AKL 1,6 SR po remoncie
: wt lip 14, 2015 20:53
Witam,
W ciągu roku przeprowadziłem remont swojego silnika AKL. Najpierw wymiana pierścionków ale dalej brał olej. Później więc zainwestowałem za namową mechanika w nowe tłoki i szlifowanie cylindrów oraz znów nowe pierścienie itp. Ale jednak dalej brał olej i płyn chłodniczy. Na koniec zostały wymienione oryginalne simeringi założone wcześniej na takie ze sprężykami. I teraz efekt jest taki, że jak jadę do 120 km/h(około 3 tyś obrotów) to nie bierze ani oleju ani płynu na natomiast jadąc na wyższych obrotach(np autostradą) to zjada oleju i płynu całkiem spore ilości - przy 150km/h na odcinku 100-150 km potrafi ubyć od max do min płynu i oleju. Oczywiście przy remoncie była wymieniana uszczelka sprawdzana głowica itp.
Pytanie moje czy mechanik partacz i coś źle zrobił czy to niestety taki typ silnika, że więcej jak 120km/h nie pojedzie na sucho. Co ewentualnie jeszcze sprawdzić czy co ewentualnie może być źle zrobione.
W ciągu roku przeprowadziłem remont swojego silnika AKL. Najpierw wymiana pierścionków ale dalej brał olej. Później więc zainwestowałem za namową mechanika w nowe tłoki i szlifowanie cylindrów oraz znów nowe pierścienie itp. Ale jednak dalej brał olej i płyn chłodniczy. Na koniec zostały wymienione oryginalne simeringi założone wcześniej na takie ze sprężykami. I teraz efekt jest taki, że jak jadę do 120 km/h(około 3 tyś obrotów) to nie bierze ani oleju ani płynu na natomiast jadąc na wyższych obrotach(np autostradą) to zjada oleju i płynu całkiem spore ilości - przy 150km/h na odcinku 100-150 km potrafi ubyć od max do min płynu i oleju. Oczywiście przy remoncie była wymieniana uszczelka sprawdzana głowica itp.
Pytanie moje czy mechanik partacz i coś źle zrobił czy to niestety taki typ silnika, że więcej jak 120km/h nie pojedzie na sucho. Co ewentualnie jeszcze sprawdzić czy co ewentualnie może być źle zrobione.