Niechciał odpalić, nastęnie przerywał i się dusił. Golf II
: czw paź 10, 2013 15:41
Witam.
Dziś spotkałam się z następującym problemem. W garażu normalnie odpaliłam, przejechałam 1,5 km, zgasiłam, 15 min później wsiadam odpalam i klops.
Zapłon jest, silnik kręci i niby już zaskakuje, jednak po sekundzie od razu gaśnie lub po którymś razie nie odpala tylko kręci.
Po kolejnych próbach to samo, za którymś razem już prawie udało mi się załapać ale gdy dałam gaz zgasł. Za 10 razem w końcu udało mi się odpalić i od razu dałam gazu. Przy gazowałam kilak razy, silnik trochę pochodził i niby ok.Przejechałam z 30 metrów i zaczął się dusić i dławić, obroty zaczęły spadać, dałam na ful gazu i było już ok. Rozbujałam go do 100km/h, przejechałam drogę powrotną te 1,5 km i odstawiłam do garażu.
Wskazówka benzyny pokazuje, że jest ponad jedną kreskę za rezerwą paliwa.
Ostatnio tankowałam na BP.
Ostatnio wszystko było, dobrze ale jak sobie przypomnę to z miesiąc temu taka akcja z dławieniem i duszeniem silnika pojawiła się podczas jazdy, wtedy też trochę przegoniłam i pomyślałam, że może trefne paliwo jakieś to zajechałam na Shela i zatankowałam, jak odjeżdżałam od dystrybutora to zaczęło znowu dusić i ogólnie ledwo jechałam, zjechałam na bok, trochę podgazowałam, silnik trochę pochodził i od tamtej pory było już ok.
Co to może być?
Golf II 1.3 1989r. Cat, benzyna
Jutro mam do przejechania ok. 60 km i tak się boję, żeby co się nie stało i żeby w ogóle odpalił mi z rana...
Pozdrawiam
Dziś spotkałam się z następującym problemem. W garażu normalnie odpaliłam, przejechałam 1,5 km, zgasiłam, 15 min później wsiadam odpalam i klops.
Zapłon jest, silnik kręci i niby już zaskakuje, jednak po sekundzie od razu gaśnie lub po którymś razie nie odpala tylko kręci.
Po kolejnych próbach to samo, za którymś razem już prawie udało mi się załapać ale gdy dałam gaz zgasł. Za 10 razem w końcu udało mi się odpalić i od razu dałam gazu. Przy gazowałam kilak razy, silnik trochę pochodził i niby ok.Przejechałam z 30 metrów i zaczął się dusić i dławić, obroty zaczęły spadać, dałam na ful gazu i było już ok. Rozbujałam go do 100km/h, przejechałam drogę powrotną te 1,5 km i odstawiłam do garażu.
Wskazówka benzyny pokazuje, że jest ponad jedną kreskę za rezerwą paliwa.
Ostatnio tankowałam na BP.
Ostatnio wszystko było, dobrze ale jak sobie przypomnę to z miesiąc temu taka akcja z dławieniem i duszeniem silnika pojawiła się podczas jazdy, wtedy też trochę przegoniłam i pomyślałam, że może trefne paliwo jakieś to zajechałam na Shela i zatankowałam, jak odjeżdżałam od dystrybutora to zaczęło znowu dusić i ogólnie ledwo jechałam, zjechałam na bok, trochę podgazowałam, silnik trochę pochodził i od tamtej pory było już ok.
Co to może być?
Golf II 1.3 1989r. Cat, benzyna
Jutro mam do przejechania ok. 60 km i tak się boję, żeby co się nie stało i żeby w ogóle odpalił mi z rana...
Pozdrawiam
. Niech ktoś zobaczy.