Tnie opony i źle się prowadzi

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Jarowo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 759
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 12:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jarowo » ndz kwie 11, 2010 20:42

pawel3, daj ten wydruk w większej rozdzielczości bo muszę zgadywać co tam stoi, a coś mi nie pasuje i chciałbym mieć pewność że dobrze odczytuje te dane.
pawel3 pisze:To co opisujesz raczej nie wykracza poza normę kiedy pojazd pokonuje zakręt przy kołach skręconych na maxa i wtedy gdy geometria ma parametry z zakresie tolerancji, czyli niby dobrze, a nie ustawione dokładnie wg danych.
Nie bardzo rozumiem sens tego zdania, mógłbyś rozjaśnić temat???
Już wyjaśniam na przykładzie tylko zbieżności. Zbieżność z reguły w mk3 powinna być ustawiona na 0 +/- 10' przy założeniu, że koła ustawione do jazdy na wprost, oraz spełnionych jest jeszcze kilka innych warunków, czyli ... temat rzeka. Co to oznacza? To że konstruktor założył że idealne ustawienie to 0, a wszystko co nie jest 0 a mieści się w zakresie od -10' do +10' jest w zakresie tolerancji, czyli niby dobrze. Takie niby dobrze ma większość z nas posiadaczy mk3 mam nadzieję :), ale zwróć uwagę, że jeden z nas może mieć -9' a drugi +9', czyli oba ustawienia są niby prawidłowe, ale różnica wynosi 18' pomiędzy nimi. Przy wykonywaniu skrętu z kołami skręconymi na maxa każdy z tych dwóch układów kierowniczy pracuję zupełnie inaczej, a obydwa są niby dobrze, w zakresie tolerancji ustawione tzn. dobrze mają ustawioną zbieżność. Pomyśl sobie teraz, że są jeszcze inne kąty (pochylenie, wyprzedzenie) i zmiana jednego powoduje zmianę innych. Na tym na razie poprzestanę aby nie zanudzać Cię ale temat rzeka. Jak dasz wyniki pomiarów w lepszej rozdzielczości to przy analizie ich może będzie okazja aby podrzucić jakąś teorię.

[ Dodano: 11 Kwi 2010 20:47 ]
Oczywiście cały czas mówimy o tym mk3 AFT ma nadzieję.


JaroW

Awatar użytkownika
Gawior
Forum Master
Forum Master
Posty: 1807
Rejestracja: śr lip 15, 2009 21:38
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Gawior » pn kwie 12, 2010 09:54

Jak by poduszki amorków były na tyle wywalone/uszkodzone że dawały by takie efekty, to nie był byś w stanie ustawić geometrii, zbieżności, bo po ustawieniu i przejechaniu paruset metrów znowu by się to przestawiało ( tak miałem w Peugeocie ).
Ty piszesz że jak na 1 warsztacie ustawili, to na 2 wyszło że jest OK i nic nie ruszali, a jak by poduchy były wywalone to na 2 warsztacie by wyszło, że znowu jest poprzestawiane.

[ Dodano: 12 Kwi 2010 10:01 ]
Co do pytania gdzieś z początku tematu: " czy sprawdzałeś go na płycie", to chyba chodzi o płytę przejazdową ( tak myślę ).
Warto go sprawdzić na takiej płycie ( sam sprawdzałem między innymi na tym auto przed kupnem ). Auto przejeżdża przez to i na kompie wyskakuje co i jak z kołem ( zbieżność, czy gdzieś tnie itp. ), a koszt to :kufel: :)

Płytę przejazdową powinni mieć na dobrej stacji diagnostycznej, albo w dobrym zakładzie blacharskim.
Ostatnio zmieniony pn kwie 12, 2010 10:06 przez Gawior, łącznie zmieniany 2 razy.



