Kielich prawy (skrzynia)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kielich prawy (skrzynia)
Mam takie pytanie jak sie nazywa ta czesc przestawiona na zdieciu z nr 13 bo pytam sie o kielich i nikt nie wie o co chodzi kazdy twierdzi ze to przegłub heh i teraz zwatpiałem
i ile ona moze kosztowac ?? jakiej firmy ?? i o co pytac w sklepie
badz moze polecacie jakis sklep internetowy badz alegrowicza sorzedajacego takowe cos
Mianowicie mam takie objawy iz mialem juz wymieniany uszczelniacz 2 razy i znow mi zaczyna z lekka wyciekac olej ze skrzyni Za 2 razem byłem przy wymianie i widzialem tak zwany kielich i mial takie lekkie wgłebienie w kolo ( wytarte ) i moze nadszedł jego koniec
( chociaz oring luzno nie wchodzil )
czytałem na forum
i az strach pomyslec - czy nie ma luzu na takiej duzej zembatce (mechanizm roznicowy) w srodku skrzyni widac ja przez te dziury bo jesli tak to mozliwe ze poszedl taki koszyk plastiowy i wtedy jak zaloze nowe uszczelnienia znowu je szlak trafi
prosilbym o jakies porady
Ostatnio zmieniony pn mar 10, 2008 20:20 przez Dzaba83, łącznie zmieniany 1 raz.
posłużę Vagiem
Mam od roku to samo.
Tak długo, bo zaniechałem dalszych zabiegów.
Najpierw jak kupiłem 2 lata temu gofera to miał (u mnie z lewej) tam zabrudzenia ze starego oleju. Wyglądało tak, jakby ktoś po wymianie simera nie umył, brak było świeżych plam. Umyłem, susza. Olej w skrzyni był, no może nie na max, ale paluchem sięgało się.
Po roku stwierdziłem, że wymienię oliwkę w skrzynce, uparłem się na mobila syntetyka 75W90 - bo taki jest przewidziany (można jeszcze bodajrze wlać 80W-sprawdź).
I wtedy
Po jakimś czasie przy okazji zauważyłem wyciek. Zaraz naraiłem nowy uszczelniacz i zaślepkę-korek, wymieniłem i dalej Więc kupiłem innej marki simer, dalej
(a trzeba przyznać że jakbym miał za to płacić, to załamka). Jakiś głupek doradził mi by poszukać kielicha w lepszym stanie tej powierzchni - znalazłem, 5 dych na szrocie VW, nowy majątek, uszczelniacz, korek i ... Ale mnie wku..... ten patent. Poza tym jak się wyjmie ten kielich to tam jest taki pierścionek nacięty - miałem pęknięty na 2 części - kupiłem nówkę w ASO, uszczelniacz, korek .....
Wreszcie doszedłem że nic nie zrobię, bo jest luz w skrzyni jak się szarpie tym kielichem to jak ma nie ciec.
Od tamtej pory sprawdzałem ze 3 razy, niby kropla wisi ale co parę tysięcy wkładam palec i tam ciągle jest olej ( jak w maluchu).
Skrzynka jest cicha, biegi wchodzą leciutko, 2 razy już byłem na przeglądzie i nikt się nie doczepił, używane skrzynie są drogą bombą zegarową i może przy okazji być potrzebne np. sprzęgło, naprawy są nieopłacalne i ryzykowne, a auto ma 15 lat i jest to jego właściwie jedyny feler obecnie. Polubić. Lać, sprawdzać, i jeździć.
[ Dodano: 12 Lip 2007 19:01 ]
Tak długo, bo zaniechałem dalszych zabiegów.
Najpierw jak kupiłem 2 lata temu gofera to miał (u mnie z lewej) tam zabrudzenia ze starego oleju. Wyglądało tak, jakby ktoś po wymianie simera nie umył, brak było świeżych plam. Umyłem, susza. Olej w skrzyni był, no może nie na max, ale paluchem sięgało się.
Po roku stwierdziłem, że wymienię oliwkę w skrzynce, uparłem się na mobila syntetyka 75W90 - bo taki jest przewidziany (można jeszcze bodajrze wlać 80W-sprawdź).
I wtedy
Po jakimś czasie przy okazji zauważyłem wyciek. Zaraz naraiłem nowy uszczelniacz i zaślepkę-korek, wymieniłem i dalej Więc kupiłem innej marki simer, dalej
(a trzeba przyznać że jakbym miał za to płacić, to załamka). Jakiś głupek doradził mi by poszukać kielicha w lepszym stanie tej powierzchni - znalazłem, 5 dych na szrocie VW, nowy majątek, uszczelniacz, korek i ... Ale mnie wku..... ten patent. Poza tym jak się wyjmie ten kielich to tam jest taki pierścionek nacięty - miałem pęknięty na 2 części - kupiłem nówkę w ASO, uszczelniacz, korek .....
Wreszcie doszedłem że nic nie zrobię, bo jest luz w skrzyni jak się szarpie tym kielichem to jak ma nie ciec.
Od tamtej pory sprawdzałem ze 3 razy, niby kropla wisi ale co parę tysięcy wkładam palec i tam ciągle jest olej ( jak w maluchu).
Skrzynka jest cicha, biegi wchodzą leciutko, 2 razy już byłem na przeglądzie i nikt się nie doczepił, używane skrzynie są drogą bombą zegarową i może przy okazji być potrzebne np. sprzęgło, naprawy są nieopłacalne i ryzykowne, a auto ma 15 lat i jest to jego właściwie jedyny feler obecnie. Polubić. Lać, sprawdzać, i jeździć.
[ Dodano: 12 Lip 2007 19:01 ]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
olej zmienialem rok temu synthetic synqron 75w 90 zrobilem 12 tys a ten problem mam od 2 mies
jezeli zatrzyma sie to w takiej fazie to nie bede tego ruszał
luz minimalny jest ale bardziej bym powiedzial ze ten lus jest w prawo i lewo a nie gora dól i to z 2 stron taki sam czyli olej by chyba ciekl 2 stron a cieknie tylko z prawej strony
no i chyba jakis luz dopuszczalny moze byc ?? czy ma to sztywno siedziec
jezeli zatrzyma sie to w takiej fazie to nie bede tego ruszał
luz minimalny jest ale bardziej bym powiedzial ze ten lus jest w prawo i lewo a nie gora dól i to z 2 stron taki sam czyli olej by chyba ciekl 2 stron a cieknie tylko z prawej strony
no i chyba jakis luz dopuszczalny moze byc ?? czy ma to sztywno siedziec
posłużę Vagiem
Zapytanie
Mam podobny problem i proszę o poradę bardziej doświadczonych w tym temacie, a mianoicie przy wymianie osłony przegubu wewnętrznego wylał sie olej z niego wiec musi byc wyciek ze skrzyni , mechanik załozył i finita ale nie wie czy to dobrze że bedzie lał sie olej ze skrzyni do przegubu??? jaki tam jest uszczelniacz w tej Flanszy czy simeging i jak go wymienić
Ostatnio zmieniony pn mar 10, 2008 20:16 przez dezeus, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 160 gości