buczące hamulce pelna tarcza na wentyl
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Płaciłem 70zł razem w wysyłką. Zacisków nie zmieniałem.
[ Dodano: Sro Mar 11, 2009 5:08 pm ]
Różnica chyba dość wyraźna:
I nie powinno być wątpliwości, że wentylowana tarcza nie zmieści się w wąskie wycięcie, bo w szerokim jest prawie na styk:
(przepraszam za jakość - zdjęcia robione komórką na szybko)
[ Dodano: Sro Mar 11, 2009 5:08 pm ]
Różnica chyba dość wyraźna:
I nie powinno być wątpliwości, że wentylowana tarcza nie zmieści się w wąskie wycięcie, bo w szerokim jest prawie na styk:
(przepraszam za jakość - zdjęcia robione komórką na szybko)
Przy codziennej, spokojnej jeździe nie ma różnicy, pedał trzeba wciskać z taką samą siłą. Ale jak lubi się czasem przycisnąć i potem trzeba awaryjnie wyhamować z dużej prędkości, różnica jest znacząca. Na starym zestawie przy takim forsownym hamowaniu, pod koniec hamulce zaczynały robić "buuuu" i skuteczność bardzo malała, praktycznie nie dało się zablokować kół (nie mam ABSu). Na wentylach jeszcze mi się nie zdarzyło takie "zmęczenie" hamulców, skuteczność do samego końca praktycznie się nie zmienia.
Ja jestem zadowolony i w golfie (w którym jeszcze mam pełne tarcze) tylko czekam aż skończą się klocki i też zmieniam zestaw na wentylowany. To na pewno dobrze zainwestowana kasa.
I jeszcze jedno. Niech Cię nie kusi testowanie nowego zestawu zaraz po zmianie - wszystko musi się ułożyć i dotrzeć nawet przez kilkaset km. Początkowo hamulec będzie słaby, ale trochę cierpliwości i nawet nie zauważysz kiedy znowu będzie OK i w przyszłości nic nie powinno piszczeć, drżeć itp.
Ja jestem zadowolony i w golfie (w którym jeszcze mam pełne tarcze) tylko czekam aż skończą się klocki i też zmieniam zestaw na wentylowany. To na pewno dobrze zainwestowana kasa.
I jeszcze jedno. Niech Cię nie kusi testowanie nowego zestawu zaraz po zmianie - wszystko musi się ułożyć i dotrzeć nawet przez kilkaset km. Początkowo hamulec będzie słaby, ale trochę cierpliwości i nawet nie zauważysz kiedy znowu będzie OK i w przyszłości nic nie powinno piszczeć, drżeć itp.
yoobi, do zacisków itp elementów w ukladzie hamulcowym jest specjalna farba która nie zejdzie pod wpływem wysokiej temp koszt to jakies 20zł za puszke 400ml.
co do wentylowanych tarcz, mam podonie w swoim vento zrobione tylko że ja mam zaciski VW II więc problemu az takiego nie miałem, kupilem tarcze wentylowane od gościa z allegro - dalem 90zł za 2 tarcze i ori klocki jurid-vw od golfa gti do 1989 roku (chyba) czyli mające 15,4 mm, przy okazji zmieniłem płyn na ATE i przewody hamulcowe bo juz chyba powoli się konczyły - efekt , jadac A4 miałem "przyjemnośc" hamowac ze 170 do 50 , pod sam koniec dopiero hamulec zrobił się troche twardszy ale jednak nadal mogłem zblokowac heble ( nie mam ABS) na tarczach pojawił się tylko delikatny ślad koloru granatowego co oznaczało że jednak "cieplo" było, po przejechaniu może z 500 metrów hebelki było gotowe do kolejnego katowania, oczywiscie i tarcze i klocki miały juz troche przejechane i nie katowałem nowego zestawu bo wtedy na bank spalisz klocki i hamulec znów bedzie strasznie lipny. Jeśli zalezy Ci na dobrym hamowaniu polecam tarcze wentylowane, nawet w miescie czuje róznice, jak czesto hamujesz tarcza lita jednak mocno się grzeje i strasznie cieżko chłodzi
co do tarczy pseudo sportowych czyli ate power disk i brembo max , jak dla mnie straszna lipa, miałem ATE i tylko strasznie szybko klocki jadły i przy tym strasznie pyliły , jedyny plus jaki zauwazyłem to fajny "rasowy" wygląd
tak wyglada to u mnie:
co do wentylowanych tarcz, mam podonie w swoim vento zrobione tylko że ja mam zaciski VW II więc problemu az takiego nie miałem, kupilem tarcze wentylowane od gościa z allegro - dalem 90zł za 2 tarcze i ori klocki jurid-vw od golfa gti do 1989 roku (chyba) czyli mające 15,4 mm, przy okazji zmieniłem płyn na ATE i przewody hamulcowe bo juz chyba powoli się konczyły - efekt , jadac A4 miałem "przyjemnośc" hamowac ze 170 do 50 , pod sam koniec dopiero hamulec zrobił się troche twardszy ale jednak nadal mogłem zblokowac heble ( nie mam ABS) na tarczach pojawił się tylko delikatny ślad koloru granatowego co oznaczało że jednak "cieplo" było, po przejechaniu może z 500 metrów hebelki było gotowe do kolejnego katowania, oczywiscie i tarcze i klocki miały juz troche przejechane i nie katowałem nowego zestawu bo wtedy na bank spalisz klocki i hamulec znów bedzie strasznie lipny. Jeśli zalezy Ci na dobrym hamowaniu polecam tarcze wentylowane, nawet w miescie czuje róznice, jak czesto hamujesz tarcza lita jednak mocno się grzeje i strasznie cieżko chłodzi
co do tarczy pseudo sportowych czyli ate power disk i brembo max , jak dla mnie straszna lipa, miałem ATE i tylko strasznie szybko klocki jadły i przy tym strasznie pyliły , jedyny plus jaki zauwazyłem to fajny "rasowy" wygląd
tak wyglada to u mnie:
www.jettaclub.pl
-
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: czw mar 22, 2007 19:03
- Lokalizacja: pomorskie
odgrzebie troszkę temat...
mk3 hamulce girling... jarzma zmieniłem na te pod wentyle, klocki też, tylko że mam chyba jarzma (jeżeli to możliwe) do tarczy 256mm, bo mi klocki wystają za tarcze troszkę. gdzieś czytałem, że jak wsadzę tarcze 256 to ze stalowymi felgami może być problem. mam szukiać jarzm pod 239 czy śmiało dawać tarcze 256? dzięki za pomoc.
mk3 hamulce girling... jarzma zmieniłem na te pod wentyle, klocki też, tylko że mam chyba jarzma (jeżeli to możliwe) do tarczy 256mm, bo mi klocki wystają za tarcze troszkę. gdzieś czytałem, że jak wsadzę tarcze 256 to ze stalowymi felgami może być problem. mam szukiać jarzm pod 239 czy śmiało dawać tarcze 256? dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony wt cze 30, 2009 22:20 przez skarredasch, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
-
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: czw mar 22, 2007 19:03
- Lokalizacja: pomorskie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 460 gości