Jarowo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 759
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 12:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jarowo » pn kwie 12, 2010 20:49

pawel3, dziś na innym monitorze oglądałem ten twój wydruk i także trudno cokolwiek odczytać. Nie mniej jednak udało mi się zobaczyć, że pochylenie kół w pomiarze końcowym masz ponad 1 stopień w minusie. Ile dokładnie odczytać nie mogę. I dla mnie to coś dziwnego, ponieważ zalecane ustawienie jest -36' (minut) +/- 20'. Z tego wynika, że max pochylenie koła przedniej osi powinno wynosić -56, czyli nie cały stopień. U Ciebie jest ponad 1 stopień w minusie. Biorąc pod uwagę zalecane -36' wychodzi, że masz około pół stopnia za duże pochylenie w minusie. Na początku pisałeś, że tnie Ci gumy od zewnątrz, a zbyt duże pochylenie w minusie powinno powodować zużycie gum od środka. Aby cięło gumy od zewnątrz musiały by być pochylenie praktycznie w plusie, ponieważ norma wynosi od -16' (niewiele brakuje do pionu) do -56' czyli koło pochylone o prawie 1 stopień tak, że góra koła kładzie się w kierunku amortyzatora.
Daj jak możesz lepszą fotkę bo coś tu nie gra jak widać.


JaroW

pawel3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: śr sty 10, 2007 15:56
Lokalizacja: WOLBROM

Post autor: pawel3 » pn kwie 12, 2010 21:54

No już daję tą fotkę troszkę lepszą. Ostatnio ma trochę mało czasu na to by posiedzieć na forum, praca... Obrazek

[ Dodano: 12 Kwi 2010 22:03 ]
Gawior, jeśli chodzi o taką płytę to tak, przejeżdżałem przez nią, nic tam nie pokazało.

[ Dodano: 12 Kwi 2010 22:20 ]
Jarowo, Tak, tak mk3 AFT. Po przeczytaniu tego co napisałeś, poszedłem jeszcze wnikliwie obejrzeć te oponki z przodu, i powiem że troszkę są zjechane od wewnątrz też, w porównaniu z zwntrzną stroną opony, to nie aż tyle, ale jednak załważalne. Tylko teraz tak-jeśli przy jeździe na wprost było to pochylenie koła górą do amorka zgodnie z tym co napisłeś i z wydrukiem , to czy przy pełnym skręcie mogłoby to powodować odwrotną sytuację, czyli pochylenie dołem do środka i ścinanie zewnętrznej strony?, jest to jakaś zależność?



Jarowo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 759
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 12:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jarowo » pn kwie 12, 2010 22:35

pawel3, teraz fotka jest super i postaram się ja przeanalizować. Nie wiem czy zdążę na dziś, ale na jutro masz na bank do niej komentarz. Jeszcze jedna prośba. Daj mi maila do siebie np. na PW. Może będę musiał Ci wysłać do komentarza jakieś zrzuty ekranowe, których regulamin zabrania umieszczać na forum (prawa autorskie itp.), a mogą być Ci przydatne.

