PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Trojano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: czw paź 01, 2015 20:49

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: Trojano » sob lis 21, 2015 14:34

Problem wygląda tak:
Wczoraj w nocy, w czasie ulewy, zaczął mi przerywać, tzn. szarpał podczas wkręcania na obroty i nie przyspieszał. Na początku delikatnie, a po trzech minutach już strasznie.
Sprawdziłem pod maską wszystkie przewody, węże podciśnień, styki, komputer... ruszałem wszystkim co się dało przy uruchomionym silniku. Zareagował dopiero po dotknięciu kopułki zapłonowej. Dotknąłem tylko, nic więcej nie zrobiłem, a obroty zwolniły i zaczął strasznie strzelać z rury. Potem poruszałem jeszcze trochę i zapłon jeszcze bardziej się pogorszył i dławił się/gasł, przestał później odpalać w ogóle. Zaznaczam, że dotykałem tylko kopułki, aparat zapłonowy był nieruchomy.
Nie dało się już "wrócić" do w miarę normalnej pracy zapłonu, więc ściągnąłem kopułkę z zatrzasków i przetarłem wszystko co tam zobaczyłem, palec rozdzielacza też. Posprawdzałem kable, poprawiłem połączenia. Założyłem i nic, nie odpala. Ściągnąłem jeden zatrzask trzymający kopułkę i też nic. Ściągnąłem ją z powrotem i założyłem pojedynczo na drugi zatrzask, też nic. W końcu położyłem ją luźno na aparacie, bez zakładania. I odpalił, pracował zupełnie normalnie. Próbowałem nim wówczas poruszać ale pokopał mnie prąd więc zostawiłem tak. Po ponownym założeniu na chociaż jeden zatrzask już nie odpalał. Więc wróciłem kilkadziesiąt kilometrów tak z nie założoną kopułką i jechało się praktycznie normalnie, tylko jeden raz delikatnie mi przerwał.
Rano wszystko okej. Odpala z założoną, z zdemontowaną, nie ważne jak ruszam, w żadnym położeniu nie ma szarpania. Co jest źle?
1.6 PN bez gazu, w idealnym stanie. Świece nowe, dedykowane do modelu NGK.
Obrazek
Obrazek
Obrazek



kawowy19
Forum Master
Forum Master
Posty: 1147
Rejestracja: pt sty 20, 2006 20:13
Lokalizacja: Złotów
Kontakt:

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: kawowy19 » sob lis 21, 2015 21:48

podmień kopułkę na próbę.
Palec czasami sam się nie obraca?



Trojano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: czw paź 01, 2015 20:49

Re: PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: Trojano » pn lis 23, 2015 15:26

A o co chodzi z tym obracaniem palca? Rusza się tylko w tak:
[youtube][/youtube]
A jak w ogóle działa ten układ? Co się tam dzieje, że przerywa?



Awatar użytkownika
rysiektr
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6202
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 23:49
Lokalizacja: Minczewo/Warszawa
Kontakt:

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: rysiektr » śr lis 25, 2015 21:33

Na moje oko masz przebicie na kopułce - do wymiany, do kompletu możesz palec wymienić - kilka zł drożej.


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=164952 mój były golf

Dzikun Performance - swapy silników VAG
adaptery do obrotomierza 1.8T VR5 VR6 R32 golf mk1 mk2
M 3.8.X, ME 7.X.X, MED 9.1 immo off, usuwanie sond, błędów DCT, dogrywanie LC, POPS & BANGS itd.
elektryka/wiązki do swapów wysyłkowo

Trojano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: czw paź 01, 2015 20:49

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: Trojano » sob lis 28, 2015 21:04

Dzięki za hipotezę. A wytłumaczyłbyś mi co oznacza to przebicie? Jaką rolę spełnia ta kopułka zapłonowa?



Awatar użytkownika
rysiektr
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6202
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 23:49
Lokalizacja: Minczewo/Warszawa
Kontakt:

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: rysiektr » sob lis 28, 2015 21:49

Trojano pisze:Dzięki za hipotezę.
To bardziej diagnoza a nie hipoteza, przebicie można potraktować jako synonim słowa zwarcie. Kopułka zapłonowa spełnia 2 zasadnicze role:
- wraz z obracającym się palcem aparatu zapłonowego, tworzą układ przekazujący "iskrę" z cewki iskrowej/zapłonowej (środkowe wyprowadzanie kopułki) na pozostałe 4 wyprowadzenia połączone za pomocą przewodów zapłonowych do świec zapłonowych wkręconych w głowicę silnika
- pełni rolę obudowy a zarazem izolatora dla aparatu zapłonowego/rozdzielającego

U Ciebie rola izolatora nie jest spełniana, dlatego dochodzi do zwarć (przebić) w układzie zapłonowym, co za tym idzie "iskra" z cewki nie jest przekazywana na świece.
Mam nadzieję, że już rozumiesz.


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=164952 mój były golf

Dzikun Performance - swapy silników VAG
adaptery do obrotomierza 1.8T VR5 VR6 R32 golf mk1 mk2
M 3.8.X, ME 7.X.X, MED 9.1 immo off, usuwanie sond, błędów DCT, dogrywanie LC, POPS & BANGS itd.
elektryka/wiązki do swapów wysyłkowo

Awatar użytkownika
KoguT
I am the Stig
I am the Stig
Posty: 2049
Rejestracja: wt lis 14, 2006 21:07
Lokalizacja: Dębica
Auto: VW Golf MK4 Cabrio
Silnik: ABF
Kontakt:

PN, przerywa, po zdjęciu kopułki zapłonowej jedzie.

Post autor: KoguT » ndz gru 06, 2015 17:46

Tym bardziej skoro pisałeś że Cię pokopało to musisz mieć przebicie na niej ;)
Jak założysz na "klipsy" to może iskra skacze właśnie na nie i nie dociera do świec.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk2 (1983 - 1992)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości