Forum.VWGolf.pl

Dzień dobry,

Przewertowałem kilka wątków na forum ale niestety w dalszym ciągu brak informacji. Mianowicie Golf IV 1.9 Tdi z silnikiem ALH
Podczas jazdy przy wyłączonym ogrzewaniu temperatura silnika na liczniku wskazuje równo 90stopni.

Temperatura na zewnątrz -5 stopni

Kiedy włączę ogrzewanie podczas jazdy z nawiewów leci gorące powietrz ale temperatura powoli zaczyna spadać i po pewnym czasie powietrze też robi się trochę chłodniejsze ale nie dzieje się tak żeby leciało zimne powietrze.

Węże od nagrzewnicy oba są gorące. Sprawdzałem obieg nagrzewnicy i według mnie jest drożna

zaznaczone na niebiesko - zimny wąż
zaznaczone na czerwono - gorący wąż



Termostat wymieniony jakieś 5mc temu na oryginalny VW 056 121 113 D. Ma ktoś jakiś pomysł

Moznaby się pokusić o wymianę jeszcze raz termostatu. No i nie ze kupujesz z aso jakby aso było jakaś wyrocznia i fwarancja. Weź niwy termostatu do gara wloz i z termometrem po zagotowaniu wody i gdy stygnie obsewuj kiedy sie termostat zamyka, przy jakiej temperaturze.

Normalny objaw: nagrzewnica kabiny odbiera większość ciepła z układu. Jeżeli jadąc w trasie temperatura silnika uzyskuje swoje normalne wskazanie - wszystko jest OK. Miałem 2 szt ALH i w odbydwu zimą był ten sam problem: 10-12km należało przejechać żeby wskazówka temperatury w ogóle drgnęła. Jeżdżąc na krótkich dystansach i włączonym na max ogrzewaniu praktycznie nie wychodziła z białego pola. Ale wystarczyło 15-20km trasy i osiągał bez problemu prawidłową temperaturę a z nawiewów buchało gorącym powietrzem. Przy -5 i niżej wjeżdżałem w miejskie korki i po chwili już temperatura schodziła z pieca kiedy nawiew i ogrzewanie chodziły.

Miałem ahf kiedyś i miałem asz i miałem auy i powiem ze jak już osiągnęły temperaturę to wskazówka nie spadała jak na dworze było tak po - 3 stopie. W touranach niestety już o wiele gorzej bo jak ustawie nadmuch na więcej jak 50 procent to jadąc normalnie beż szaleństw faktycznie spada wskazówka na około 70 stopni.

Witam, nie mogłem długo odpowiedzieć bo nie mogłem aktywować ponownie konta.

Wymieniłem termostat na nowy Wahlera. Dodatkowo wymieniłem świec od podgrzewacza na nowe. Przy temp -6 zauważyłem ze auto szybciej się nagrzewa, jednak muszę ustawiać obroty dmuchawy na połowę i ogrzewanie też nie na max (mam panel manualny z AC)

Przy wymianie zauważyłem że na starym termostacie (Ori VW) jak ściągnąłem sam wąż z krócca (plastikowego) który dociska termostat tryskała od razu woda.

Na nowym termostacie (Wahler) ściągam wąż i tam nie zbiera się teraz woda

Czy to wyglądało że poprzedni termostat puszczał?

Auto mam o 11lat i nigdy nie miałem sytuacji żeby w mrozach temperatura mi spadała. Były zimy że nawet przy mrozach po -18stopni auto tak grzało że można było w krótkich ciuchach siedzieć. Czy to trasa, miasto, korki. Wskazówka temperatury zawsze stała równo 90

Zauważyłem tez ze z nawiewu strasznie dużo syfu leci ( gąbka z klapek) czy to też może mieć wpływ na ogrzewanie?

Jak leci gąbka z kratek to znaczy że uszczelki na klapie zamykającej dopływ powietrza z zewnątrz już są skruszone. Więc i niezbyt dokładnie i szczelnie się zamykają.

Ostatnio tak to wygląda. Czy temperatura sporo na minusie czy trochę na plusie. Poniżej zdjęcia auto przejechało 13km w takiej temperaturze otoczenia i tak były przez całą drogę ustawione pokrętła.

marcin7x5 pisze: ↑

pn sty 16, 2023 19:20

Jak leci gąbka z kratek to znaczy że uszczelki na klapie zamykającej dopływ powietrza z zewnątrz już są skruszone. Więc i niezbyt dokładnie i szczelnie się zamykają.

ostatnio też o tym pomyślałem, gąbka już leci od pewnego czasu. Odrywają się mniejsze jak i większe kawałki. jest jakiś patent na to żeby to naprawić?

Niektórzy rozbierają całe te kierownice powietrza i podklejają np. uszczelkami do okien