2.0 8v AGG gasniecie, zalewanie silnika.
: wt lis 20, 2012 13:54
WItam. Mam pytanie.. Problem sie pojawia glownie gdy samochod jest zimny, musze go wtedy odpalac z wcisnietym gazem. Nastepnie musze go bardzo powoli i delikatnie puszczac by nie zgasl. Kazde 'spuszczenie' z gazu na luzie spowoduje zatrzymanie silnika. Poza tym zauwazylem jeszcze iz jak silnik osiagnie juz temperature robocza to i tak musze odpalac go z gazem, zeby nie czekac pol minuty az odpali...
Rzeczy jakie wymienilem od momentu kupna (kwiecien 2012):
-swiece
-przewody wys napiecia
-kopulka i palec.
Nastepna sprawa jest zalewanie samochodu. Podczas jazdy, gdy mocniej wcisne gaz, czuje, ze go zamula - natomiast po odpuszczeniu lekko gazu i delikatnym dawkowaniu go samochod zaczyna przyspieszac..
Dodam jeszcze, ze podlaczalem go pod VAGa, a on mowi mi, ze samochod to jezdzaca perelka i zadnego problemu z nim nie ma...
Nie chce zaczynac kosztownej naprawy polegajacej na wymianie wszystkich mozliwych elemetow tj lambda, przeplywka, czujniki etc..
Jakies pomysly?
Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi. pozdrooo
EDIT
Zapomnialem dodac, ze obroty na jalowym skacza w granicach 600-800 obr (glownie przy temp do 70st ale zdaza sie i przy 90) i szczegolnie jak temperatura na zewnatrz jest niska po wlaczeniu zaplonu czesto slychac brzeczenie spod maski. Obstawialbym przepustnice, ew sterownik. Niestety nigdy nie mialem okazji sprawdzic skad dokladnie, bo przewaznie bylo to rano, gdy juz prawie bylem spozniony do pracy...
Rzeczy jakie wymienilem od momentu kupna (kwiecien 2012):
-swiece
-przewody wys napiecia
-kopulka i palec.
Nastepna sprawa jest zalewanie samochodu. Podczas jazdy, gdy mocniej wcisne gaz, czuje, ze go zamula - natomiast po odpuszczeniu lekko gazu i delikatnym dawkowaniu go samochod zaczyna przyspieszac..
Dodam jeszcze, ze podlaczalem go pod VAGa, a on mowi mi, ze samochod to jezdzaca perelka i zadnego problemu z nim nie ma...
Nie chce zaczynac kosztownej naprawy polegajacej na wymianie wszystkich mozliwych elemetow tj lambda, przeplywka, czujniki etc..
Jakies pomysly?
Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi. pozdrooo
EDIT
Zapomnialem dodac, ze obroty na jalowym skacza w granicach 600-800 obr (glownie przy temp do 70st ale zdaza sie i przy 90) i szczegolnie jak temperatura na zewnatrz jest niska po wlaczeniu zaplonu czesto slychac brzeczenie spod maski. Obstawialbym przepustnice, ew sterownik. Niestety nigdy nie mialem okazji sprawdzic skad dokladnie, bo przewaznie bylo to rano, gdy juz prawie bylem spozniony do pracy...