Strona 1 z 1
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: czw sie 02, 2012 18:26
autor: tomeczek88
Pomocy bo ja tu zaraz zbankrutuję!
Na wolnych obrotach silnik mi ledwo chodzi, drży, pyka z rury. Wymieniłem już cały układ zapłonowy. Przewody, świece, kopułkę, palec i cewkę. I dalej to samo! Co jest grane.
Golf 2 silnik 1.3 na gaźniku z gazem ale na benie jest to samo. Oczywiście regulacja gazu nic nie daje. Przesunięty zapłon czy co?
Aha dodam, że jak depnę gaz do dechy jak bardzo powolutku jadę to samochód się buja przez chwilę i powoli przyspiesza od wolnych obrotów ale jak od mniej więcej 3 tysięcy obrotów mu wcisnę gaz do dechy na 3 biegu to się pięknie zbiera. Więc problem występuje tylko na wolnych obr.
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pt sie 03, 2012 18:15
autor: GolfikMKII
sprawdziles kompresje?
mozliwe takze ze zaplon jest nie w tym miejscu co powinien
a caly uklad lacznie ze swiecami ?
jak wyglada filtr powietrza?
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pt sie 03, 2012 19:52
autor: tomeczek88
Kompresji nie sprawdzałem ale pół roku temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą i nowe popychacze zaworów. Tak szybko by padło?
Przed chwilą sprawdziłem filtr, jest zasyfiony ale wyjąłem go na chwile i próbowałem doregulować gaz bez filtra i dalej to samo. Silnik ledwo chodzi jakby miał za chwilę zgasnąć.
Świece nowe jak i reszta układu zapłonowego.
No nic, nie będę sam kombinował. Oddam Golfa w poniedziałek tam gdzie mi robili uszczelkę. W końcu zapłaciłem niemałe pieniądze i wszystko mam na gwarancji.
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pt wrz 21, 2012 09:46
autor: tomeczek88
Witam. Długo się nie odzywałem ale problem dalej nierozwiązany.
Oto co od tamtej pory wiem: Auto odebrałem od partacza mechanika, który nie miał pojęcia o co kaman i oddałem znajomemu, który od razu znalazł, że rozrząd mam przestawiony o 1 ząbek. Po ustawieniu auto chodziło pięknie równo niestety do czasu. Po przejechaniu 2 kilometrów wróciłem do niego i spojrzał, że rozrząd znowu przeskoczył. Obejrzał dokładnie roli i powiedział, że są wporządku i wymieniliśmy już mocno wyeksploatowany pasek. Po wymianie paska już nie przeskakuje.
NIestety auto dalej wariuje. Jak stoi to potrafi chodzić równo nawet pół godziny a jak jadę to nagle zaczyna nierówno chodzić i strzelać po czym znów po jakimś czasie chodzi równo.
Kuzyn uznał, że skoro cały zapłon wymieniony to kwestia aparatu zapłonowego. Pojechał do znajomego mechanika gdzie ustawiali bardzo długo na lampę stroboskopową. Zadzwonił do mnie, że jakby nie ustawiali tak ciągle jest to samo.
Więc uznał, że aparat jest do wymiany.
Moje pytanie czy takie objawy pasują do uszkodzonego aparatu zapłonowego? Kopułka i palec nówka Boscha więc może faktycznie to aparat?
Tylko nie pasuje mi to, że na forum znalazłem tematy, że ludzie wymieniali jak mieli kłopot z odpaleniem i nie działał w ogóle a ja nie mam problemu z odpaleniem. Tzn zawsze po 2 sekundach mi odpala ale muli na wolnych obrotach, deska rozdzielcza i lewarek zmiany biegów lata i rytmicznie strzela z rury. I nagle samo nagle ustępuje a za parę minut znowu się zmula i strzela.
To faktycznie może być aparat zapłonowy?
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pt wrz 21, 2012 14:34
autor: swampshark
Witam. Ja mam podobny problem. Na wolnych obrotach strzela i telepie i tak jest do 2tys. Potem juz jest lepiej i tak samo w czasie jazdy. Mam instalację 2 generacji i przestawiajac dawkę gazu na bogata dla wolnych przestał juz strzelać ale jak tylko sonda zacznie oscylować to strzela. Do 2tys silnik otwiera sie na maksa. Kolega tłumaczył ze nie spala dobrze gazu przez co sonda wykrywa za duzo tlenu i otwiera krokowy. Wymieniłem wszystko. Oprócz aparatu. Widziałem na forum wątek gdzie był problem z identycznymi objawami. Autor napisał ze pomogła wymiana czujnika halla w aparacie. Myślę ze tak rano jest w naszych autach. Niestety czujnik jest kosztowny a ostatnio mam problemy finansowe i tak sie bujam. Mam drugi aparat w garażu ale sie nie nadaje bo ma podciśnieniowa regulacje kąta wtrysku i do mojego nie pasuje
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pn wrz 24, 2012 13:45
autor: tomeczek88
Odpowiem sam sobie.
