przygasające światła podczas słuchania muzyki
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
- hayperekpo
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2719
- Rejestracja: sob kwie 07, 2007 13:41
- Lokalizacja: Kraków/GOP
duber, gdyby straty były na kablach aku<->wzmaki, to raczej nie powinny przygasać światła. Napięcie "przysiadałoby" wtedy na sprzęcie audio. U Ciebie siada w całej instalacji.
Sporo o alternatorze... a akumulator? Jaka jest jego kondycja i ile Ah?
Sprzęt masz bardzo prądożerny, przy "kopnięciu" basu pewnie i ze 40-50A łyknie. A to całkiem sporo. Zauważ, że kiedy kręcisz rozrusznikiem (który ciągnie koło 100A w impulsie), to światła też mocno przygasają. W dieselkach, gdzie opory przy rozruchu są dużo większe niż w benzyniakach, a rozruszniki potrafią i 200A zeżreć montuje się inne akumulatory (kolokwialnie mówiąc: duże), o większej wydajności i pojemności + mocniejsze alternatory, coby nadążyły z ładowaniem.
Akumulator, jak każde źródło prądu, ma pewną małą oporność wewnętrzną. I ona ogranicza jego wydajność prądową (to ile A można z niego "wycisnąć"). Przy pewnym prądzie ta oporność wew. daje o sobie znać, właśnie w postaci spadku napięcia na klemach.
I ostatnia sprawa. Jak wygląda połączenia masy alternatora z masą samochodu/akumulatora? Nie wiem jak to jest rozwiązane u Ciebie, ale u mnie altek ma masę z bloku silnika. A jak wiadomo po tych nastu latach wszystkie połączenia śrubowe trochę zaśniedzieją i wzrasta ich oporność. Dlatego możesz spróbować jakimś kablem rzędu 10m2 zrobić mostek między alternatorem, a masą akumulatora.
Sporo o alternatorze... a akumulator? Jaka jest jego kondycja i ile Ah?
Sprzęt masz bardzo prądożerny, przy "kopnięciu" basu pewnie i ze 40-50A łyknie. A to całkiem sporo. Zauważ, że kiedy kręcisz rozrusznikiem (który ciągnie koło 100A w impulsie), to światła też mocno przygasają. W dieselkach, gdzie opory przy rozruchu są dużo większe niż w benzyniakach, a rozruszniki potrafią i 200A zeżreć montuje się inne akumulatory (kolokwialnie mówiąc: duże), o większej wydajności i pojemności + mocniejsze alternatory, coby nadążyły z ładowaniem.
Akumulator, jak każde źródło prądu, ma pewną małą oporność wewnętrzną. I ona ogranicza jego wydajność prądową (to ile A można z niego "wycisnąć"). Przy pewnym prądzie ta oporność wew. daje o sobie znać, właśnie w postaci spadku napięcia na klemach.
I ostatnia sprawa. Jak wygląda połączenia masy alternatora z masą samochodu/akumulatora? Nie wiem jak to jest rozwiązane u Ciebie, ale u mnie altek ma masę z bloku silnika. A jak wiadomo po tych nastu latach wszystkie połączenia śrubowe trochę zaśniedzieją i wzrasta ich oporność. Dlatego możesz spróbować jakimś kablem rzędu 10m2 zrobić mostek między alternatorem, a masą akumulatora.
dlatego pisalem predzej ze oba aku mialem naladowane gdy próbe robiłem.i tez mrugały.chcialem aby jak najmniejszy prąd szedł na ladowania aku. z alternatora.DJ_SM pisze:aku będzie niedoładowany
dokładniehayperekpo pisze: siada w całej instalacji.
aku dobre,prawie nowy moc chyba 55ah.ale miałem dwa podpiete jak pisalem wiec ponad 100ah bylo razem.hayperekpo pisze: akumulator? Jaka jest jego kondycja i ile Ah?
w nastepną sobote to zrobie napewno i napisze tu czy to cos dało.hayperekpo pisze:Dlatego możesz spróbować jakimś kablem rzędu 10m2 zrobić mostek między alternatorem, a masą akumulatora.
Witam, troszkę się orientuję w temacie więc się wypowiem:
Na wyłączonym silniku:
Tutaj zaczynamy od akumulatora, w pełni naładowany ma ok. 12,6V. Pojemność i stan naładowania ma wpływ na wahania napięcia samego aku a więc też całej instalacji.
