Forum.VWGolf.pl

Witam Wszystkich, powiem tak potrzebuję pomocy przy moim Golfiku 1,6l 16v SR 105KM,który wyczynia rzeczy nie do opisania. A więc tak, jedziesz sobie jak by nic,pełna kultura a on tzn silnik zaczyna szarpać,tracić moc, obroty falują ,nie reaguje na pedał gazu,strzela gdzieś w kolektor i tak przez 10-15min, a potem jak by nic się nie stało jedziesz dalej. Byłem na komputerze w serwise VW nie było żadnego błędu,wymieniłem wszystko co się dało wymienić samemu(świece,przewody,cewkę,czujnik podciśnienia,pompkę podciśnienia na kolektorze sącym)sprawdziłem ciśnienie paliwa wtedy kiedy usterki nie było, no bo pojawia się ona z nikąd i podaje terminu kiedy się pojawi znowu. I tak się bujam z tym problemem od mechanika do elektryka i wszyscy mówią - zapraszamy jak pojawi się usterka! Ludzie RATUNKU!!!BŁAGAM

Kod literowy silnika by się przydał.

Zielak1977 pisze:przy moim Golfiku 1,6l 16v SR 105KM

Zdecyduj się czy masz silnik SR o mocy 75kW czy tez 16V o mocy 77kW
Jeżeli masz SR to podaj kod silnika (pewnie AKL). Byc może , że to czujnik g28 niedomaga.

Witam, w dowodzie jest 74KW a kod literowy silnika to APF-podobno rzadkość

Sprawdź styki i połaczenia w kostkach przy sterowniku. Zobacz czy nie zbiera sie tam wilgoć.

Dobra, posprawdzam wszystkie styki i połączenia

Dzisaj było gorąco, a połączenia i styki były przeczyszczone, a usterka wystąpiła po przejechaniu 35 kilometrów. Ręce mi opadają.

...sprawdz główny przekaznik prądowy,ja tez tak miałem a diagnostyka kompa nic nie wykazała...jest problem elektryczny a nie elektroniczny.

Witam ponownie, zrobiłem wszystko co Koledzy opisaliście w swoich radach, przekaźnik nawet wymieniłem. Było dobrze przez prawie trzy tygodnie, aż do niedzieli, kiedy to usterka pojawiła się trzy razy po rząd, 15 min szarpania braku mocy i po potem trochę spokoju i znowu i znowu .....! Dzisaj specjalnie jeździłem po mieście żeby problem się pojawił,chciałem do elektryka podjechać z usterką , zrobiłem już prawie 100 kilometrów i nic.

Usterka się pojawiła i udało mi się podjechać do elektryka, który podłączył kompa no i był błąd drugiej sondy lambdy, sondę wymieniliśmy z nadzieją, że może akurat to jest przyczyna,trochę dziwne bo wcześniej też był podłączany komputer i błędu nie było, a mało tego uszkodzona sonda nie powinna generować takiej usterki. I niestety moje obawy były słuszne , po przejechaniu kilku kilometrów auto zaczeło znowu wariować, wróciłem do elektryka,podłączyliśmy kompa i zero usterek.Będę walczył dalej,może to jest wina przepustnicy?

a czujnik polozenia walu wymieniales?

Tak, wymieniłem. Wymieniłem też wszystko co można było na kolektorze ssącym, w sumie tylko jedna mała rzecz przypominająca małe SERWO - nic nie dało.

Witam ponownie, trochę czasu minęło od ostatniego wpisu,ale nic się z autem nie działo . No,nie działo........Teraz Golfik stoi od dwóch tygodni u elektryka i poddawany jest testom. I ciągle po podłączeniu testera pojawia się błąd sondy lambdy-a zostały wymienione i to nie dawno. Elektryk wymienił recyrkulator spalin, bo tego nie udało się wymienić wcześniej, a sonda nadal pokazuje błąd.Zrobiliśmy podmianę na inną i też pokazuje błąd. Powiem szczerze bronię się przed tą przepustnicą

Może wina tkwi w wiązce elektrycznej od tej sondy. Mogly gdzies sie kabeli przetrzeć i zwierają. Co takiego masz w opisie błedu? Może jest zwarcie do + lub - ?