Często gaśnie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Często gaśnie
Witam wszystkich mam powazny problem ze swoim golfem, który doprowadza mnie do szału. bardzo często podczas jazdy auto mi gaśnie. Na rozgrzanym silniku na odcinku ok. 30 km potrafi zgasnąć 5 razy a bojawia się to w następujący sposób. Jadę sobie autkiem aż w pewnym momencie traci on zupełnie moc, cisnę mu pedał gazu a on w ogóle nie jedzie tylko się zatrzymuje aż w pewnym momencie zgaśnie. Jak zgaśnie to muszę ze 3 razy zakręcić kluczykiem żeby odpalił. Dzieje się to zawsze podczas jazdy autem - nigdy na biegu jałowym.
Byłem juz u dwoch mechaników: pierwszy potrzymał auto i zrezygnował, drugi zamontował mi trzy diody w aucie i karze jeździć i w momencie kiedy auto zacznie gasnąć któraś dioda ma też zgasnąć. A podczas odpalania jedna z nich ma nie migać. Zastosowałem się do jego wskazówek. Lecz w momencie kiedy auto gaśnie i później chcę je odpalić to diody nie zmieniają swojego stanu (w momencie gdy auto traci moc wszystkie dalej świecą, a gdy zgaśnie i próbuję je odpalić to wszystkie do mnie migają jakby wszystko było ok.)
Dziś rano sprawdziłem skąd te diody są wyprowadzone i tak: 1 wyprowadzona z cewki, 2 z kostki na kopułce (to chyba od czujnika halla) 3 z wtyczki pod wtryskiem (to chyba od silniczka krokowego). Aha jest jeszcze jedna ciekawa rzecz auto tak się zachowuje gdy jest dobrze rozgrzane, druga sprawa im dłużej stoi tym później te cyrki zaczynają się dziać (ostatnio stał ok 5 dni to przejechałem bez problemu jakieś 80 km).
Jeszcze jedna sprawa jakieś pół roku temu miałem robiony silniczek krokowy (auto chodził bardzo nierówno, telepało, szarpało i czasami gasło - czyli objawy były podobne). Mechanik wyczyścił go poustawiał i było git. Więc może to nawrót choroby ?
Bardzo proszę o pomoc bo już nie mam na to siły auto stoi na podwórku a ja do pracy dojeżdzam 30 km pociągiem
Byłem juz u dwoch mechaników: pierwszy potrzymał auto i zrezygnował, drugi zamontował mi trzy diody w aucie i karze jeździć i w momencie kiedy auto zacznie gasnąć któraś dioda ma też zgasnąć. A podczas odpalania jedna z nich ma nie migać. Zastosowałem się do jego wskazówek. Lecz w momencie kiedy auto gaśnie i później chcę je odpalić to diody nie zmieniają swojego stanu (w momencie gdy auto traci moc wszystkie dalej świecą, a gdy zgaśnie i próbuję je odpalić to wszystkie do mnie migają jakby wszystko było ok.)
Dziś rano sprawdziłem skąd te diody są wyprowadzone i tak: 1 wyprowadzona z cewki, 2 z kostki na kopułce (to chyba od czujnika halla) 3 z wtyczki pod wtryskiem (to chyba od silniczka krokowego). Aha jest jeszcze jedna ciekawa rzecz auto tak się zachowuje gdy jest dobrze rozgrzane, druga sprawa im dłużej stoi tym później te cyrki zaczynają się dziać (ostatnio stał ok 5 dni to przejechałem bez problemu jakieś 80 km).
Jeszcze jedna sprawa jakieś pół roku temu miałem robiony silniczek krokowy (auto chodził bardzo nierówno, telepało, szarpało i czasami gasło - czyli objawy były podobne). Mechanik wyczyścił go poustawiał i było git. Więc może to nawrót choroby ?
Bardzo proszę o pomoc bo już nie mam na to siły auto stoi na podwórku a ja do pracy dojeżdzam 30 km pociągiem
Ostatnio zmieniony pt paź 26, 2007 10:15 przez mrus, łącznie zmieniany 1 raz.
przepraszam. silnik 1.4 benzyna monowtrysk, coś rzeczywiscie może byc z tym czujnikiem bo maksymalną temperaturę jaka mi pokazuje to 70 stopni - tyle tylko że tak mam już od 2 lat a usterka zdazyła się dopiero teraz
Ostatnio zmieniony pt paź 26, 2007 11:37 przez mrus, łącznie zmieniany 1 raz.
Witajcie, mianowicie ja mam Golfa 2 1,3 wielopunkt silnik NZ i mam podobny problem tak samo sie zachowuje ale zdaza mu sie tez zgasnac nagle na swiatłach. TZN. najpierw słychać cykniecie w okolicy bezpieczników i przekaźników a potem gasnie odrazu. Podczas jazdy tez słychac lekkie cykniecie, tak jak by cos sie rozłanczało. Pomóżcie !
Ostatnio zmieniony pt paź 26, 2007 11:42 przez MuzioreQ, łącznie zmieniany 1 raz.
No jak to przekazniki, u mnie jest 3 do wymiany z numerem 18, zobacz który u ciebie odpowiada za prace przyspieszaza albo digijet. Mysle ze to nam rozwiaze problem, juz czytalem tu na forum przed chwila ze koles wymienil prawie pół auta a okazało sie ze to tylko przekaznik nie łączył. Juz licytuje na allegro
Miałem podobny problem z 1.6 Benzyna
Wszystko bylo ok do momentu rozgrzania silnika, kiedy wciskalem sprzęgło chcac zmienic bieg, wskazowka obrotomierza nagle zlatywala na sam dół auto gasło.
Zmieniłem, pasek, filt powietrza, filtr paliwa, swiece, zamontowalem nowy akumulator.
Nie wiem ktora z tych rzeczy pomogla, ale udalo sie.
Wszystko bylo ok do momentu rozgrzania silnika, kiedy wciskalem sprzęgło chcac zmienic bieg, wskazowka obrotomierza nagle zlatywala na sam dół auto gasło.
Zmieniłem, pasek, filt powietrza, filtr paliwa, swiece, zamontowalem nowy akumulator.
Nie wiem ktora z tych rzeczy pomogla, ale udalo sie.
MK2 -=- 87 rok -=- 1,6 Diesel -=- Wspomaganie -=- Elektrycznie wysuwana antena -=- Sprowadzony z USA !
- Pawelekmisiu
- Mały gagatek
- Posty: 114
- Rejestracja: pt cze 22, 2007 11:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Podobne objawy miałem w swoim auyku i musiałem wymienic aparat zapłonowy. Po wymianie bajka! Sprawdz jeszcze pompke paliwa i swiece!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Moje dzieciątko MK3 CLEAN!!!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Moje dzieciątko MK3 CLEAN!!!
Właśnie odebrałem swój samochód od mechanika, niestety u mnie była powazna sprawa. Do wymiany pompa paliwa, filtr paliwa, czyszczenie zbiornika. Ogólnie było strasznie duzo syfu (jakieś opiłki zelaza). Jak wstrząsłem filtrem paliwa to w środku cos dużego obiujało się o ścianki filtra (szokk!!! filtr wymienałem 3 miesiące temu!!!) Na razie przejechłem 40 km i jest niby ok. Mechanik powiedział mi że jest sonda lambda do wymiany i to ona była odpowiedzialna za szalejące obroty. Na razie mi ja odłączył.
I teraz mam pytanie. Wydaje mi się jakby auto straciło trochę mocy czy może to być przyczyna braku sondy lambda?. Druga sprawa jak silnik jest zimny to chodzi na bardzo wysokich obrotach dopuki się nie nagrzeje. Czy tak ma być? Wczesniej jakoś nie zauważyłem aż tak wysokich obrotów na zimnym silniku.
I teraz mam pytanie. Wydaje mi się jakby auto straciło trochę mocy czy może to być przyczyna braku sondy lambda?. Druga sprawa jak silnik jest zimny to chodzi na bardzo wysokich obrotach dopuki się nie nagrzeje. Czy tak ma być? Wczesniej jakoś nie zauważyłem aż tak wysokich obrotów na zimnym silniku.
Brak sondy lub uszkodzona sonda może powodować że samochód zacznie więcej spalać paliwa a nawet piszą że może chodzić cały czas na ssaniu. To co piszesz o obrotach jak silnik jest zimny to jest normalne. Obroty powinny być w granicach na zimnym silniku od 1200 do 1700 obr. a Potem spraść do 950 -900 obr. na ciepłym.
SzalonyKoleś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 52 gości