[ Dodano: 13 Kwi 2010 19:59 ]
Zmodyfikowałem twoją fotkę. Oto ona.
Obrazek
Zacznę od tylnej osi.
Wygląda na oki. Poza może tym co podkreślone i oznaczone „A”. Prawe koło tylnej osi jest ciut za dużo zbieżne, jednak ze względu na konstrukcję nie ma możliwości korekty (tak przynajmniej uważa konstruktor jakiś Hans lub inny). Wyniki pomiarów wstępnych (kolumna „C”) i końcowych (kolumna „D”) tylnej osi, to jak dla mnie idealny przykład idiotyzmu i przerostu formy nad treścią w nowoczesnych urządzeniach diagnostycznych. Wyniki różne minimalnie (czasem różnią się bardziej), a tak naprawdę nikt nic nie zrobił, poza pokiwaniem pojazdem na płytach rozprężnych. Gdzie jest granica błędu pomiarowego, na jaką niedokładność można sobie pozwolić? Co te różnice powoduje? Tylko komputerowa geometria czytam wypowiedzi na forum. Całkiem możliwe, że twoja tylna oś jest oki, tylko felgi są lekko krzywe, a ta krzywizna nie została prawidłowo skompensowana, przed pomiarami, lub też głowice pomiarowe zostały założone niedbale i znowu nieprawidłowa kompensacja bicia. Wynik jednak na wydruku jest i można klienta walić po kieszeni. Po prostu jakaś bzdura. Idźmy dalej.
Oś przednia
O pochyleniu już wspomniałem, że coś mi nie gra. Do tego co napisałem dorzucę coś jeszcze.
W nagłówku masz podane modele jakich te dane dotyczą „K”. To się zgadza bo GTI z silnikiem np. 2E choć to mk3 to jednak ma całkiem inne ustawienia i stąd moje pytanie o usportowione zawieszenie. Nie mniej jednak te dane nie zgadzają się z tymi, którymi ja dysponuje z czterech różnych źródeł. Jak będziesz chciał podrzucę na maila zrzuty ekranowe.
To co jest oznaczone jako „B” wg nich jest błędne. Tam stoi -50’ +/-33’ (wiesz, że chodzi o minuty), a powinno być wg tego co mam -36’ +/-20. Jakby tego było mało to ci kolesie stwierdzili że wg ich danych to co było w „E” oraz jest w „F” mieści się w tolerancji i można to olać. Powód? Jak się nie ma rozpieraka to się trzeba narypać (sorki za wyrażenie) aby z tego wyjść nawet na te ich -50’. Idźmy dalej, bo to nie koniec. „G” także jest ciekawe. Zbieżność całkowita była prawie idealna, ale zbieżności połówkowe L +15’ i P -14’ sugerują, że pojazd „cierpiał” na nierównoległość osi w sumie nic strasznego. Polega to na tym, ze osie obrotów kół przednich się nie pokrywały. Dalej popatrzmy na „H”. Zbieżności połówkowe L +03’ i P +02’ (to jest super), a całkowita +05’. Może nie idealnie, ale w normie. Problem w tym skąd ta różnica. Aby zrobić coś takiego trzeba by zmienić wyprzedzenie co w zasadzie się stało, patrz pomiary „I” oraz „J”, tylko, że wyprzedzenie w mk3 jest nieregulowane. Czary czy coś innego. Można to wytłumaczyć np. tym, że przy pomiarze albo „I”, albo „J” koła nie były ustawione idealnie na wprost i do tego ktoś potrącił głowice pomiarowe. Można też to tłumaczyć zmianą ustawienia belki zawieszenia na poduszka, lub użyciem „młota”. To niestety tylko moje domysły. Różnice w danych regulacyjnych moich i na tym wydruku także są, ale na tyle małe, że się na ten temat nie rozpisuje. Na koniec wyniki pomiarów kątów skrętu „L”, a w zasadzie ich brak.
Teraz pytanie od kiedy masz te problemy? Czy to się zaczęło po wymianie tych elementów zawieszeni, które wymieniłeś i późniejszej regulacji geometrii?
Jam tam nie jestem super diagnostą ale coś w temacie wiem i nie podoba mi się podejście tych gości, z których usług korzystasz. Czy wysyłali Cię na jazdę próbna, lub byli z tobą? Jestem także ciekawy co goście robili podczas tej wizyty na diagnostyce, z której masz ten wydruk.
Sorki, że takie przydługie. Może ktoś ma coś do dodania? Jak pisałem super diagnostą nie jestem i mogę się mylić.


JaroW

pawel3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: śr sty 10, 2007 15:56
Lokalizacja: WOLBROM

Post autor: pawel3 » wt kwie 13, 2010 22:42

Jarowo, Witaj, po pierwsze to bardzo dziękuję za takie zaangażowanie w temat. Zaraz powoli wszystko wyjaśnię:
Problemy z tym ścinaniem opon i ze "skakaniem" auta po drodze pojawiły się po wymianie sworzni kulowych i tulei met.-gum. wahaczów z przodu, od tego w sumie wszystko się zaczęło, i do tej pory nie mogę odnaleźć powodu. części jakich użyłem do wymiany są z firmy SWAG, ponoć nie najgorszej jakości, ale po tym co teraz się dzieje jakoś zaczynam w to wątpić,może to od tego,też już wysuwam taką opcję,czy nie zakupić jeszcze raz tych części, tylko że w ASO.
Ci co mi ustawiali to nie jechali ze mną na próbę. Powiedzieli tylko że z ich strony to wszystko co mogą zrobić, a wszelkie regulacje są zbędne, ponieważ jest dobrze. A jeśliby problem dalej istniał, a w zasadzie jak może nie istnieć skoro nic nie przestawiali, aha jedynie co to ustawili koło kierownicy na wprost bo ciut miałem nie równo, ale to krecili zbieżnością, aby to ustawić. A tak no to zalecili wymianę opon, bo cyt. "ta którą tnie może być wadliwa", a wogóle to na wyższe bo ten profil opony nie nadaje się do takiego auta-co wg. mnie jest bzdurą bo jeździłem 4 lata na tych kołach i nie było z nimi żadnego problemu, bądź wymianę amorków z przodu jeśli nie pomorze wymiana opon, no i jeszcze zmianę felg.
Do pomiaru zabrali się od sprawdzenia ciśnienia w kołach, potem skompensowania, no i całej reszty, podstawki, huśtanie itd i pomiar- widać chyba nie dokładny coś.
Ps. na pw. prześlę meila do mnie,jakbyś mógł to podeślij, będę miał do porównania i jakby co to do następnej regulacji. Widzę że jesteś z Krakowa, a może masz jakiś zakład godny polecenia, bo w aso to mnie zjedzą za coś takiego chyba...



