Forum.VWGolf.pl

Postanowiłem otworzyć nowy temat, bo nie spotkałem się z taką usterką na forum.
Mam V 1,6 fsi 115 KM. Proszę nie czynić złośliwości na temat tego silnika
Moja usterka polega na drganiu pedały sprzęgła, drganie jest bardzo delikatne, takie bicie w pedał sprzęgła, wrażenie jest takie jakby pedał był oparty bezpośrednio na wydechu lub bloku silnika i drgania się przenosiły.
To tyle o odczucia mojej lewej stopy
Po zakupie auta w zeszłym roku stwierdziłem hałas łożyska oporowego sprzęgła i drganie pedału sprzęgła. Zamówiłem sprzęgło LUK na internecie i umówiłem wymiane sprzęgła w warsztacie w którym robiłem dotychczas G3.
Wymienili sprzęgło, hałasu łożyska nie było, drganie pedału sprzęgła jest. Warsztat stwierdził że pewnie w trakcie przesyłki kurierskiej uszkodziło się/wygieło się sprzęgło albo trafił mi się wadliwy zestaw. Zamówili nowy zestaw Luk'a i heja....
i pupa, tzn pupa zimna bez zmian to samo..... Pedał sprzęgła jak drgał tak drga.W związku z zaistnieniem powyższych okoliczmości postanowiłem was bracia i siostry zapytać czy wiecie co może dolegać mojemu dziecku.
Drgania nie występują na zimnym silniku, zaczynają się gdy silnik osiągnie temp. ok. 80 ' C. Jeżeli natomiast odpale silnik na jałowym biegu i na wolnych obrotach bede go grzał, bez jazdy, to drżenie sie nie pojawi. Natomiast jeżeli sie tylko przejade to drżenie się pojawi. Mam jeszcze coś, co może wnieść nieco do sprawy. Jeżeli już to drżenie występuje, wystarczy wyłączyć silnik. Po ponownym odpaleniu silnika, niezależnie czy nastąpi natychmiast czy po pewnym czasie drżenie nie wystepuje przez pewien czas ( ok. 1 minuty).
Byłem z tymi objawami u znajomego w serwisie seata. Mówił mi że ten silnik nie wystepuje w seacie i żeby jechać do Vw serwis, powiedział tez że najczęściej w takich przypadkach pomaga nowe oprogramowanie silnika, ale .......powiem szczerze nie przemawia to do mnie.
Dobra na razie starczy, bo sie rozpisałem...
Kto mi pomoże tego nagroda nie ominie ( 12 letnia szkocka, ale tylko 1 mam )

ciekawa zagadka , a może kolega jeździ na półsprzęgle lub trzyma minimalnie wciśnięty pedał w czasie jazdy -opiera nogę??? autko w ten sposób daje znać, że tak nie należy robić a tak na poważnie to ciekawa sprawa -to pojawiło się nagle ???

Jak kupiłem w zeszłym roku to typ tak miał.....a w związku z tym że łożysko oporowe kończyło swoje życie, uzasadniona wydawała się koncepcja że idzie to od łożyska.
Generalnie jestem ze Szczecina, słyszałem o pewnym Robercie co na Vag,ach się zna, muszę jego jeszcze odwiedzić, a potem to tylko chyba service, chociaż mam o nich nie najlepszą opinie. Jak mi napinacz łańcucha rozrządu napier.... przy odpalaniu( przy fsi typowa dość usterka) to twerdzili że nic nie słychać ponad to co powinno być słychać. Taka ich nowomowa serwisowa....
Wracając do głównego tematu, to znajomy z serwisu seata powiedział że jeżeli wyłączenie silnika i ponowne włączenie znosi chociaż na chwilę to drganie to przyczyna nie leży w mechanice ale w elektronice...hmm

Antyzorro, nie lepiej zostawić to w spokoju skoro jest to tylko delikatny objaw i jeździć ile się da?

doggie jest w mojej głowie taka koncepcja żeby jeżdzić aż coś się poważnie rozp...doli i wtedy przynajmiej nie będzie trzeba zgadywać.
no ale zawsze starałem się wszystko naprawiać na bierzącą

Antyzorro pisze:doggie jest w mojej głowie taka koncepcja żeby jeżdzić aż coś się poważnie rozp...doli i wtedy przynajmiej nie będzie trzeba zgadywać.
no ale zawsze starałem się wszystko naprawiać na bierzącą

Olej, serio. To się pojawia nawet w nowych autach. Nie masz się czym przejmować. Szkoda pieniędzy wydawać na to.
Czasem w naszym nowym Up-ie sie to pojawia. Mieliśmy dwa zastępcze golfy i oba miały delikatne drgania pedału.

Możesz ewentualnie wymienić płyn hamulcowy w wysprzęglniku i całym układzie hamulcowym jeśli nie zrobił już tego warsztat przy wymianie sprzęgła.

Dzięki jhosef za podpowiedź. Zbliża mi się wymiana oleju, to każe przy okazji wymienić płyn i odpowietrzyć, jak nie pomoże to odpuszczam.
Pozdrawiam