Remont MK4 1,4 16V

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8884
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: marcin7x5 » pt paź 05, 2012 09:10

Najlepiej to poszukaj ogarniętego mechanika, który ci to zrobi. Poszukaj na forum regionalnym to z pewnością znajdziesz a jak nie to ci chłopaki wskażą.



ozzy1979

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: ozzy1979 » pt paź 05, 2012 12:23

hossearkadio26 pisze:I czy olej mineralny zaszkodzić może temu silnikowi? (mam wlany orlen platinum) taki ze względu na częste dolewki.
Oczywiście, że może. Minerał to najgorsze g...o. A częste dolewki masz miedzy innymi dlatego, że jeździsz na minerale. Dlaczego? Jego gówniane parametry (VI, lepkość w 100 st C) oraz głównie to, że po pewnym czasie eksploatacji w silniku z "butelkowych" parametrów oleju i jego klasy zostaje niewiele. Robi sie po prostu jak woda (spada lepkość), spada i tak liche TBN. W ten sposób robi się właśnie błędne koło i szybciej postepuje degradacja silnika. Badałem kiedyś olej mineralny, co prawda nie silnikowy, ale obiegowy (w sprężarce przemysłowej o ilości 1000 l oleju) i wyszło, że po pół roku pracy z jego deklarowanych wartości na papierze zostaje połowa lepkości, rośnie zakwaszenie, słowem - robi się g...o.
Olej mineralny nie jest lekarstwem na dolewki - to bzdura totalna. A pitolenie o przechodzeniu na minerały, gdy silnik zaczyna brac olej to dyrdymały - biorąc pod uwage parametry minerału a dobrego syntetyka, czy choćby "półsyntetyka" mozna stwierdzic jedno - po przejściu na minerał dopiero zaczyna się chlanie oleju. tyle w temacie dyrdymałów o minerałach.



Awatar użytkownika
hossearkadio26
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 158
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: hossearkadio26 » pt paź 05, 2012 14:11

No tak czyli remont do zrobienia.
Temat pierścieni pozostaje jakiej firmy dać? Czytałem, że dobre są nasze polskie Prima.
I jeszcze jedno. Jaki olej polecacie po naprawach wlać do sliniczka?


Marcin

Awatar użytkownika
Fafik258
Forum Master
Forum Master
Posty: 1096
Rejestracja: wt mar 16, 2010 23:47
Lokalizacja: Starogard Gdański
Kontakt:

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: Fafik258 » pt paź 05, 2012 14:56

Olejem się nie martw tylko znajdź kumatego mechanika a nie wymieniacza. Co pomierzy wszystko co będzie trzeba.



kregi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw sie 16, 2012 22:16

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: kregi » sob paź 06, 2012 00:00

Hej

Ja się mogę podzielić doświadczeniem jestem świeżo po remoncie silnika 1.4 16V ahw.
Pierścienie kupiłem polskie są jakie 80 PLN droższe niż oryginalne na allegro, kupowałem w firmie resam-moto gdynia (nie znam się na pierścieniach ale zaufałem doświadczeniu sprzedawcy który robi wiele przy silnikach).
Po rozebraniu silnika pierścienie olejowe całkowicie znikały w tłoku nie wiem po co je montują przypominają zabawkę niż pierścienie. Przeczytałem dużo dyskusji o olejach płukankach na tym forum co zmniejszają spalanie oleju w tym silniku, nie ma się co okłamywać spalanie oleju jest bo pierścienie się szybko kończą. Po naprawie wlałem olej motul 10W40 półsyntetyk tylko dlatego ze spełnia normę 502.00. Nie jestem przekonany do niego ale nie było nic lepszego w takiej cenie. Mogę także polecić znakomitego mechanika z okolic trójmiasta który mi to ładnie zrobił. Na razie po przejechaniu 2000 km oleju nic, Silnik pracuje cichutko, może nie jest taki zły trzeba zlikwidować dwa błędy raz pierścienie dwa dodatkowe odpowietrzenie od góry i można pomykać.

pozdrawiam wszystkich użytkowników 1.4 :-)



Awatar użytkownika
Fafik258
Forum Master
Forum Master
Posty: 1096
Rejestracja: wt mar 16, 2010 23:47
Lokalizacja: Starogard Gdański
Kontakt:

Re: Remont MK4 1,4 16V

Post autor: Fafik258 » sob paź 06, 2012 08:26

przypominają zabawkę niż pierścienie
to samo stwierdził znajomy mechanior gdy robił arose 1.0. To szerokości życzę :pub:



