go wg katalogu 1.6 litra i tyle tez mam wlane. Ja sprzęgło wymieniałem na nowe komplet i tez miałem miękki pedał (odpowietrzanie nic nie pomogło), sam z czasem zaczął działać lepiej. Musiałem wymienić też wysprzęglik bo już z niego ciekło (sprawdź u siebie). O tych skrzynkach z silników 1.6 to można książki pisać

Pisałem w jednym z wcześniejszych postów że człowiek od skrzyń stwierdził, że to te grubsze nity i nie mają prawa puścić więc spoko.

Trochę żałuję że sam tego nie naprawiłem, ale kalkulując koszty, czas i ryzyko popełnienia jakiegoś błędu to mi się nie opłacało bo jeszcze nigdy tego nie robiłem. Ale w najbliższym czasie skołuję sobie jakąś padniętą skrzynię, albo nawet więcej niż jedną i będę rozbierał i składał aż ogarnę temat skrzyń biegów.

Mam nadzieję że to moje ostatnie pytanie w tym temacie...
Podczas jazdy na wprost, najczęściej na 3 biegu kiedy na przemian wciskam pedał gazu i puszczam to podczas wciskania pedału słychać puknięcie. Przed awarią też tak było tylko ciszej. Myślę że satelity mają za duży luz - są po prostu zużyte. Jak to sprawdzić? Może to coś innego...

woytas81 · Post autor: **woytas81** » pn gru 13, 2010 23:37

k18t pisze:Mam nadzieję że to moje ostatnie pytanie w tym temacie...
Podczas jazdy na wprost, najczęściej na 3 biegu kiedy na przemian wciskam pedał gazu i puszczam to podczas wciskania pedału słychać puknięcie. Przed awarią też tak było tylko ciszej. Myślę że satelity mają za duży luz - są po prostu zużyte. Jak to sprawdzić? Może to coś innego...

Ja bym na Twoim miejscu najpierw sprawdził zawieszenie (sworznie wahacza, łączniki stabilizatora, poduszki gumowe, przeguby, łożyska amora) a później podejrzewał skrzynie

k18t · Post autor: **k18t** » wt gru 14, 2010 02:36

Wykryłem, że poduszka przy skrzyni ma luz, mam nadzieję pukanie zniknie jak ją wymienię.
Nie wierzę w przesądy, ale chyba wykrakałem z tym rozbieraniem skrzyni, bo dziś, jak się dobrze rozgrzał silnik (i siłą rzeczy skrzynia) to było słychać nieprzyjemny dźwięk podczas przyspieszania (jakby nadkole tarło o oponę), ale TYLKO NA 2 BIEGU. Oczywiście dojechałem do domu nie używając dwójki i od razu kontrola stanu oleju... Wszystko OK, nic nie przyciera o koło ani o półoś. Po pewnym czasie przejechałem się na zimnym silniku i cisza!

Możliwe jest, żeby łożysko biegu dawało o sobie znać tylko przy rozgrzanym oleju?

Niemiecka precyzja... VW - niezawodne auto...

k18t · Post autor: **k18t** » wt gru 14, 2010 20:14

woytas81 pisze:Ja bym na Twoim miejscu najpierw sprawdził zawieszenie (sworznie wahacza, łączniki stabilizatora, poduszki gumowe, przeguby, łożyska amora) a później podejrzewał skrzynie

Wszystkie te rzeczy sprawdziłem, dodatkowo sprawdziłem gumy na których chodzi stabilizator i gumy na których chodzą wahacze (mają zrobione

1000km więc mogłem w ciemno je wykluczyć), wymieniłem poduszkę przy skrzyni, bo myślałem, że ma za duży luz, ale okazało się że nowa po założeniu ma taki sam luz jak stara (ok 1-2cm w przód i w tył) czyli stara była jeszcze dobra...

Chce ktoś kupić poduszkę?

co tu dalej robić?

sas_gti · Post autor: **sas_gti** » śr gru 15, 2010 13:19

sprawdz dokręcenie tulei wahacza, zwłaszcza tej tylnej.

k18t · Post autor: **k18t** » śr gru 15, 2010 14:39

sas_gti pisze:sprawdz dokręcenie tulei wahacza, zwłaszcza tej tylnej.

Dokręcone! Przed chwilą sprawdziłem po raz kolejny.

Ale czy ten luz jest normalny:
Jedno koło w górze, drugie na ziemi i wbita jedynka. Uniesionym kołem można sobie swobodnie obracać w dość sporym zakresie. Luz wynosi 8,5cm na zewnętrznym obwodzie opony (195/65 R15, całkowity obwód zewnętrzny opony - 196cm).Jak się patrzy od spodu to na przegubach nie ma luzu, tylko w skrzyni. To normalne, że aż tak bardzo można obracać kołem?! Przecież to aż 16 stopni.

k18t · Post autor: **k18t** » sob gru 18, 2010 10:09

k18t pisze: słychać nieprzyjemny dźwięk podczas przyspieszania (jakby nadkole tarło o oponę), ale TYLKO NA 2 BIEGU. nic nie przyciera o koło ani o półoś.

Edit. Nasilił się problem z drugim biegiem, słychać nierównomierne szuranie, tym głośniejsze im mocniej się przyspiesza, taki dość wysoki dźwięk, jakby coś tarło o oponę w zakresie 1500 - 4500 r/min. Skończyło się łożysko na biegu, czy na synchronizatorze?

Zimny Chirurg · Post autor: **Zimny Chirurg** » ndz gru 19, 2010 13:23

Tak czytam i moze jak naprawiali Ci tę skrzynie to pomylili jakieś detale. Przeciez wiadomo nie od dziś ze praktycznie kazdy silnik ma rózne przełożenia w skrzyni. Tak samo jest i z dyframi. Jest wiele rodzajów. Jak ktoś o tym nie wie to moze narobić ładnego bałaganu. A tym bardziej ze mówisz ze juz coś wyje. Mozliwe ze coś nie pracuje ze sobą tak jak powinno i dlatego masz ten luz. Stanowczo za duzy. Tym bardziej ze jak sie to wszystko rozpadło to przeciez mieliło ze az dziury porobiło. Wydaje mi sie ze łozyska na dyfrze to pewnie złom. Chciałbym tę szkrzynie zobaczyć po tej kraksie. I ciekaw jestam jak ten znajomy znajobego oceniał łozyska. Czy rozbierał wszystki wałki? Czy pózniej mierzył siły obciążenia? Nie wydaje mi sie. Dlatego masz teraz problemy. Po takiej kraksie wymienia się skrzynie na nową. A ta to niestety złom. w 99%. Jedz do niego, oddaj mu tę srzynie i zabieraj kase. Dołóz do niej pare setek i coś zapodaj sprawdzonego.

Pozdro

ZC

P.S. Jak dla mnie taniej było by kupiś 2 skrzynie od Twojego silnika i mieć spokój.

Zimny Chirurg · Post autor: **Zimny Chirurg** » ndz gru 19, 2010 13:33

k18t pisze:
k18t pisze: słychać nieprzyjemny dźwięk podczas przyspieszania (jakby nadkole tarło o oponę), ale TYLKO NA 2 BIEGU. nic nie przyciera o koło ani o półoś.
Edit. Nasilił się problem z drugim biegiem, słychać nierównomierne szuranie, tym głośniejsze im mocniej się przyspiesza, taki dość wysoki dźwięk, jakby coś tarło o oponę w zakresie 1500 - 4500 r/min. Skończyło się łożysko na biegu, czy na synchronizatorze?

Na synchronizatorach nie ma łozysk. Tylko na ruchomych zębatkach na wałkach. Są to łozyska igiełkowe. Na wałku I/P masz łożyska kulowe. A na wałku o/p masz stożkowe i tak samo na dyfrze. Pewnie te ucierpiały najbardziej. Stwierdzając stan łozysk poszczególnych biegó niestety muszą być rozebrane wałki do czynników pierwszysch. Inaczej nie ma szans.

Pozdro

ZC