Im większy pobór prądu tym większy spadek napięcia akumulatora. Duży akumulator może dać więcej prądu przy tym samym spadku napięcia i stopniu naładowania. Jeden akumulator 100Ah da więcej prądu niż dwa akumulatory 50Ah.
Masa akumulatora połączona jest z karoserią (w mk3 seryjnie są 2 lub 3 kable po ok.8mm2) - to połączenie ma duży wpływ na wahania napięcia w całej instalacji m.in. świateł mijania.
Od akumulatora zakładam że idą przynajmniej trzy kable plusowe (zasilanie wzmacniacza, zasilanie rozrusznika i zasilanie reszty instalacji). Im grubszy kabel do wzmacniacza tym więcej prądu może on pobrać i tym większe wahania napięcia akumulatora więc i w całej instalacji.
Pogrubiając kable od aku do świateł/instalując dodatkowe przekaźniki polepszamy jasność świecenia ale nie ma to wpływu na względne wahania napięcia na żarówkach podczas słuchania muzyki.
Na włączonym silniku:
Tutaj zaczynamy od alternatora, powinien dawać napięcie 14V, w praktyce ok 13,9-14,4V.
Alternator ma dość dobre połączenie masy z silnikiem, często dodatkowo ma małe złącze na podłączenie masy - używamy je do poprawienia połączenia alternator-silnik. Możemy przyjąć że masa na silniku ma potencjał 0V. Silnik powinniśmy podłączyć krótkim i grubym kablem do akumulatora jest to jedno z najważniejszych połączeń (seryjnie w dieslu mk3 jest tam kabel ok. 20mm). To połączenie ma duży wpływ na wahania napięć w całej instalacji (zarówno świateł jak i wzmacniacza).
Następne równie ważne połączenie masy to akumulator-karoseria opisane już w części "Na wyłączonym silniku".
Jak widać karoseria przy dużym poborze prądu przez wzmacniacz/światła nie ma potencjału 0V tylko dodatni (np.+0,5V), im leprze są dwa ostatnie opisane połączenia tym niższe jest napięcie na masie, tym mniejsze są też wahania w całej instalacji.
Podobnie połączenie (plus alternatora)-(plus akumulatora) jest ważne dla wahań napięć w całej instalacji - im grubszy kabel tym mniejsze wahania.
Przy prądach ok. 100A moja karoseria miała ok. 8 razy mniejszy spadek napięcia niż 5-metrowy kabel 50mm2 (mierzone od klem do zacisków kondensatora) tak więc chyba nie ma wielkiego sensu prowadzić osobnego kabla masy od aku do wzmacniacza.
Ważna uwaga: Pojemność akumulatora przy włączonym silniku nie ma tak wielkiego znaczenia (ale nie zaszkodzi) dla wahań napięcia dla prądów dla których napięcie U mierzone na akumulatorze >12,6V (w zależności od instalacji może to być np. dla prądów do 50A). Jeżeli U na aku >12,6V aku jedynie pobiera prąd (kilka-kilkanaście amper) z alternatora na doładowywanie. Im większy aku tym więcej tego prądu pobiera wówczas procentowy udział impulsu np. 30A w całkowitym obciążeniu alternatora jest nieco mniejszy.
Jeżeli mówimy o dużych prądach (powyżej np. 100A) wówczas napięcie na akumulatorze spada poniżej 12,6V, alternator jest wykorzystywany w pełni i pojemność akumulatora ma wówczas bardzo duże znaczenie dla spadków napięcia.
Seryjnie do mk3 najmocniejszy jest alternator od diesla 120A ale nie wiem do jakich silników on podejdzie, jeśli pasują mocowania i koło pasowe to można zmieniać bez obaw. Ja mam u siebie w mk3 AFN alternator 180A z jakiegoś passata, musiałem lekko pokombinować przy mocowaniu ale w zasadzie potrzebne były tylko dwie cienkie podkładki.
Mam oprócz altka 180A dwa aku 100+55Ah, kable 50mm2, kondensator 12F i dalej przygasają światła, ale dużo mniej i tylko od poziomu głośności przy którym ciężko oddychać - pobór wówczas ok. 200A.
