syf na kołach
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
syf na kołach
hm... mocny dylemat gdzie ten temat wrzucić, ale..
problemem jest to, że koszmarnie brudzą się felgi w moim MKII, 2 tygodnie po gruntownym myciu znów są całe czarne (tylko z przodu), dziś usłyszałem opinię, że to prawdopodobnie kwestia klocków - może tak być? Hamulce całkowicie seryjne. Jeśli to faktycznie to - jak temu zaradzić? przecież nie mogę co tydzień szorować felg (tymbardziej, że mycie ich ze względu na ich kształt jest wybitnie upierdliwe). Chce je oddać na renowację w sezonie zimowym, ale to się mija z celem jeśli tydzień po założeniu znów mają być całe usyfione
Jeśli jest odpowiedniejszy dział na tego typu temat - będę wdzięczny za przeniesienie
pzdr
problemem jest to, że koszmarnie brudzą się felgi w moim MKII, 2 tygodnie po gruntownym myciu znów są całe czarne (tylko z przodu), dziś usłyszałem opinię, że to prawdopodobnie kwestia klocków - może tak być? Hamulce całkowicie seryjne. Jeśli to faktycznie to - jak temu zaradzić? przecież nie mogę co tydzień szorować felg (tymbardziej, że mycie ich ze względu na ich kształt jest wybitnie upierdliwe). Chce je oddać na renowację w sezonie zimowym, ale to się mija z celem jeśli tydzień po założeniu znów mają być całe usyfione
Jeśli jest odpowiedniejszy dział na tego typu temat - będę wdzięczny za przeniesienie
pzdr
syf na kołach
klocki masz pylące mocno i pył z klocków osiada na felgach sa preparaty do zabezpieczenia felg aby syf tak mocno nie osiadał na felgach i było go łatwiej zmyć
Mój Mk4 =====> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=472504
syf na kołach
Jak kolega wyżej napisał, miękkie klocki które mocno pylą i brudzą felgę ale za to nie zjadają Ci tarczy
syf na kołach
A dobrze zabezpieczona felga myje się samą wodą więc nie będzie tragedii jak raz na tydzień ją przemyjesz.
syf na kołach
panowie ,klania sie brzytwa ockhama,trzeba raczej upraszczac ,czyli zalozyc klocki ktore nie beda nas zmuszac do dodatkowej roboty przy felach ergo szukanie preparatow bedzie rowniez zyteczne
syf na kołach
a skąd jesteś? ja jeżdżę teraz raz na jakiś czas (tak mniej więcej 3 miesiące) na czyszczenie felg metodą zanurzeniową i jest spoko, bo Ci zabezpieczają jeszcze felgi tak, że potem właśnie wystarczy wodą spłukać. tego środka używają w kilku miejscach w Polsce, tu masz listę: http://clean-easy.pl/dystrybutorzy/" onclick="window.open(this.href);return false; to może jakiś jest koło Ciebie. to są głównie jakieś serwisy, więc może jakiś zajmuje się też renowacją taką jaką chcesz
syf na kołach
Ta, super technika - mycie karcherem koła opartego o ścianę, potem zanurzenie w jak przypuszczam silnym kwasie i ma być git
Na coś takiego bym może stalówki oddał, chociaż wolałbym je wypiaskować i pomalować. Alus z minimalnym uszkodzeniem uszkodzeniem klaru wyjdzie z takiej kąpieli utleniony w tym miejscu z białym nalotem.
Na coś takiego bym może stalówki oddał, chociaż wolałbym je wypiaskować i pomalować. Alus z minimalnym uszkodzeniem uszkodzeniem klaru wyjdzie z takiej kąpieli utleniony w tym miejscu z białym nalotem.
syf na kołach
chyba nie może być taki silny jak z oponą wsadzają, nie wiem, mi się nigdy nic nie działo poza tym, każdy taki środek to jakaś chemia
syf na kołach
Kwasy do felg spokojnie nadają się do mycia opon. Ale maczanie na kilka minut to jakiś żart
syf na kołach
wydawało mi się, że raczej trzeba uważać z połączeniem kwas + opona. poza tym, czy oni tu: " onclick="window.open(this.href);return false; kilka minut maczają?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości