[mk4] Śmierdzi spalenizną z okolicy kompresora
: śr lip 31, 2019 08:40
Witam,
Pewnego upalnego dnia jechałem z włączoną klimatyzacją, dmuchawa na 4 biegu. W pewnym momencie zaczęło śmierdzieć z nawiewu paloną elektryką. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik, okazuje się że śmierdzi z okolicy sprężarki klimy... Klimatyzacja przestała działać. Dodatkowo zauważyłem że mam zatarty duży wiatrak na chłodnicy, ciężko się kręci. Przelałem go WD40, kręci się już lekko, ale nie włącza się razem z małym wiatrakiem po wciśnięciu przycisku AC. Bezpieczniki na akumulatorze sprawne, nie widać śladów żeby się tam coś nadtopiło. Teraz po wciśnięciu przycisku AC klima nie działa, kręci tylko mały wiatrak na chłodnicy. Czy możliwe żeby spaliła się cewka elektromagnesu sprzęgła kompresora? I czy może mieć to jakiś związek z niedziałającym dużym wentylatorem chłodnicy? Do tej pory klima działała kilka lat bezawaryjnie, nie dochodziły z auta żadne niepokojące dźwięki mogące zapowiadać nadchodzącą usterkę...
Pozdrawiam,
Radek
Pewnego upalnego dnia jechałem z włączoną klimatyzacją, dmuchawa na 4 biegu. W pewnym momencie zaczęło śmierdzieć z nawiewu paloną elektryką. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik, okazuje się że śmierdzi z okolicy sprężarki klimy... Klimatyzacja przestała działać. Dodatkowo zauważyłem że mam zatarty duży wiatrak na chłodnicy, ciężko się kręci. Przelałem go WD40, kręci się już lekko, ale nie włącza się razem z małym wiatrakiem po wciśnięciu przycisku AC. Bezpieczniki na akumulatorze sprawne, nie widać śladów żeby się tam coś nadtopiło. Teraz po wciśnięciu przycisku AC klima nie działa, kręci tylko mały wiatrak na chłodnicy. Czy możliwe żeby spaliła się cewka elektromagnesu sprzęgła kompresora? I czy może mieć to jakiś związek z niedziałającym dużym wentylatorem chłodnicy? Do tej pory klima działała kilka lat bezawaryjnie, nie dochodziły z auta żadne niepokojące dźwięki mogące zapowiadać nadchodzącą usterkę...
Pozdrawiam,
Radek