10 minut przy radyjku i ... już nie zapali
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
10 minut przy radyjku i ... już nie zapali
Ostatnio pojawił się u mnie mały problem.
Podjeżdżam na parking gaszę silnik, załączam radyjko i 10 minut słucham muzyki - cichutko (nie mam żadnej tuby ani wzmacniacza).
Za chwilę pora ruszyć więc przekręcam kluczyk ale nic z tego, auto nie zapali.
Kiedyś udało mi się po chwili odpalić, odczekałem 2 minuty i zapalił tak jakby się sam podładował akumulator czy cholera wie co.
Ale ostatnio czekałem o wiele dłużej i nic. Bez pchania się nie obeszło.
Ostatnio Akumulator sprawdzałem miernikiem i wszytko było ok.
Co to może być? Dodam, że jak próbuję go odpalić (wtedy gdy ma foch-a) to wszystkie kontrolki świecą, działa nadal radio, światła. Ale auto nie zapali...
Może macie jakieś sugestie?
Podjeżdżam na parking gaszę silnik, załączam radyjko i 10 minut słucham muzyki - cichutko (nie mam żadnej tuby ani wzmacniacza).
Za chwilę pora ruszyć więc przekręcam kluczyk ale nic z tego, auto nie zapali.
Kiedyś udało mi się po chwili odpalić, odczekałem 2 minuty i zapalił tak jakby się sam podładował akumulator czy cholera wie co.
Ale ostatnio czekałem o wiele dłużej i nic. Bez pchania się nie obeszło.
Ostatnio Akumulator sprawdzałem miernikiem i wszytko było ok.
Co to może być? Dodam, że jak próbuję go odpalić (wtedy gdy ma foch-a) to wszystkie kontrolki świecą, działa nadal radio, światła. Ale auto nie zapali...
Może macie jakieś sugestie?
Ostatnio zmieniony pt wrz 04, 2009 21:06 przez kasmi, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
Miernikiem. Przy zapalonym silniku 13,9V.
Akumulator stary dość. Na pewno ma ze 3-4 lata i "żadna" marka.
[ Dodano: 04 Wrz 2009 21:36 ]
dziejo, ale autko normalnie rano odpala. Nie mam problemów żadnych. Problem jest tylko gdy posłucham muzyki siedząc w aucie
Akumulator stary dość. Na pewno ma ze 3-4 lata i "żadna" marka.
[ Dodano: 04 Wrz 2009 21:36 ]
dziejo, ale autko normalnie rano odpala. Nie mam problemów żadnych. Problem jest tylko gdy posłucham muzyki siedząc w aucie
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Napisz czy rozrusznik zakręci czy martwa cisza. Może kostka stacyjki się zepsuła, słaby styk do rozrusznika, rozgrzewa się jak posłuchasz radia bo pewnie masz zasilane ze styku z plusem po włożeniu kluczyka i wówczas rozłącza. Taka moja teoria
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Rozrusznik nie kręci w ogóle. Radio działa bez względu na to czy kluczyk przekręcony czy nie.
Zastanawia mnie czy to możliwe aby po 10 minutach słuchania muzyki i to po cichu rozładował się aku do tego stopnia by rozrusznik nie kręcił?
[ Dodano: 04 Wrz 2009 21:44 ]
piori, przy próbie zapalenia, kontrolki świecą i nie przygasają
Zastanawia mnie czy to możliwe aby po 10 minutach słuchania muzyki i to po cichu rozładował się aku do tego stopnia by rozrusznik nie kręcił?
[ Dodano: 04 Wrz 2009 21:44 ]
piori, przy próbie zapalenia, kontrolki świecą i nie przygasają
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
kasmi, jak nic nie przygasa, to nie wina baterii, tylko pewnie coś słabo łączy i rozrusznik wcale nie dostaje napięcia. Sprawdź trop podany przez kolegę Paweł Marek.
[ Dodano: Pią Wrz 04, 2009 9:46 pm ]
A elektromagnes (przekaźnik) na rozruszniku cyka jak przekręcasz kluczyk czy całkiem martwa cisza?
[ Dodano: Pią Wrz 04, 2009 9:46 pm ]
A elektromagnes (przekaźnik) na rozruszniku cyka jak przekręcasz kluczyk czy całkiem martwa cisza?
A jak cyka, to by znaczyło że stacyjka jest w porządku bo podaje na niego prąd. No to zostaje elektromagnes rozrusznika (wypalone styki lub zwarcie w jego uzwojeniu i jest za słaby aby wyciągnąć bendiks - to by tłumaczyło szum - ja tak kiedyś miałem) albo szczotki rozrusznika.
Chociaż "szum" może pochodzić wtrysku lub pompy paliwa, nie wiem jak jest dokładnie w Twoim modelu silnika.
