Prawda czy mit?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Hmmm... Sam więc widzisz, że to "zbyt duże' spalanie mieści się w granicach błedu statystycznego, musisz pamiętać, że zimą zawsze weźmie ci więcej, musisz też przy obliczaniu średniego zużycia ON zwrócić uwagę, jak deptałeś, jaki procent przebytej drogi to trasa, a jaki miasto, no i przede wszystkim zastanów się nad metodą, która umożliwi jak najwierniejsze obliczenia...
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Zła pogoda (ziiiimmmno, zaśnieżone drogi), dużo jazdy w korkach, jazda na krótkich odcinkach, jazda "jak benzyną" (2.5-3.5tys. obrotów..);
Zły olej (zbyt gęsty), zanieczyszczony filtr powietrza, wtryski leją, zwalona kompresja, nie cały olej nie wraca do baku (wężyki powrotów), przestawiony kąt wtrysku, żle ustawiony rozrząd, zbyt wysoko ustawione obroty jałowe, zwiększone dawkowanie paliwa na pompie .
Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Jak czynniki "niemechaniczne".. to trudno się mówi
Jak samochód "z przebiegiem".. wizyta na warsztacie i sprawdzenie kompresji, wtryskiwaczy i rozrządu.
Jak kupiony "od pewnego" sprzedawcy, to miej pewność, że nic nie było wymienione: lej olej + filtr, wymieniaj pasek rozrządu i napinacz, wymieniaj filtr powietrza. Możesz jeszcze uszczelkę pod miską przy okazji "sprawdzić".
Jak ktoś go "tuningował".. to .. Ciężko ustawić odpowiednio (robią to firmy "pompiarskie", za całkiem niebanalną kasę)
A tak w ogóle, co to znaczy "więcej pali"? 1l to prawie nic.. W moim pasku wg książki 4.7 trasa, 5.5 miasto. Normalnie cykl mieszany (15miasto+15trasa): lato 5.0, zima 5.9.. A jak był remont drogi (i najczęściej duuuuży korek) to wyszło ponad 8! (wyniki średnie z trzech tankowań, zawsze do pełna).
Ale pasek to krowa, nie autko..
Zły olej (zbyt gęsty), zanieczyszczony filtr powietrza, wtryski leją, zwalona kompresja, nie cały olej nie wraca do baku (wężyki powrotów), przestawiony kąt wtrysku, żle ustawiony rozrząd, zbyt wysoko ustawione obroty jałowe, zwiększone dawkowanie paliwa na pompie .
Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Jak czynniki "niemechaniczne".. to trudno się mówi
Jak samochód "z przebiegiem".. wizyta na warsztacie i sprawdzenie kompresji, wtryskiwaczy i rozrządu.
Jak kupiony "od pewnego" sprzedawcy, to miej pewność, że nic nie było wymienione: lej olej + filtr, wymieniaj pasek rozrządu i napinacz, wymieniaj filtr powietrza. Możesz jeszcze uszczelkę pod miską przy okazji "sprawdzić".
Jak ktoś go "tuningował".. to .. Ciężko ustawić odpowiednio (robią to firmy "pompiarskie", za całkiem niebanalną kasę)
A tak w ogóle, co to znaczy "więcej pali"? 1l to prawie nic.. W moim pasku wg książki 4.7 trasa, 5.5 miasto. Normalnie cykl mieszany (15miasto+15trasa): lato 5.0, zima 5.9.. A jak był remont drogi (i najczęściej duuuuży korek) to wyszło ponad 8! (wyniki średnie z trzech tankowań, zawsze do pełna).
Ale pasek to krowa, nie autko..
Jeździłem taką polówką ale z silnikiem 1.3 Diesel i na 40 litrach spokojnie mogłem przejechać 900km. Ze spalaniem było różnie, ze względu na to, że silnik wyjechany był niesamowicie 15A na każdym cylindrze. W każdym bądź razie maksymalne spalanie jakie zanotowałem to 6l. najniższe około 4.5l. OO na 100km.