Jeśli przygasają podczas słuchania muzyki na codzień to na pewno z czasem ucierpi i aku i alternator. W takim przypadku lepiej za wczasu poprawić instalację lub podpiąć suba o wyższej impedancji, wzmacniacze dużo więcej prądu zżerają też w mostku - mają wtedy mniejszą sprawność.
Dobra instalacja, duży alternator i aku dają też inny oczywisty plus - brak problemów z odpalaniem w zimę. Mój golfik diesel np. odpala bez grzania świec żarowych przy -25 (z pilota), więc opłaca się posiedzieć przy instalacji nie tylko ze względu na car audio.
Na wyłączonym silniku:
Tutaj zaczynamy od akumulatora, w pełni naładowany ma ok. 12,6V. Pojemność i stan naładowania ma wpływ na wahania napięcia samego aku a więc też całej instalacji.
Im większy pobór prądu tym większy spadek napięcia akumulatora. Duży akumulator może dać więcej prądu przy tym samym spadku napięcia i stopniu naładowania. Jeden akumulator 100Ah da więcej prądu niż dwa akumulatory 50Ah.
Masa akumulatora połączona jest z karoserią (w mk3 seryjnie są 2 lub 3 kable po ok.8mm2) - to połączenie ma duży wpływ na wahania napięcia w całej instalacji m.in. świateł mijania.
Od akumulatora zakładam że idą przynajmniej trzy kable plusowe (zasilanie wzmacniacza, zasilanie rozrusznika i zasilanie reszty instalacji). Im grubszy kabel do wzmacniacza tym więcej prądu może on pobrać i tym większe wahania napięcia akumulatora więc i w całej instalacji.
Pogrubiając kable od aku do świateł/instalując dodatkowe przekaźniki polepszamy jasność świecenia ale nie ma to wpływu na względne wahania napięcia na żarówkach podczas słuchania muzyki.
Na włączonym silniku:
Tutaj zaczynamy od alternatora, powinien dawać napięcie 14V, w praktyce ok 13,9-14,4V.
Alternator ma dość dobre połączenie masy z silnikiem, często dodatkowo ma małe złącze na podłączenie masy - używamy je do poprawienia połączenia alternator-silnik. Możemy przyjąć że masa na silniku ma potencjał 0V. Silnik powinniśmy podłączyć krótkim i grubym kablem do akumulatora jest to jedno z najważniejszych połączeń (seryjnie w dieslu mk3 jest tam kabel ok. 20mm). To połączenie ma duży wpływ na wahania napięć w całej instalacji (zarówno świateł jak i wzmacniacza).
Następne równie ważne połączenie masy to akumulator-karoseria opisane już w części "Na wyłączonym silniku".
Jak widać karoseria przy dużym poborze prądu przez wzmacniacz/światła nie ma potencjału 0V tylko dodatni (np.+0,5V), im leprze są dwa ostatnie opisane połączenia tym niższe jest napięcie na masie, tym mniejsze są też wahania w całej instalacji.
Podobnie połączenie (plus alternatora)-(plus akumulatora) jest ważne dla wahań napięć w całej instalacji - im grubszy kabel tym mniejsze wahania.
Przy prądach ok. 100A moja karoseria miała ok. 8 razy mniejszy spadek napięcia niż 5-metrowy kabel 50mm2 (mierzone od klem do zacisków kondensatora) tak więc chyba nie ma wielkiego sensu prowadzić osobnego kabla masy od aku do wzmacniacza.
Ważna uwaga: Pojemność akumulatora przy włączonym silniku nie ma tak wielkiego znaczenia (ale nie zaszkodzi) dla wahań napięcia dla prądów dla których napięcie U mierzone na akumulatorze >12,6V (w zależności od instalacji może to być np. dla prądów do 50A). Jeżeli U na aku >12,6V aku jedynie pobiera prąd (kilka-kilkanaście amper) z alternatora na doładowywanie. Im większy aku tym więcej tego prądu pobiera wówczas procentowy udział impulsu np. 30A w całkowitym obciążeniu alternatora jest nieco mniejszy.
Jeżeli mówimy o dużych prądach (powyżej np. 100A) wówczas napięcie na akumulatorze spada poniżej 12,6V, alternator jest wykorzystywany w pełni i pojemność akumulatora ma wówczas bardzo duże znaczenie dla spadków napięcia.
Seryjnie do mk3 najmocniejszy jest alternator od diesla 120A ale nie wiem do jakich silników on podejdzie, jeśli pasują mocowania i koło pasowe to można zmieniać bez obaw. Ja mam u siebie w mk3 AFN alternator 180A z jakiegoś passata, musiałem lekko pokombinować przy mocowaniu ale w zasadzie potrzebne były tylko dwie cienkie podkładki.
Mam oprócz altka 180A dwa aku 100+55Ah, kable 50mm2, kondensator 12F i dalej przygasają światła, ale dużo mniej i tylko od poziomu głośności przy którym ciężko oddychać - pobór wówczas ok. 200A.
Jeśli przygasają podczas słuchania muzyki na codzień to na pewno z czasem ucierpi i aku i alternator. W takim przypadku lepiej za wczasu poprawić instalację lub podpiąć suba o wyższej impedancji, wzmacniacze dużo więcej prądu zżerają też w mostku - mają wtedy mniejszą sprawność.
Dobra instalacja, duży alternator i aku dają też inny oczywisty plus - brak problemów z odpalaniem w zimę. Mój golfik diesel np. odpala bez grzania świec żarowych przy -25 (z pilota), więc opłaca się posiedzieć przy instalacji nie tylko ze względu na car audio.
W moim ABFie jest 90A altek . Co do kondensatora to nie masz jak od kogos na chwile podpiąć zobaczyć czy sie poprawi? No i jak kolega pisze wyzej - poprawić kable Aku-Silnik-Altek-karoseriaduber pisze:DJ_SM napisał/a:
jak masz 70A to kicha
na 90% ten
Ostatnio zmieniony pn maja 11, 2009 09:52 przez koz3r, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tym się nie zgodzę nigdy w życiu.karol05 pisze:Jeden akumulator 100Ah da więcej prądu niż dwa akumulatory 50Ah.
tak podepnij sobie 8 omów i stracisz kupę mocy wzmacniacza a granie przeciętne.karol05 pisze:podpiąć suba o wyższej impedancji
Ztego co mi wiadomo moc w mostku jest w stanie wzrosnąć nawet 4ro krotniekarol05 pisze:w mostku - mają wtedy mniejszą sprawność.
współczuję silnikowi i gratuluję inteligencjikarol05 pisze:Mój golfik diesel np. odpala bez grzania świec żarowych przy -25
czyli jednym słowem, dobre (grube) kable, sprawny altek (osobiście mam 120A więc ), odpowiedni akumulator, kondensator i nie powinno być problemu innego wyjścia nie ma jak przygasają coś musi być nie tak, ja zawsze bym zaczunał od kabli bo mają duże znaczenie
Moja Lalka
viewtopic.php?f=91&t=457579&p=5511261#p5511261
V.A.G. PUŁTUSK I WYSZKÓW
viewtopic.php?f=45&t=364001&start=1246
viewtopic.php?f=91&t=457579&p=5511261#p5511261
V.A.G. PUŁTUSK I WYSZKÓW
viewtopic.php?f=45&t=364001&start=1246
W tym przypadku to szczególna rolę odgrywają przewody między aku a altkiem. Czasem wystarczy dobrze przeczyścić wszystkie konektory na alternatorze, rozruszniku, klemy i poprawić masę do nadwozia i poprawa jest zauważalna. A jak to nic nie da to zmiana przewodów między alternatorem a aku i po problemie.PiotrTDI pisze:ja zawsze bym zaczunał od kabli bo mają duże znaczenie
Ja tak mialem w moin ventylu po zakupie sprzetu.duber pisze:mi tez mryga i to mocno.nawet jak mialem podpiete dwa duze aku,tylko z kondziorem nieprubowalem jeszcze.aha w mk2 tez mi mrygało
Jak bas udezal to nie dosc ze swiatla gasly to obroty spadaly nawet o 200.
Wymienilem akumulator na WARTA S5 74ah co pomoglo ale nie do konca swiatla dalej przygasaly ale obroty prawie nie skakaly wiec juz byla jakas poprawa. po zalozeniu kondensatora hifosonik 1f kabli ditz 50mm2 do kondzia i 25mm2 sinuslive od kondzia na wzmak plus wymiana kabli od alterantora i masy wraz z klemami w aucie problem ustal.
wiec domyslam sie ze problemem bylo to wszystko po troche slaby akumulator slabe kable auta i klemy juz tak nie przewodzace prad jak kiedys mogly dawac taki efekt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 112 gości