Golf MK IV fabryczny zestaw głośnomówiący

[wielorybek193]

Posiadam Golfa IV wyposażonego w przystawkę do podłączenia telefonu (podane są trzy modele, ale najpopularniejszy to Nokia 6610), udało mi się znaleźć takowy telefon, podłączyłem go w gniazdo i zadzwoniłem. W samochodzie mam seryjne kasetowe radio VW. Na wyświetlaczu radia w lewym dolnym rogu na zmianę migały napisy "TP" i "PHONE" a radio raz grało a raz była cisza, jednak w głośnikach nie było słychać głosu z telefonu. Czy ktoś z was próbował uruchomić zestaw głośnomówiący w swoim aucie? Czy robię coś nie tak jak trzeba czy po prostu przystawka lub radio są uszkodzone?

[mag2k3]

U mnie jest zestaw głośnomówiący i działa jedynie z 6210 z 6310 już nie mimo że w przystawkę pasuje.
U Ciebie pewnie jest podobnie spróbuj z innymi telefonami.

[Tomek gd]

Moze telefon ma uszkodzone styki? Sprawdz go z zestawem sluchawkowym. Sprobuj tez w ustawieniach telefonu pogrzebac, bodajze w folderze "akcesoria" (niepamietam jak to jest w takim antyku), jak u siebie podlanczalem N96 to na poczatku tez nie trybilo, dopiero jak w telfonie poprzestwialem to zaczelo dzialac.

[Michal3113]

Ojciec w mk5 też ma oryginalny zestaw głośnomówiący i z nokią 6020 działał przez długi czas. Wszystko się łączyło przez radio oczywiście vw, no ale od jakiegoś czasu gdy wkłada telefon w zestaw radio reaguje wyskakuje PHONE ale nagle się rozłącza a na fonie wyskakuje tekst że urządzenie niekompatybilne i ani się nie ładuje ani nie łączy nic. Nie wiem o co chodzi bo gdyby ze stykami coś to pewnie by nie było żadnej reakcji, a dlaczego urządzenie niekompatybilne? Nic nie było zmieniane a wcześniej działało normalnie.

[master1987]

Odświeżę trochę temat Może ktoś z posiadających fabryczny zestaw głośnomówiący podpowie jak jest z podświetleniem przycisków na uchwycie do telefonu...
zauważyłem, że u mnie nie gasną zbyt szybko. Na pewno po zamknięciu samochodu 45 minut jeszcze się świecą - dłużej nie chciało mi się czekać.
Natomiast jak zostawię auto w garażu na noc to rano już się nie świecą - czyli po jakimś czasie muszą się same wyłączać. Nie powinny gasnąć od razu po wyjęciu kluczyka ze stacyjki ?