Volskwagen - Das Auto.
Najmniejsze ma przy 0km/h i wyłączonym silniku
A tak na poważnie to nie da się ogólnie powiedzieć przy jakiej prędkości. Im wyższa prędkość tym większe opory powietrza i toczenia. Silnik ma maksymalną sprawność przy obrotach osiągających maksymalny moment obrotowy o ile mamy gaz wciśnięty do dechy. Przy spokojnej jeździe po równym najekonomiczniej będzie utrzymywać ok.75-80% obrotów licząc od 0 do maksymalnego momentu obrotowego z możliwie najwyższym biegiem byle nie przeciążać silnika (zależy od jego mocy/momentu).
A tak na poważnie to nie da się ogólnie powiedzieć przy jakiej prędkości. Im wyższa prędkość tym większe opory powietrza i toczenia. Silnik ma maksymalną sprawność przy obrotach osiągających maksymalny moment obrotowy o ile mamy gaz wciśnięty do dechy. Przy spokojnej jeździe po równym najekonomiczniej będzie utrzymywać ok.75-80% obrotów licząc od 0 do maksymalnego momentu obrotowego z możliwie najwyższym biegiem byle nie przeciążać silnika (zależy od jego mocy/momentu).
=-Pinhead-=
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Jechałem z Niemiec taką polówką z silnikiem 1,4 TDI - jazda była spokojna, średnie spalanie potwierdzone zatankowaniem do pełna wyszło mi 3,8l/100km - moc tego autka to 75KM - jedzie się bardzo sympatycznie i za nikłe pieniądze
A w przypadku mojego Golfa Mk3 1,9 TDI - rekord przy powrocie z Krakowa do Wrocławia - średnio 4,8/100km - jestem b.zadowolony z tego silniczka i next będzie też TDI Nigdy mi nie spalił więcej jak 6l/100km nawet zimą - więc co tu szukać .....
Polo było cichsze - ale to 1,4 TDI na pompowtryskach z 2004 roku wkońcu
Polecam wszystkim..
A w przypadku mojego Golfa Mk3 1,9 TDI - rekord przy powrocie z Krakowa do Wrocławia - średnio 4,8/100km - jestem b.zadowolony z tego silniczka i next będzie też TDI Nigdy mi nie spalił więcej jak 6l/100km nawet zimą - więc co tu szukać .....
Polo było cichsze - ale to 1,4 TDI na pompowtryskach z 2004 roku wkońcu
Polecam wszystkim..
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Najniższe spalanie jest w zakresie maksymalnego momentu. Czyli w "zwykłych" dieselkach 1900-2000obr. U mnie na V odpowiada to 90-110kmh (przy 90 pali najmniej, bo niższe opory). Nawet na zegarze mam ten zakres zaznaczony czerwonymi znacznikami!
Przyglądałem się trochę wykresom z hamowni: maksymalny moment można wypłaszczyć tuningiem na znacznie szerszy zakres: w mocnych silnikach nawet na 1600-2500. Czyli tam można jechać znacznie wolniej (wiem, dobry żart), co dzięki niższym oporom spowoduje drastyczny spadek "zubożania baku".
Czyli jak ktoś powie, że jadąc za TIR'em w DLach spalił 3.5 litra to mu z czystym sumieniem uwierzę!
Przyglądałem się trochę wykresom z hamowni: maksymalny moment można wypłaszczyć tuningiem na znacznie szerszy zakres: w mocnych silnikach nawet na 1600-2500. Czyli tam można jechać znacznie wolniej (wiem, dobry żart), co dzięki niższym oporom spowoduje drastyczny spadek "zubożania baku".
Czyli jak ktoś powie, że jadąc za TIR'em w DLach spalił 3.5 litra to mu z czystym sumieniem uwierzę!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 557 gości