Humory golfa po ciężkiej nocy.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Witam!
Otóż zgłaszam się z problemem, z którym zgłaszałem się na wiele grup na FB aż w końcu trafiłem tutaj - może tutaj okaże się moje wybawienie.
Zacznijmy od tego że na swoje pierwsze auto kupiłem właśnie dwójkę z silnikiem 1.3 NZ.
Problemy zaczęły się po pewnym czasie kiedy zaczął lekko przerywać. Następnie pojechałem do kolegi odpowietrzyć hamulce, wzięli my go na podnośnik, zrobili to co trzeba, opuściliśmy go i ... beng - GOLF nie chce zapalić! Ciężko bo ciężko ale po kilkunastu sekundach kręcenia go z gazem w końcu odpalił.
Następnie zaczął bardzo szarpać i przerywać przy 80km/h. Myślałem że zatankowałem kijowe paliwo więc myk na stację, tankowanko za "stówę" i chwilowo się poprawiło.Zaczął przerywać przy 120 (xD). Potem coś go strzeliło i przestał przerywać. I tutaj zaczął się problem. Gdy golf stoi całą noc, rano odpali od strzała bez żadnego problemu. Ale starczy się przejechać w okół domu , zgasić silnik i golf nie chce odpalić. Kręci rozrusznikiem ale nawet się nie odzywa. Alee co ciekawe to to że z popychu pali bez problemu, i na początku brzmi jak "syrenka" jakby palił na trzy gary. Pytałem chłopaków na grupie mk2 polska na fb i powiedzieli mi że może być to czujnik halla.
Pojechałem na szrot i z silnika 1.3 wyrwałem cały aparat zapłonowy , ale niestety od silnika z zasilaniem gaźnikowym, no ale założyłem i iskra jest tak jak była ale nie pali..
Więc co się dzieje? Mi już wyczerpały się pomyły co to może być - chociaż mogę podejrzewać że przyczyna tkwi w którymś z wtryskiwaczy który po prostu" leje" i zalewa silnik przy kręceniu rozrusznikiem, bo jakby nie było zaczął wpierdzielać nienaturalnie dużo benzyny.
Miał ktoś taki problem? Zapraszam do dyskusji.
PozdraVWiam.
Otóż zgłaszam się z problemem, z którym zgłaszałem się na wiele grup na FB aż w końcu trafiłem tutaj - może tutaj okaże się moje wybawienie.
Zacznijmy od tego że na swoje pierwsze auto kupiłem właśnie dwójkę z silnikiem 1.3 NZ.
Problemy zaczęły się po pewnym czasie kiedy zaczął lekko przerywać. Następnie pojechałem do kolegi odpowietrzyć hamulce, wzięli my go na podnośnik, zrobili to co trzeba, opuściliśmy go i ... beng - GOLF nie chce zapalić! Ciężko bo ciężko ale po kilkunastu sekundach kręcenia go z gazem w końcu odpalił.
Następnie zaczął bardzo szarpać i przerywać przy 80km/h. Myślałem że zatankowałem kijowe paliwo więc myk na stację, tankowanko za "stówę" i chwilowo się poprawiło.Zaczął przerywać przy 120 (xD). Potem coś go strzeliło i przestał przerywać. I tutaj zaczął się problem. Gdy golf stoi całą noc, rano odpali od strzała bez żadnego problemu. Ale starczy się przejechać w okół domu , zgasić silnik i golf nie chce odpalić. Kręci rozrusznikiem ale nawet się nie odzywa. Alee co ciekawe to to że z popychu pali bez problemu, i na początku brzmi jak "syrenka" jakby palił na trzy gary. Pytałem chłopaków na grupie mk2 polska na fb i powiedzieli mi że może być to czujnik halla.
Pojechałem na szrot i z silnika 1.3 wyrwałem cały aparat zapłonowy , ale niestety od silnika z zasilaniem gaźnikowym, no ale założyłem i iskra jest tak jak była ale nie pali..
Więc co się dzieje? Mi już wyczerpały się pomyły co to może być - chociaż mogę podejrzewać że przyczyna tkwi w którymś z wtryskiwaczy który po prostu" leje" i zalewa silnik przy kręceniu rozrusznikiem, bo jakby nie było zaczął wpierdzielać nienaturalnie dużo benzyny.
Miał ktoś taki problem? Zapraszam do dyskusji.
PozdraVWiam.
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Miałem NZ i miał humory z gaśnięciem i zapalaniem przy dwóch awariach - tak jak piszesz aparat zapłonowy i czujnik halla w nim zainstalowany, drugim razem było trudniej bo przerywała pompa paliwa. Chodziła jak chciała czasem tak, czasem nie. Wina była po mojej stornie bo wysuszyłem raz zbiornik do zera przy awarii zegarów i się przytarła.
Jeżeli Cię pocieszę to mi NZeta też wsuwała ogromne ilości paliwa jak na to liche 1.3.
Jeżeli Cię pocieszę to mi NZeta też wsuwała ogromne ilości paliwa jak na to liche 1.3.
___
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Adnotacja! Okazało się że wpierdziela tyle paliwa bo wtryski leją jak głupie. Po odłączeniu listy zapali ale zgaśnie bo logika ze nie ma paliwa, trzeba pobawić się wtyczką wsuwając ja i wypinając co chwilę i wtedy już jakoś załapie i z gazem w podłodze zacznie się przepalać i pracować. Teraz pytanie co siadło.. Wtryskiwacze z szyną wymieniłem już i nic nie pomogło..