Rafson
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pn wrz 17, 2012 19:08
Lokalizacja: Szczecin

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: Rafson » sob paź 06, 2012 13:40

Panowie, a co to znaczy dociągać głowicę ? Pytam bo mój golf teraz miał kapitalke silnika (regeneracja głowicy, wymiana pierścieni, uszczelek i wszystkiego innego czego nie zapamiętałem) i nic na ten temat nie słyszałem... jedyne co się dowiedziałem to to ,że jak mówicie powinienem jeździć tak z 80-90 km/h i tak mniej więcej 2.5 tys obrotów żeby było przez około 3 tys km.
A no i jeszcze jedno: olej jaki został wlany to 10w40 (ponieważ i tak schodzi z 15W40 - Poznańskie wymienianie oleju) Podobno za jakieś 2 wymiany uda się zejść do 5 ale niby mam się nie przerazić jak przez te 3 tys km weźmie mi nawet całą miarkę oleju... co o tym sądzicie?

Mam jeszcze do Was prośbę czy mogli byście mi napisać cenę na PW ile zapłaciliście za naprawy swoich silników? (tak z czystej ciekawości bo z tego co tu widzę to ja chyba podwójnie zapłaciłem... :shock: ) :smoke:



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Re: Remont MK4 1,4 16V

Post autor: PinkFloyd » sob paź 06, 2012 15:45

kregi pisze:Hej

Ja się mogę podzielić doświadczeniem jestem świeżo po remoncie silnika 1.4 16V ahw.
Pierścienie kupiłem polskie są jakie 80 PLN droższe niż oryginalne na allegro, kupowałem w firmie resam-moto gdynia (nie znam się na pierścieniach ale zaufałem doświadczeniu sprzedawcy który robi wiele przy silnikach).
Po rozebraniu silnika pierścienie olejowe całkowicie znikały w tłoku nie wiem po co je montują przypominają zabawkę niż pierścienie. Przeczytałem dużo dyskusji o olejach płukankach na tym forum co zmniejszają spalanie oleju w tym silniku, nie ma się co okłamywać spalanie oleju jest bo pierścienie się szybko kończą. Po naprawie wlałem olej motul 10W40 półsyntetyk tylko dlatego ze spełnia normę 502.00. Nie jestem przekonany do niego ale nie było nic lepszego w takiej cenie. Mogę także polecić znakomitego mechanika z okolic trójmiasta który mi to ładnie zrobił. Na razie po przejechaniu 2000 km oleju nic, Silnik pracuje cichutko, może nie jest taki zły trzeba zlikwidować dwa błędy raz pierścienie dwa dodatkowe odpowietrzenie od góry i można pomykać.

pozdrawiam wszystkich użytkowników 1.4 :-)
Z tym odpowietrzeniem to prawda, trzeba zastosować zmodyfikowany korek z odpowietrzeniem , koszt 47zł w ASO nr 030 103 485 AE przy okazji odma zima nie zamarźnie i silnik się nie zatrze
Obrazek



Awatar użytkownika
Fafik258
Forum Master
Forum Master
Posty: 1096
Rejestracja: wt mar 16, 2010 23:47
Lokalizacja: Starogard Gdański
Kontakt:

Re: Remont MK4 1,4 16V

Post autor: Fafik258 » pn paź 08, 2012 10:44

Rafson pisze:A no i jeszcze jedno: olej jaki został wlany to 10w40 (ponieważ i tak schodzi z 15W40 - Poznańskie wymienianie oleju) Podobno za jakieś 2 wymiany uda się zejść do 5 ale niby mam się nie przerazić jak przez te 3 tys km weźmie mi nawet całą miarkę oleju... co o tym sądzicie?
Mój po robocie nie wziął nawet milimetra z miarki, też zalany był 10w40. Pierwsza wymiana i odrazu 5w40.
PinkFloyd pisze:
Z tym odpowietrzeniem to prawda, trzeba zastosować zmodyfikowany korek z odpowietrzeniem , koszt 47zł w ASO nr 030 103 485 AE przy okazji odma zima nie zamarźnie i silnik się nie zatrze[/quote]

