powiem tak. najlepiej sprawdza się zużycie paliwa tankując 'pod korek', a po przejechaniu dajmy na to 100km dokonuje się ponownego tankowania, i na jego podstawie wylicza się średnie spalanie. Twoja metoda jest niezbyt dobra, bo mogą być tam błędy wskaźnika paliwa. Jak widzisz w mojej stopcje, mój gofer ciągnie aż 12l, ale go ze względu na wizytę u nieodpowiedniego 'fachowca', ostatnio samemu trochę grzebałem w gaźniku i na dniach okaże się ile teraz pali mój golf. Kiedyś siorpał 10l, niezależnie od tego czy ostro jeździłem czy jak emeryt. W katalogu, mój silnik powinien brać jakieś 7l przy 'emeryciej' jeździe... nie udało mi się nigdy dojść do takiego poziomu. Ale cóż... starość nie radośćpio17 pisze:Powiem tak ze zaczeło sie to wszytko od tego ze starsznie nierówno chodził....
zaczołem sie bawić gaznikeim odpinałem podcisnienmie itd. nic to nei dało, po pewnym czasie zauwarzyłem ze aparat zapłonowy jest luzny. Zapaliłem auto i ustawiłem aparatem obroty na 900 i tak ejst teraz. Sanie nie działa chybaponiewarz za zimnym auto strasznie muli, potrafi nawet zgasnąć. Po dłuzszym przegazowaniu jest ok, ale w miedzy czasie kopci jak świeca dymna i pluje sadzą... lub inną kupą.... Autko wg. mnie pali wiecej niz 30(lub gdzieś ubywa) poniewarz dzis zatankowałem za 50zł 12 litrów zrobiłe ok 25 km wskazówka była ponad rezerwą teraz jest ponizej rezerwy...
Wobec tego mam pytanie do posiadaczy Golfików II z silnikiem 1,6 na gazniku ILE WAM PALI??
moze to normalne....?
Pozdawiam