Forum.VWGolf.pl

Witojcie,
Chciałbym w mojej Perlchen wymienić tarcze hamulcowe "seryjne" na tarcze wentylowane, nowe zaciski, większe niż w 1.4 (w przyszłości chciałbym zrobić swap na 1.8 - chyba, że to bez sensu; na razie to takie mrzonki z tym swap'em), przewody miedziane i osłony tarcz (z 4 osłon zostały 3, bo pewnie jakiś magik kiedyś zapomniał z powrotem przykręcić sztuki). Tyle, że z hamulcami i robieniem tego w tym aucie nigdy nie miałem do czynienia. W sklepie z częściami koleś mi powiedział, że tarcze i zaciski na 1.4 powinny pasować z 2.0. Chociaż mi się to dziwne wydaje, bo pewnie musiałbym jeszcze jakiegoś tokarza szukać. Chciałbym, żeby auto nabrało fajnego, nowego wyglądu, bo w marcu dokupuję jeszcze nowe felgi 16' HRS.
Czy ktoś mógłby mi poradzić co dobrego założyć, jakiej firmy (nie interesuje mnie Firma Krzak i klepane hamulce przez Pana Zdzisia w garażu a'la Flinstone)

Można wiedzieć po co ci takie hamulce w golfie z silnikiem 1,4 ?, auta w miejscu nie zatrzymasz a te fabryczne które sa w zupełnosci wystarcza

Jeżeli planujesz wyminę na coś większego, to będzie się dużo kosztowało.
Jeżeli wymieniać to na 288mmm bo 280 częsta się piasty krzywią.
Musisz kupić :
Zaciski z jarzmami + pewnie zestaw regeneracyjny zacisku
Zwrotnice + zapewnię łożyska kół.
Tarcze
Klocki
płyn hamulcowy przydało by się wymienić.
+ robocizna

Golf 1,4 miał zdaje się felgi 14.

Więc musisz dodatkowo kupić felgi 15 calowe+ opony letnie i zimowe.

czyli przekraczasz wartość auta

Mam felgi 16' i kapcie 205 na tym. To mam na lato, na zimę mam 14' to auto jak na balonach wygląda... no i trafia mnie to. Auto mam w super stanie i chciałbym, żeby było w jeszcze lepszym
Że 1.4 to nie znaczy wcale, że auto nie może fajnie, powiedzmy "agresywnie" wyglądać. Jak kupowałem to obejrzałem trochę co i jak. Dużo z wyposażenia wewnątrz mam odpicowane. No i chcę jeszcze trochę pomajstrować.
Kasą się nie przejmuję, ale i tak trochę to auto już odświeżyłem, żeby tak po prostu je opchnąć. Mam całą historię, książkę od 1999 roku potwierdzoną przez Niemca. Auto jest jednak trochę więcej warte
A co do tych hamulców... to może poprostu jakiś zestaw, godny polecenia, który by na 1.4 pasował i tyle. Bez powiększania.
Chcę porobić te hamulce, bo pogrzebałem tam trochę, i zauważyłem, że jakiś magik zgubił osłony tarcz i na krzyż w lewym przednim i prawym tylnym nie mam. Linka jedna była wymieniona, a druga nie. W prawym tylnym kole jednego klocka nie było. Wymieniłem klocki, ale te jarzma też jakieś "kombinowane".
Nie ma jakiś tarcz, ładnych i "dziurawych" na 1.4? To może na tym poprzestanę, zaciski pomaluję i git. Jak myslicie??

Jak w prawym tylnik kole klocka nie było- to może zacisk CI trzyma i nie odbija, dlatego zjadło klocek- częsta przypadłość w Golfie

No właśnie, dlatego jak już zrobić, to już porządnie - nowe osłony na tarcze ładnie pomaluję na czerwono i zaciski też chciałem.

moge Ci to ogarnąc proszkowo

Kolego ale po co inwestować w samochodzie którego wartość to powiedzmy 2 wypłaty.? Kupić hammerite dobrze wyczyścić, odtłuścić, pomalować i wystarczy na kilka dobrych lat a koszt śmieszny.

Proszkowo wychodzi tak:
demontaż zacisków,
piaskowanie/skiełkowanie,
malowanie proszkowe,
wymiana gumek,
montaż na aucie,
wymiana płynu hamulcowego.

Auto uziemione na kilka dni a cenowo kilka dobrych stówek, których już nie odzyska.

Oczywiście odświeżanie zacisków jakie Ty polecasz jest najlepsze ale w golfie 1,4 który jest pełnoletni chyba mija się z celem.

przesadzasz, trafiaja do nas rózne zaciski, z róznych aut, ostatnio nawet z Poloneza, tutaj nie ma reguły rocznik
najlepsze do regeneracji dla mnie i dla samego klienta są zaciski zeliwne
koszt dwóch tylnych zacisków z jarzmami to 250zł, wiec nie jest to kwota którą musisz wziąśc u providenta

devastation pisze:trafiaja do nas rózne zaciski, z róznych aut, ostatnio nawet z Poloneza

Coś podejrzewam, że to raczej był jakiś projekt, niż polonez za kilka set złotych

devastation pisze:najlepsze do regeneracji dla mnie i dla samego klienta są zaciski zeliwne

Golf ma z tyłu aluminium, przód żeliwne. Liczmy tył + przód wyjdzie powiedzmy 400zł. Jak jeszcze mechanik będzie musiał zdemontować i zamontować, wymiana płynu liczmy 100. wychodzi 500zł, Auto uziemione na kilka dni. KAsy nie odzyska przy sprzedaży auta. Jeszcze gdyby było jakieś męskie koło to powiedzmy, co w przypadku jak siedzi 14 z kołpakiem? Gra chyba nie warta świeczki. Ale to wszytko od właściciela zależy

piotrek233 pisze:

devastation pisze:trafiaja do nas rózne zaciski, z róznych aut, ostatnio nawet z Poloneza

Coś podejrzewam, że to raczej był jakiś projekt, niż polonez za kilka set złotych

devastation pisze:najlepsze do regeneracji dla mnie i dla samego klienta są zaciski zeliwne

Golf ma z tyłu aluminium, przód żeliwne. Liczmy tył + przód wyjdzie powiedzmy 400zł. Jak jeszcze mechanik będzie musiał zdemontować i zamontować, wymiana płynu liczmy 100. wychodzi 500zł, Auto uziemione na kilka dni. KAsy nie odzyska przy sprzedaży auta. Jeszcze gdyby było jakieś męskie koło to powiedzmy, co w przypadku jak siedzi 14 z kołpakiem? Gra chyba nie warta świeczki. Ale to wszytko od właściciela zależy

widze że nie jestes za bardzo w temacie polonezów, nie potrzeba tam projektów
poza tym przy projekcie robi sie SWAP na cos wiekszego, bo seria to tragedia
zobacz na allegro ile kosztuja zaciski do tego auta
a jaka kase chcesz odzyskac co ?
auto to jest wydatek a nie inwestycja, poza tym przeglad zacisków nikomu nie zaszkodziła a wrecz odwrotnie
pomógł uniknąc przykrych niespodzianek w przyszłosci