Forum.VWGolf.pl

witam serdecznie potrzebuje pomocy w dobraniu zawieszenia do vw golf country. Ciezko o oryginalne teleskopy i sprezyny;/;/ wiem ze mozna bez dobrac inne teleskopy ze sprezynami kwestia tylko przespawania ucha. nie chce przerobek od zwyklego golfa II bo wydluzenie teleskopow nic nie da skok i tak jest za maly dlatego wlasnie pytam. prosze o pomoc pozdrawiam

Temat już ma kilka miesięcy ale nie mogę się powstrzymać by odpisać, bo może ktoś na to jeszcze trafi.
Otóż skok w zwykłym mkII i country jest taki sam, sprężyny to też nie problem dopasować.
Reszta zawieszenia podejrzewam że jest taka sama jak w zwykłym (oczywiście chodzi o przód).

amortyzatory w country sa dluzsze oraz mocniejsze wiec od zwyklego golfa nie beda pasowac . wiec czekaja cie trzy opcje , 1 zrobienie tak zwanej rzeźby ,2 oddac amortyzatory do regeneracji [ opcja najlepsza ] 3 znaleźć kogos kto dorobi amortyzatory na wzor , nowe niedostepne [ ze trzy lata temu 1 przedni kosztowal 1000 zl a tylni 600 ] wachacze przednie sa takie same jak od zwyklego , tylne niestety pasoja od zwyklego syncro i chyba od passata syncro ,sprezyny to najmniejszy problem , wiec trzeba kombinowac i wiec jak najmniej jezdzic po dziurach .

Ja dopasowałem z tyłu amortyzatory z zwykłego mk2. Różne źródła różnie podają ale niech będzie że różnica między zwykłym a country to 14cm, tyle różnicy pewnie będzie między syncro a country, zwykła ośka ma amortyzatory dłuższe od syncro. U mnie różnica w amortyzatorach wyniosła 6cm (zwykły a country), przy czym nie wiem jaki wariant kupiłem bo mogło być +20 i +40 lub po prostu standard. Co do tego czy mocniejsze to nie wiem, mi się jeździ dobrze najważniejsze że nie buja i skok jest ten sam, a sprężyny zamontowałem od b2 dzięki gateway. Dobrze że przednie wahacze są takie same, czyli tuleje też podejdą co nie przyprawia o ból głowy przy remoncie.

Są dwa rodzaje przednich amortyzatorów do seryjnych golfów. Nierozbieralne i rozbieralne czyli obudowa i wkład. Rozbieralne można do woli przerabiać. Tak więc wystarczy po wymontowaniu wkładu rozciąć obudowę poniżej kielicha sprężyny, przedłużyć go wspawując odpowiedniej średnicy rurę a następnie z cieńszej rurki wykonać dystans o długości dokładnie takiej o ile przedłużyliśmy obudowę. Do wnętrza obudowy wkładamy najpierw dystans a potem oryginalny wkład, skręcamy wszystko razem. Mamy dłuższą kolumnę z ogólnodostępnym seryjnym wkładem. Jak ktoś chce to może też rozciąć obudowę powyżej kielicha sprężyny aby np. zastosować dłuższą sprężynę itp...

Faja
A jak jest z dobieraniem tych średnic, jak dobierałem na tył to całe złomowisko przeszukałem i nic odpowiedniego nie było, albo 2mm za mało albo za dużo i nie szło nic trafić. Pewnie pasowałoby od czegoś tam nietypowego, ale nie od rur np. centralnego, słupków ogrodzeniowych itp. Może pamiętasz jakie tam są średnice?

Nie pamiętam dokładnych wymiarów. Po rozcięciu obudowy wspawałem rurę którą miałem pod ręką-miała trochę większą średnicę ale migomatem bez problemu dało się to zalać. Dla ułatwienia wklejam rzeczywiste wymiary typowych rur hydraulicznych tak żeby było wiadomo o co pytać w sklepie...
[img][IMG]http://images38.fotosik.pl/1086/5654da6ff9d503edm.jpg[/img][/img]