Ale wtedy zbieżność ze słuchaniem radia byłaby całkiem przypadkowa. Sprawdź jeszcze dla pewności trzymając ręką rozrusznik, czy to na pewno w nim cyka.
Chociaż "szum" może pochodzić wtrysku lub pompy paliwa, nie wiem jak jest dokładnie w Twoim modelu silnika.
Ale wtedy zbieżność ze słuchaniem radia byłaby całkiem przypadkowa. Sprawdź jeszcze dla pewności trzymając ręką rozrusznik, czy to na pewno w nim cyka.
Ostatnio zmieniony pt wrz 04, 2009 21:54 przez piori, łącznie zmieniany 1 raz.
ok jutro zbadam dokładnie tylko muszę go zmusić to nie zapalenia, czyli posłuchać radia. Taka sytuacja zdarzyła mi się jakieś 4 razy i za każdym razem po słuchaniu radia. Z tym, że teraz pierwszy raz nie zapalił w ogóle, bo wcześniej po chwili zapalał.
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
A ja mam jeszcze inną teorie,zapal samochód i sprawdź ładowanie,zgaś auto podepnij miernik na klemy i obserwuj czy spada napięcie (oczywiscie w samochodzie jest wszystko wyłączone).Jeżeli tak to znaczy że coś pobiera lub robi zwarcie.Wtedy spróbuj pierwsze odkręcić przewody od alternatora i sprawdź napięcie,jeżeli nie pomogło to odkręć od rozrusznika i też sprawdź.
Piszesz że bateria eż nie jest jakaś firmowa;na to nie ma reguły.Kiedyś miałem golfa I diesla kupiłem boscha silwera i po 2 latach był do wyrzucenia,kupiłem polską centre,jeździłem na niej jeszcze 4 lata,auto na złomie a Centra żyje.Pozdrawiam.
Piszesz że bateria eż nie jest jakaś firmowa;na to nie ma reguły.Kiedyś miałem golfa I diesla kupiłem boscha silwera i po 2 latach był do wyrzucenia,kupiłem polską centre,jeździłem na niej jeszcze 4 lata,auto na złomie a Centra żyje.Pozdrawiam.
Jacek
Radio wskazywałoby na stacyjkę, ale znowu skoro radio działa niezależnie od kluczyka, a elektromagnes "cyka" to stacyjka powinna być dobra. Dziwna historia z tym radiem.
Jak już zmusisz go do "niepalenia" to spróbuj też odpiąć najcieńszy kabel z rozrusznika i w jego miejsce jakimś kabelkiem na chwilkę dać +12V bezpośrednio z akumulatora. Jak dalej będzie cykał a nie kręcił to stacyjka jest 100% niewinna, bo ją omijasz a nadal nie pali.
I wtedy można sprawdzić jeszcze jedną rzecz, mianowicie zewrzeć jakimś masywnym metalowym przedmiotem (np. kluczem) dwie grube śruby (M8) na elektromagnesie rozrusznika, tylko BARDZO ostrożnie żeby nie dotknąć przy tym masy, bo jest na tych śrubach bardzo duży prąd bezpośrednio z aku. Może przy tym mocno iskrzyć bo rozrusznik ma koło 1kW mocy czyli prąd rzędu 100 Amper. W ten sposób pominiemy elektromagnes.
Jeśli wtedy rozrusznik będzie kręcił (ale będzie się kręcił sam bez silnika, bo bendyks jest schowany) to wyeliminujemy jako przyczynę jego szczotki (no bo się kręci czyli muszą być OK) i zostanie nam jako winowajca elektromagnes
Jak już zmusisz go do "niepalenia" to spróbuj też odpiąć najcieńszy kabel z rozrusznika i w jego miejsce jakimś kabelkiem na chwilkę dać +12V bezpośrednio z akumulatora. Jak dalej będzie cykał a nie kręcił to stacyjka jest 100% niewinna, bo ją omijasz a nadal nie pali.
I wtedy można sprawdzić jeszcze jedną rzecz, mianowicie zewrzeć jakimś masywnym metalowym przedmiotem (np. kluczem) dwie grube śruby (M8) na elektromagnesie rozrusznika, tylko BARDZO ostrożnie żeby nie dotknąć przy tym masy, bo jest na tych śrubach bardzo duży prąd bezpośrednio z aku. Może przy tym mocno iskrzyć bo rozrusznik ma koło 1kW mocy czyli prąd rzędu 100 Amper. W ten sposób pominiemy elektromagnes.
Jeśli wtedy rozrusznik będzie kręcił (ale będzie się kręcił sam bez silnika, bo bendyks jest schowany) to wyeliminujemy jako przyczynę jego szczotki (no bo się kręci czyli muszą być OK) i zostanie nam jako winowajca elektromagnes
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 302 gości