Wymiana aparatu zapłonowego pomogła.
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: pn wrz 24, 2012 20:41
autor: Maniek20080
tomeczek88, Na 99% uszkodzony czujnik halla w aparacie zapłonowym.
Re: Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: wt wrz 25, 2012 06:45
autor: 18rp
Maniek20080 pisze:tomeczek88, Na 99% uszkodzony czujnik halla w aparacie zapłonowym.
Czy przypadkiem po padnięciu halla nie ma iskry?
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: wt wrz 25, 2012 09:35
autor: tomeczek88
Kurde mam jeszcze dalej mały problem. Auto ma już moc i zbiera się ładnie w każdym zakresie obrotów ale jak jest ciepły (tylko jak ciepły) i na gazie to rytmicznie dalej strzela z rury.
Dziwne jest tylko to, że dopiero po rozgrzaniu i tylko na gazie. Na benzynie chodzi dobrze.
Sama świadomość, że strzela mnie wkurza bo wiem, że zapłony wypadają. Regulacja gazu niewiele pomaga troszkę jak pokręcę śrubą to mniej strzela ale dalej.
Co to może być? Jak już pisałem cały zapłon mam nowy. No nie licząc używanej cewki z allegro o której prawie nic nie wiem
Re: Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: wt wrz 25, 2012 10:23
autor: Maniek20080
18rp pisze:Czy przypadkiem po padnięciu halla nie ma iskry?
Nie zawsze. Czujnik ten niekiedy potrafi sprawić wiele kłopotów przy zdiagnozowaniu usterki, np. na zimnym silniku iskra jest, na ciepłym nie ma, lub jest nie za każdym razem. Wiele jest przypadków i wiem to sam po sobie bo nie raz już z tym walczyłem
tomeczek88 pisze:Kurde mam jeszcze dalej mały problem. Auto ma już moc i zbiera się ładnie w każdym zakresie obrotów ale jak jest ciepły (tylko jak ciepły) i na gazie to rytmicznie dalej strzela z rury.
Dziwne jest tylko to, że dopiero po rozgrzaniu i tylko na gazie. Na benzynie chodzi dobrze.
Sama świadomość, że strzela mnie wkurza bo wiem, że zapłony wypadają. Regulacja gazu niewiele pomaga troszkę jak pokręcę śrubą to mniej strzela ale dalej.
Co to może być? Jak już pisałem cały zapłon mam nowy. No nie licząc używanej cewki z allegro o której prawie nic nie wiem
Świece też wymieniałeś? Może być też zapchany filtr powietrza, jeśli filtr i świece nowe to chyba bez wizyty u gazownika się nie obejdzie
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: wt wrz 25, 2012 11:38
autor: waski1
Maniek20080 pisze: bez wizyty u gazownika się nie obejdzie
No raczej tak tym bardziej że na benzynie chodzi okej więc przyczyna w gazie może kwestia tylko regulacji.
Mimo wymiany całego układu zapłonowego dalej przerywa
: wt wrz 25, 2012 21:29
autor: tomeczek88
Kur.. szlag mnie trafi.Poświęciłem dziś 3 godziny na wymianę wszystkiego po kolei aby coś wykluczyć. Podmieniłem na moją starą cewkę, starsze świece, wyjąłem kable Janmor i znów dałem Beru i dalej to samo!
Odpalam na gazie, chwilkę go zmuli wiadomo jak po odpaleniu, ale po przejechaniu paruset metrów mruczy na luzie. Po przejechaniu 3 kilometrów jak już jest fest gorący strzela rytmicznie z rury a silnik pod maską się trzęsie. Żadna regulacja nic nie daje.
I teraz dziwna sprawa: Przełączę na benzynę i przejadę się kawałek i przełączę znów na gaz to przez jakiś czas (parę kilometrów) i na gazie dobrze chodzi mimo, że dalej ciepły, po czym wraca do stanu pierwotnego czyli strzelania z rury.
Co to może być?
Filtr powietrza wykluczam, fakt jest brudny ale wyjąłem go całkowicie i wyregulowałem zeby nie mulił czyli podkręciłem mieszankę i nic z tego. Buta ma konkretnego nie powiem, naprawdę ładnie się zbiera w każdym zakresie obrotów.
Aha jeszcze jedno co może Was trochę nakierować. To nie jest tak, że strzela tylko jak nie trzymam wciśniętego pedału gazu, jak delikatnie tak ledwo ledwo dodam gazu to zaczyna strzelać coraz szybciej słychać to wraz z dodawaniem gazu po czym jak przekroczy jakieś 2000 obrotów moze troche mniej (nie mam licznika) to stukanie zanika i chodzi równo.