Jarowo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 759
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 12:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jarowo » ndz kwie 18, 2010 21:09

Postanowiłem trochę odświeżyć temat. Wymieniliśmy parę uwag z kolegą pawel3, poza forum i jest tak. pawel3, trochę chyba akcie desperacji zaczyna myśleć aby powymieniać kilka rzeczy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, a nawet coś wspominał o amorach, więc chyba mu się nieciekawie musi jeździć. Jak dla mnie to zbyt radykalnie-kosztowne. Ja osobiście uważam, że trzeba by wyjaśnić sprawę tych kątów pochylenia bo w/g mnie są nieprawidłowo ustawione, a w/g komputera dobrze, tylko że komp nie wie, że ma błędnie wprowadzone dane. Pochylenie ma wpływ i na stabilność i na zużycie opon, więc ... ja bym reklamował usługę ... tak na początek. Kontrola luzów + ew. kontrola amorków na płytach wibracyjnych także nie zaszkodzi.
pawel3, wspominał także o maglownicy. Ja uważam, że owszem maglownica,a właściwie jej stan techniczny może mieć wpływ na stabilność pojazdu, ale gdyby ta była w tak opłakanym stanie to by wyszło przy kontroli przed ustawianiem geometrii, albo podczas jazdy było by nieco hałasu.
Ma ktoś jakieś pomysły dotyczące opisanego w temacie problemu?
Ostatnio zmieniony ndz kwie 18, 2010 21:10 przez Jarowo, łącznie zmieniany 1 raz.


JaroW

pawel3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: śr sty 10, 2007 15:56
Lokalizacja: WOLBROM

Post autor: pawel3 » ndz kwie 25, 2010 10:56

Jarowo, Pomimo iż temat jest nadal aktualny , postanowiłem za wnikliwe zaangarzowanie w moją sprawę - dać +,



Jarowo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 759
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 12:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jarowo » pn kwie 26, 2010 21:26

pawel3, fajnie, że dałeś znać, że żyjesz :). Byłeś może na tej diagnostyce, gdzie Ci ostatnio ustawiali geometrię z tym co napisałem? W/g mnie możesz mieć nie tak ustawioną geometrię, co skutkuje, że masz problemy jakie masz, a co do luzów to uwierz mi, że jak dotąd nie spotkałem się aby zawieszenie, które ewidentnie nie hałasuje i jest przyczyną takich problemów jakie masz. Poza nieprawidłową geometrią i ew. luzami jedyne co może powodować jeszcze złe prowadzenie (ale to i tak raczej w zakrętach, bądź na nierównej drodze) i prawdopodobnie nie hałasować to amory . Jak się nie wylały to oko nie widać, że są uszkodzone, ale przecież na diagnostykach są płyty do kontroli amorków i jak byś np. u mnie reklamował usługę to bym gratis zrobił kontrolę amorków, choćby dla samego siebie. Jak pisałem na PW na razie nie jestem w stanie pomóc fizycznie (siły wyższe :) ). Szkoda także, że nikt więcej nie podjął tematu.
Mam prośbę, daj znać na maila, PW, lub w temacie jak się sytuacja rozwija, bo temat mnie interesuje także zawodowo.


JaroW

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 234 gości