1.6 101KM duże spalanie, brak mocy
: śr wrz 15, 2010 13:16
Witam.
Szukałem tematu który mógłby odpowiedzieć na mój problem jednak nie znalazłem nic co w 100% pasuje do mojej sytuacji. Niedawno stałem się posiadaczem samochodu GOLF 3 (1.6 AFT - 101KM) przebieg 208tyś, oleju nie bierze i mam z nim straszne problemy. Pomimo ogromnej ilości zainwestowanych pieniędzy (biorąc pod uwagę wartość samego auta) wciąż nie jeździ ono tak jak powinno.
Dlatego baaardzo proszę was o pomoc bo być może ktoś z was miał podobny problem i udało wam się go rozwiązać. Auto ma następujące obiawy:
- Bardzo duże spalanie i nie jest to spowodowane ciężką nogą. Na mieście około 16l/gazu (nowa instalacja - sekwencja lovato). Benzyny jak na sam rozruch i jazdę do momentu przełączenia też bardzo dużo dolewam więc zakładam że też sporo jej ciągnie.
- słaba moc zwłaszcza na zimnym silniku i dostrzegana przede wszystkim na benzynie. Po wciśnięciu gazu auto wydaje głośniejszy dzwięk lecz efektu w przyspieszeniu nie widać.
W golfie tym były wymienione następujące elementy:
- pasek rozrządu
- pompka wody
- świece i przewody,
- kopułka i palec rozdzielacza zapłonu
- filtr powietrza wraz z całą obudową która była rozwalona przez starą instalacje I generacji którą jakiś 'geniusz' założył
- wszystkie płyny i filtr oleju
- czujnik temperatury silnika
- regulowany był zapłon
- wgrywane były podstawowe nastawienia spalania do komputera i przez jakiś czas spalanie 8,5l jednak po czasie z powrotem wróciło do około 15-16l/100km.
- zmieniony został przepływomierz (chociaż pewności do końca nie mam czy ten 'nowy' działa jak należy).
Auto było wielokrotnie podpinane pod komputer który nie pokazuje żadnych błędów. Silnik ma raczej normalne obroty na poziomie 850. Na komputerze nie wykazuje odczytu z przepływomierza natomiast pozostałe parametry są raczej w normie. Mechanik bezradnie rozkłada ręce i powoli kończą mu się pomysły, podobnie jak moja cierpliwość i pieniądze. Samochód najłatwiej byłoby sprzedać ale po 4 miesiącach od jego zakupu i ciągłych inwestycjach straciłbym na nim ze 2000zł więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Z tego co słyszałem od mechanika szwankować może jeszcze sonda lambda lub może być problem ze sterownikiem silnika czy coś takiego. Jednak zanim wydam kolejne set złotych wolałbym się upewnić że rezultat będzie widoczny.
Dlatego błagam Was o pomoc i jakieś wskazówki co jeszcze może być przyczyną tak dużego spalania i braku mocy.
Szukałem tematu który mógłby odpowiedzieć na mój problem jednak nie znalazłem nic co w 100% pasuje do mojej sytuacji. Niedawno stałem się posiadaczem samochodu GOLF 3 (1.6 AFT - 101KM) przebieg 208tyś, oleju nie bierze i mam z nim straszne problemy. Pomimo ogromnej ilości zainwestowanych pieniędzy (biorąc pod uwagę wartość samego auta) wciąż nie jeździ ono tak jak powinno.
Dlatego baaardzo proszę was o pomoc bo być może ktoś z was miał podobny problem i udało wam się go rozwiązać. Auto ma następujące obiawy:
- Bardzo duże spalanie i nie jest to spowodowane ciężką nogą. Na mieście około 16l/gazu (nowa instalacja - sekwencja lovato). Benzyny jak na sam rozruch i jazdę do momentu przełączenia też bardzo dużo dolewam więc zakładam że też sporo jej ciągnie.
- słaba moc zwłaszcza na zimnym silniku i dostrzegana przede wszystkim na benzynie. Po wciśnięciu gazu auto wydaje głośniejszy dzwięk lecz efektu w przyspieszeniu nie widać.
W golfie tym były wymienione następujące elementy:
- pasek rozrządu
- pompka wody
- świece i przewody,
- kopułka i palec rozdzielacza zapłonu
- filtr powietrza wraz z całą obudową która była rozwalona przez starą instalacje I generacji którą jakiś 'geniusz' założył
- wszystkie płyny i filtr oleju
- czujnik temperatury silnika
- regulowany był zapłon
- wgrywane były podstawowe nastawienia spalania do komputera i przez jakiś czas spalanie 8,5l jednak po czasie z powrotem wróciło do około 15-16l/100km.
- zmieniony został przepływomierz (chociaż pewności do końca nie mam czy ten 'nowy' działa jak należy).
Auto było wielokrotnie podpinane pod komputer który nie pokazuje żadnych błędów. Silnik ma raczej normalne obroty na poziomie 850. Na komputerze nie wykazuje odczytu z przepływomierza natomiast pozostałe parametry są raczej w normie. Mechanik bezradnie rozkłada ręce i powoli kończą mu się pomysły, podobnie jak moja cierpliwość i pieniądze. Samochód najłatwiej byłoby sprzedać ale po 4 miesiącach od jego zakupu i ciągłych inwestycjach straciłbym na nim ze 2000zł więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Z tego co słyszałem od mechanika szwankować może jeszcze sonda lambda lub może być problem ze sterownikiem silnika czy coś takiego. Jednak zanim wydam kolejne set złotych wolałbym się upewnić że rezultat będzie widoczny.
Dlatego błagam Was o pomoc i jakieś wskazówki co jeszcze może być przyczyną tak dużego spalania i braku mocy.