[mk2 1.6 benzyna 1992] Problem z alternatorem.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Mateusz Sołtysek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: pn paź 11, 2004 10:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

[mk2 1.6 benzyna 1992] Problem z alternatorem.

Post autor: Mateusz Sołtysek » ndz cze 26, 2005 14:37

Witam wszystkich!

W poniedziałek będę trzeci raz wymieniał łożyska w alternatorze (w przciągu ostatnich 7 000 km), nie wydaje mi się żeby to było normalne, więc może ktoś orientuje się co jest nie tak?

Pozdrawiam
Mateusz



Awatar użytkownika
igor002
Marysiakra
Marysiakra
Posty: 1050
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
Kontakt:

Post autor: igor002 » ndz cze 26, 2005 14:53

moze zamocno napinasz pasek od alternatora i pompy wody, radze uwazac, bo potem naprawienie pompy wody albo wymiana bedą droższe i bardziej kłopotliw niz łożyska alternatora.


Mk3 GTI 16V ABF

Mateusz Sołtysek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: pn paź 11, 2004 10:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Mateusz Sołtysek » ndz cze 26, 2005 15:59

No nie wydaje mi się, popełniłem ten błąd za pierszym razem, zlekceważyłem te dziwne dzwięki i skończyło się zatarciem alternatora i spaleniem paska klinowego. Alternator został zregenerowany a pasek wymieniony. Być może mechanik naciągnął za mocno ... ale nie wydaje mi się.

Pozdrawiam



Awatar użytkownika
igor002
Marysiakra
Marysiakra
Posty: 1050
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
Kontakt:

Post autor: igor002 » ndz cze 26, 2005 19:01

ja nie widze innej możliwosci jeżeli jeszcze na dodatek został zregenerowany. przeciez wirnik nie jest taki cieżki zeby tak jakos napierać na łożyska a jak po regeneracji to syfu tam też nie masz zeby zacierało wpadajac i syfgiac okolice łożysk.
Albo jakieś totalnie lipne łożyska z niewłaściwej stali, ale ja to bym wykluczył:|


Mk3 GTI 16V ABF

Mateusz Sołtysek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: pn paź 11, 2004 10:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Mateusz Sołtysek » pn cze 27, 2005 01:49

Dzięki, będę jutro (a właściwie to już dzisiaj) rozmawiał z gościem, to mu na to zwrócę uwagę :).
Pozdrawiam



Skygge
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 71
Rejestracja: pn sie 23, 2004 07:25
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

Post autor: Skygge » pn cze 27, 2005 08:15

Mam ten sam problem. Na czym polega regeneracje alternatora?

Ja muszę swój zanieść do tokarza żeby nadspawał i wytoczył do właściwego rozmiaru oś z tyłu za pierścieniami, bo jak szlag trafił łożysko to się zniszczyła.

Czy to jest właśnie "regeneracja alternatora"????



Mateusz Sołtysek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: pn paź 11, 2004 10:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Mateusz Sołtysek » pn cze 27, 2005 09:26

Na 100% to nie wiem, ale chyba to o to chodzi bo za pierwszym razem z łożyskiem zrobiło mi się chyba to samo co Tobie i miałem w środku wszystko tak ładnie zmielone :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 490 gości