Problemy na zimnym silniku.
: wt lip 12, 2016 19:13
Witam,
Pisze tutaj, gdyż skonczyła mi się cierpliwość dla mojego Golfa IV 1.8 AGN 125KM. Auto przy zakupie w sierpniu zeszłego roku chodziło idealnie, równo, zimny, ciepły - wymieniłem świece oraz przewody, nie razem. Po wymianie świec zaczęło się od tego, że co jakiś czas auto chodziło głośniej na zimnym silniku, zaczęło klepać tylko na zimnym, po rozgrzaniu było ok. Niby to dobiega spod auta, nie z komory silnika. Mniejsza o to, prawdopodobnie to katalizator, ale nie polega problem na tym. W lutym 2016 założyłem gaz, poczatkowo było ok, potem był problem z pracą silnika, ale to wtedy wymieniłem kable od świec, ustabilizowało się. Lecz od jakiegoś czasu zaczęło dziać się tak, że na zimnym silniku czuć wyraźnie won paliwa - czy to LPG, czy też benzyny. Czuć to także, gdy dam gaz w podłogę przy wyprzedzaniu przy 3-4 tysiącach obrotów (czuje to po zakonczeniu manewru). Czasami też dzieje się tak, ale tylko na LPG, że przy zmianie z 3 na 4 np. zaczyna się dławić. Jeżeli chodzi o diagnostykę - pokazuje mi tylko błąd Adaptacja mieszanki, ale podejrzewam to, że to wina LPG i komputer nie czai o co chodzi.
W międzyczasie silnik nie dogrzewał się - po wymianie termostatu temperatura jest ok.
Próbowałem też sprawdzić czujnik temperatury, ale nie wiem czy dobre wartości odczytywałem. Chodzi o to, że na blacie miałem 90 stopni, a na czujniku pokazywało przez jeszcze jakis czas około 70. Nie wiem jak to wyglądało przy zimnym. Jeżeli o tą wartość to sprawdzałem: Diagnostyka -> Silnik -> Bloki pomiarowe i 021. Chyba, że jest gdzies indziej to, to prosiłbym o podpowiedź (mam tylko takiego miniVAG od Viakena).
Jadę na dniach na przegląd gazu, ale na bank gazownik mi będzie chciał wcisnąć, ze to wina czegoś poza instalacją.
Macie jakieś pomysły? Czytałem już temat na chyba tym forum, ale konkretnych odpowiedzi nikt nie podał.
Pozdrawiam.
Pisze tutaj, gdyż skonczyła mi się cierpliwość dla mojego Golfa IV 1.8 AGN 125KM. Auto przy zakupie w sierpniu zeszłego roku chodziło idealnie, równo, zimny, ciepły - wymieniłem świece oraz przewody, nie razem. Po wymianie świec zaczęło się od tego, że co jakiś czas auto chodziło głośniej na zimnym silniku, zaczęło klepać tylko na zimnym, po rozgrzaniu było ok. Niby to dobiega spod auta, nie z komory silnika. Mniejsza o to, prawdopodobnie to katalizator, ale nie polega problem na tym. W lutym 2016 założyłem gaz, poczatkowo było ok, potem był problem z pracą silnika, ale to wtedy wymieniłem kable od świec, ustabilizowało się. Lecz od jakiegoś czasu zaczęło dziać się tak, że na zimnym silniku czuć wyraźnie won paliwa - czy to LPG, czy też benzyny. Czuć to także, gdy dam gaz w podłogę przy wyprzedzaniu przy 3-4 tysiącach obrotów (czuje to po zakonczeniu manewru). Czasami też dzieje się tak, ale tylko na LPG, że przy zmianie z 3 na 4 np. zaczyna się dławić. Jeżeli chodzi o diagnostykę - pokazuje mi tylko błąd Adaptacja mieszanki, ale podejrzewam to, że to wina LPG i komputer nie czai o co chodzi.
W międzyczasie silnik nie dogrzewał się - po wymianie termostatu temperatura jest ok.
Próbowałem też sprawdzić czujnik temperatury, ale nie wiem czy dobre wartości odczytywałem. Chodzi o to, że na blacie miałem 90 stopni, a na czujniku pokazywało przez jeszcze jakis czas około 70. Nie wiem jak to wyglądało przy zimnym. Jeżeli o tą wartość to sprawdzałem: Diagnostyka -> Silnik -> Bloki pomiarowe i 021. Chyba, że jest gdzies indziej to, to prosiłbym o podpowiedź (mam tylko takiego miniVAG od Viakena).
Jadę na dniach na przegląd gazu, ale na bank gazownik mi będzie chciał wcisnąć, ze to wina czegoś poza instalacją.
Macie jakieś pomysły? Czytałem już temat na chyba tym forum, ale konkretnych odpowiedzi nikt nie podał.
Pozdrawiam.