Forum.VWGolf.pl

witam koledzy,

kupilem niedawno dwojke 1.8 rp na mono, objawy - powyzej 2-3 tys czarny dym z wydechu, tak jakby nadmiar paliwa... nierowne przyspieszenia, tj tak jakby go cos przytykalo, moze filtr paliwa(jeszcze nie zmienilem) i delikatnie zachwiana praca na wolnych obrotach, zaplon nic nie daje obojetnie jak jest ustawiony szarpniecia sie zdazaja.
wczoraj czyscilem monowtrysk, caly byl zawalony tym co dostal rurka z pokrywy zaworow, + delikatne pocenie...
wymienilem kolnierz/obsade monowtrysku. wszystko ladnie skrecilem i zaden z moich problemow nie ustał... macie jakies pomysly?
zastanawia mnie jeszcze taki dlugi przekaznik ktory jest przy lince gazu na wtrysku, wyglada jak przyspieszacz czy cos... ma duzą przerwe miedzy kolnierzem linki a swoim wystającym bolcem...

odkrecając wtrysk, zauwazylem ze jeden z przewodow jest zaslepiony, wiecie moze od czego jest ten przewod i czy ma to jakis związek z objawami?

dodam jeszcze ze po zlapaniu temperatury na wolnych nierowno chodzi, i jak nagrzeje sie do momentu ze wskazowka jest po srodku od temp. dziwnie przyspiesza do 2,3 tys obr, tak jakby go cos mulilo... i obroty spadaja czasem na 500... dzisiaj go popedzilem troszke i szczerze to sam nie wiem co jest grane, przy 160 wbijam 5 bieg i cisza. wskazowka od predkosci stoi w miejscu, cisnienie na cylindrach 9, na rozgrzanym. wiem ze kwalifikuje sie do wymiany uszczelniaczy zaw., pierscieni, i uszczelki, ale czy to sa tez powody tej nierownej pracy i dziwnych czasem mulacych przyspieszen?

sprawdź przebieg weżyka podciśnieniowego od siłownika przy aparacie zapłonowym i opisz to albo lepiej pokaż na większej fotce obejmującej aparat.

czarny dymek zniknął, sam... nie wiem jakim sposobem, zostały nierowne obroty po nagrzaniu sie silnika, nie to ze falują nie wiadomo jak. opadają do prawie 500 obrotow, i nierowno przyspiesza do 2.5 tys, szczegolnie z samego dolu jak ruszam delikatnie, tak jakby go cos przytykalo. co to wezyka podcisnieniowego od aparatu zaplonowego to jest wszystko ok, to byla jedna z pierwszych rzeczy ktora sprawdzilem, po wyciagniecu przewodu silnik opada na obrotach, po wlozeniu obroty sie podnosza i chodzi stabilniej nadal nie wiem, delikatne 'opary' z tlumika wskazuja na uszczelke pod glowica, ale to nie jest jednoznaczne...

usterka naprawiona, czujnik temperatury układu ssącego pompowal paliwo gdy silnik byl nagrzany do tego stopnia ze dymil i opadaly obroty, a na wysokich obrotach bylo ok.