Humory golfa po ciężkiej nocy.
wtryskiwaczami steruje komputer, więc albo jego awaria (znane są przypadki otwarcia na stałe wtrysków - upalona ścieżka w kompie i zwarcie wskutek niepodłączenia masy przy np.demontażu skrzyni biegów) albo czujniki go kłamią i leje jak głupi. do sprawdzenia przede wszystkim sonda lambda, czujnik wody, czujnik temperatury powietrza zasysanego w przepływomierzu.
aha, po wymianie aparatu zapłonowego ustawiłeś zapłon jak bozia przykazała? czy włożyłeś 'na pałę'? bo jeżeli tak to też będzie Ci pluł z rury niepsalonym paliwem, będzie mułowaty i miał problemy z odpalaniem. naprawdę niewielki obrót aparatu wystarczy żeby znacznie przestawić zapłon. ostatecznie nie wiesz też czy kupiłeś sprawny aparat zapłonowy, za darmo ten golf na szrot nie poleciał. to czy jest z gaźnikowca nie ma znaczenia. inne aparaty są tylko dla 1.6 / 1.8 napędzane z wałka pośredniego (są długie i z zębatką) i aparaty potem jak do mk3 bez korekcji podciśnieniowej.
aha, po wymianie aparatu zapłonowego ustawiłeś zapłon jak bozia przykazała? czy włożyłeś 'na pałę'? bo jeżeli tak to też będzie Ci pluł z rury niepsalonym paliwem, będzie mułowaty i miał problemy z odpalaniem. naprawdę niewielki obrót aparatu wystarczy żeby znacznie przestawić zapłon. ostatecznie nie wiesz też czy kupiłeś sprawny aparat zapłonowy, za darmo ten golf na szrot nie poleciał. to czy jest z gaźnikowca nie ma znaczenia. inne aparaty są tylko dla 1.6 / 1.8 napędzane z wałka pośredniego (są długie i z zębatką) i aparaty potem jak do mk3 bez korekcji podciśnieniowej.
___
Re: Humory golfa po ciężkiej nocy.
Dzieki za odpowiedź! Otóż sprawdzę komputer i czujnik na przepływce. Problem następuje po tym że po wypięciu kabli od czujników nic się nie dzieje, auto ani nei zmienia rytmu pracy ani nic..
Re: Humory golfa po ciężkiej nocy.
jpdl - wez sobie wymień czujnik temperatury dla sterownika. Prawdopodobnie stale wskazuje - 40 i ładuje paliwo jak z wiaderka ...
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Czujniki możesz pomierzyć omomierzem (dostępny w każdym uniwersalnym mierniku - koszt podstawowego miernika ok.10 zł).
Jest jeden i ten sam termistor w większości czujników VW więc powinien się zgadzać z tabelą poniżej. Jest tak że im cieplej tym bardziej zmniejsza opór, im zimniej zwiększa.
Czujnik temperatury powietrza jest wbudowany w MAF (masz boscha klapkowego przykręconego do airboxu) - pin 1 a 4. czujnik cieczy do kompa jak pamiętam to ten niebieski, jest jeszcze czarny do zegarów - na kroćcu wody wychodzącym na górny wąż chłodnicy.
Jest jeden i ten sam termistor w większości czujników VW więc powinien się zgadzać z tabelą poniżej. Jest tak że im cieplej tym bardziej zmniejsza opór, im zimniej zwiększa.
Czujnik temperatury powietrza jest wbudowany w MAF (masz boscha klapkowego przykręconego do airboxu) - pin 1 a 4. czujnik cieczy do kompa jak pamiętam to ten niebieski, jest jeszcze czarny do zegarów - na kroćcu wody wychodzącym na górny wąż chłodnicy.
___
Re: Humory golfa po ciężkiej nocy.
[Rozwiązane]
Dzięki wszystkim za pomoc! Winowajcą okazał się CZUJNIK TEMPERATURY CIECZY [ten niebieski]. Gdyby ktoś miał podobne objawy to od niego polecam zacząć, koszt w sklepie stacjonarnym to około 25zł.
Dzięki wszystkim za pomoc! Winowajcą okazał się CZUJNIK TEMPERATURY CIECZY [ten niebieski]. Gdyby ktoś miał podobne objawy to od niego polecam zacząć, koszt w sklepie stacjonarnym to około 25zł.
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Ja wymieniłam już w tym roku trzy te czujniki... Nieważne czy czujnik za 16 zł czy za 60
Humory golfa po ciężkiej nocy.
To kup sobie czujnik FAE, oni się w nich specjalizują i naprawdę (moim zdaniem) to górna półka.
Cena nie gra roli bo możesz ten sam czujnik kupić na Allegro czy w superparts'ie za 25 zeta, a w IC zapłacić za niego 60:)
Cena nie gra roli bo możesz ten sam czujnik kupić na Allegro czy w superparts'ie za 25 zeta, a w IC zapłacić za niego 60:)
___
Humory golfa po ciężkiej nocy.
Odkopuję. Wypróbowane cztery niebieskie czujniki. Golf raz odpala na ciepło, raz nie. Po odłączeniu czujnika zazwyczaj odpala, dzisiaj na przykład nie chciał nawet raz obrócić. Ale w końcu odpalił, w tym momencie palii bez problemu. Sprawdziłam wszystkie poprzednie czujniki, okazało się, że tylko pierwszy (oryginalny) ma niewłaściwą rezystancję, reszta reaguje prawidłowo na podgrzewanie. Co jeszcze może być nie tak? ECU, pompa..?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości