Witam
Wczoraj po odpaleniu silnika i po włączeniu wycieraczek przednich podniosły się jakieś 5cm i przestały działać. Nie reagują na ruchy manetką. Jedynie działa spryskiwacz przód, tył oraz wycieraczka tył.
Bezpieczniki ok, przekaźnik (99) cyka po włączeniu manetki ale nie wiem co to oznacza i czy to ma w ogóle jakieś powiązanie?
Jakiś tydzień temu znad manetki unosił się lekki dymek jak by się coś kopciło, szybko wyłączyłem silnik i włączyłem spowrotem - dobrze że stałem w korku a nie jechałem
Było wporządku do wczoraj.
Po włączeniu manetek nie słychać żadnych odgłosów pracy silniczków wycieraczek.
Proszę o sugestię
manetki, przekaźnik?? coś innego?
Co sprawdzić?
Pozdrawiam
Przednie wycieraczki nie działają,
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dzięki Gery34 zrobiłem jak podpowiedziałeś, w sumie innego wyjścia nie miałem. Wyciągnąlem i w domu rozebrałem na części przeczyściłem i złożyłem. Teraz działa jak powinno. Przy okazji zobaczyłem jaki miałem usyfiony filtr kabinowy ;P
Jestem szczęśliwy że poradziłem sobie z tym i nie musiałem jechać do mechanika.
Nie była to elektryka ale zwykłe zabrudzenie albo zardzewiało? Faktycznie tam się zbiera dużo liści i kurzu a przez ten okres chyba nikt tam nie zaglądał.
Problem rozwiązany
Jestem szczęśliwy że poradziłem sobie z tym i nie musiałem jechać do mechanika.
Nie była to elektryka ale zwykłe zabrudzenie albo zardzewiało? Faktycznie tam się zbiera dużo liści i kurzu a przez ten okres chyba nikt tam nie zaglądał.
Problem rozwiązany
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 435 gości