Trochę of top ale... Zmodyfikowany korek nie ma nic wspólnego z zamarzającą odmą. Główną przyczyną (moim skromnym zdaniem, takie trochę rozmyślenia z zeszłej zimy a mrozy były konkretne w moim rejonie) zamarzania odmy jest fakt, że blok silnika chłodzi się wolniej niż plastikowa puszka odmy która wyrzucona jest poza blok silnika (kto widział ten wie). W mroźne dni w chwili kiedy blok silnika jest jeszcze ciepły cienkie ścianki odmy są już zimne. W momencie gdy odma się chłodzi, ciepłe powietrze trafiając do niej najzwyczajniej w świecie się skrapla i przymarza. Dopóki skroplin nie jest dużo, przy następnym rozruchu wszystko spłynie do miski olejowej zrobi się trochę majonezu i tak w kółko. Cały proces trwa do momentu kiedy majonezu i wody jest tyle, że przy następnym rozruchu już nie odmarznie.
Reasumując... Skoro puszka przemarza bo jest słabo izolowana cieplnie to trzeba ją ocieplić razem z wężem. W połączeniu z grzałką mrozy już nie są straszne. Zeszłej zimy w mojej okolicy mrozy rzędu 25 - 30 stopni były normą przez jakiś czas. Do pracy mam 4 kilometry. Dzięki temu prostemu patentowi nie wiem już co to znaczy majonez(bo się po prostu nie robi) i nie wiem co to zamarznięta odma. Patent wypróbowany w ekstremalnych warunkach(duże mrozy, krótkie odcinki).

Może ktoś pomyśli, że to druciarstwo... ma do tego prawo. Dla mnie ważne, że skuteczne.

Materiały:
- pianka termoizolacyjna gr. 2 cm samoprzylepna (dostępna na allegro, płaski prostokąt pianki z taśmą samoprzylepną). Wycinamy odpowiednie kształty do obklejenia odmy,
- Taśma wodoodporna z mocnym klejem do obklejenia dookoła przylepionej już pianki.
- Pianka termoizolacyjna z rur C.O. - do ocieplenia przewodu, który następnie też owinąłem taśmą.
- Jest z tym trochę rzeźby więc trzeba mieć do tego trochę chęci i pomyślunku.
- Czas z demontażem i czyszczeniem odmy 3h.



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: PinkFloyd » pn paź 08, 2012 11:54

Po co tak robić np. 1.4 16V BBY po 06.2002r ma to zrobione tylko w Niemczech do starszych montuja ta podgrzewana puszke a jej zasilanie mostkuja z zasilaniem podgzrewania przewodu odmy i stosuja wyżej wymieniony korek

Obrazek

Obrazek
W moim A2 1.4 16V tak jest fabrycznie i wszstko działa i mazi nigdy nie było nawet w czasie jazdy po 1-2km zima, po 30 sek od odpalenia puszka od odmy jest juz bardzo ciepła



Awatar użytkownika
Fafik258
Forum Master
Forum Master
Posty: 1096
Rejestracja: wt mar 16, 2010 23:47
Lokalizacja: Starogard Gdański
Kontakt:

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: Fafik258 » pn paź 08, 2012 12:12

A co z autami przed 2002 rokiem takim jak moje gdzie odma nie jest podgrzewana?
Po to żeby nie wywalać 100 zł na podgrzewaną odmę i poradzić sobie z problem tańszym kosztem...



Awatar użytkownika
hossearkadio26
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 158
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: hossearkadio26 » pn paź 08, 2012 12:27

Koledzy w sobotę robiłem pomiar ciśnienia na cylindrach i tak na pierwszych trzech patrząć od rozrządu bylo 14,5 a na czwartym 15,5. Jak myślicie jest ok? Świece były czyste. Nie widać śladu palonego oleju.

Co powinienem wymienić jeszcze lub też nie musiałbym, żeby po remoncie wlać olej 10w40 zamiast minerała?


Marcin

ozzy1979

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: ozzy1979 » pn paź 08, 2012 14:49

hossearkadio26 pisze:pierwszych trzech patrząć od rozrządu bylo 14,5 a na czwartym 15,5
Według mnie to cisnienie, szczególnie na tym czwartym jest za wysokie jak na benzyniaka. Czasem za wysokie cisnienie świadczy o zapieczonych czy zakleszczonych pierścieniach. Może też być wynikiem zastosowania cieńszeń niż zalecana uszczelki pod glowicę, albo przestawionym rozrządem. Czy ten silnik ma latać na Pb 98?? Ja u siebie mam równo po 10 bar (zero odchyłek), ale mój to zabytek mający latać na Pb 91 :-P



Awatar użytkownika
hossearkadio26
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 158
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Remont MK4 1,4 16V

Post autor: hossearkadio26 » śr paź 10, 2012 13:47

Niby książkowe jest 10-13 bar a i dopuszczalne jest pewne odchylenie plus minus.
Silniczek pracuje na gazie.


Marcin

ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk4 (1997 - 2005)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości