D1_PITER pisze:Bo znam ten temat i jest on bardzo analogiczny.
No ja też znam ten sprzęt. Znam też sprzęt studyjny i PA, bo mam z tym często do czynienia zawodowo i hobbystycznie. Ale to jeszcze nie znaczy, że muszę się doszukiwać na siłę analogii. O wiele bliżej CA do HiFi niż do estrady. Co prawda woziłem przez kilka tygodni 500 watową paczkę estradową 15" w roli suba, ale powiedzmy że to taki wybryk
Inne priorytety stawia się przed każdym z tych rodzajów sprzętu.
Jeśli zaczniemy traktować 10mm drutu wolframowego za element indukcyjno-pojemnościowy który może wpływać zauważalnie na dźwięk to się zacznie robić paranoja.
Ale ja go traktuję tak jak na to zasługuje - nieliniowy rezystor którego charakterystyka oporu w dziedzinie prądu i częstotliwości jest nieznana. Mówiąc prościej: nie wiem kiedy ta żarówka już zaczyna tłumić sygnał: jak odkręcę Volume na 40% czy 80%. To kiedy ona zaczyna zauważalnie świecić to już jest po frytach. Jej świecenie to nie jest wyznacznik, bo ma to miejsce przy dużo wyższej temperaturze niż ta, która już powoduje wzrost oporu.
Powiedziałem, że dobór na oko jest możliwy, ale nie zalecałem go. Żarówkę z powodzeniem można dobrać znając moc znamionową tweetera.
Chyba zwykle nie znamy mocy tweetera, tylko moc zestawu. Ale mogę się mylić. W estradzie rzeczywiście moc tweetera jest zwykle znana.
No ale OK, jeśli znamy jego moc to co wtedy możemy zrobić z tą wiedzą? Jak dobrać żarówkę do głośnika 10 watowego?
D1_PITER pisze:ygrek pisze:Tweetery mają moce liczone setkami watów (w kilowatowych zestawach), a nie jak w CA gdzie tweeter ma może 15 watów mocy RMS.
Zasada działania i doboru jest analogiczna.
No nawet się mogę zgodzić
W końcu to ta sam fizyka.