Problem z temperaturą na trasie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Mc_Gyver
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 14, 2008 08:43
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Problem z temperaturą na trasie

Post autor: Mc_Gyver » czw cze 10, 2010 11:49

Witam Was serdecznie. Od jakiegos czasu (ok dwa tygodnie) mam problem identyczny, jak opisał kolega w tym poście: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... B1++trasie .Co juz sprawdziłem: załączanie wentylatora (włącza przy 98 stopniach wyłącza przy 92), wyrzuciłem termostat (w celu wyeliminowania jego wdliwości). temperatura sprawdzona dobrym miernikiem za pomocą sondy temperatury na powrocie płynu do zbiorniczka (cieńki przewód). Wycieków brak, nie robi bąbli, węże w miare elastyczne. Szukałem, szukałem ale jedyne co znalazłem to w/w post, który nie doczekał sie zbyt wyczerpującego rozwinięcia. Czekam na pomoc.
Ostatnio zmieniony czw cze 10, 2010 11:53 przez Mc_Gyver, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
krzysiekj1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: wt lip 21, 2009 10:33
Lokalizacja: Iława

Post autor: krzysiekj1990 » czw cze 10, 2010 11:58

Ja bym pojechal jeszcze do mechanika i sprawdzil tym przyrzadem co wkreca sie do zbiorniczka czy nie masz walnietej uszczelki pod glowica czasem



Awatar użytkownika
Mc_Gyver
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 14, 2008 08:43
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Mc_Gyver » czw cze 10, 2010 12:12

Właśnie konsultowałem z kumplem mechesem temat ew. uwalonej uszczelki pod głowicą i stwierdzł, ze gotowałoby wodę (a u mnie nie gotuje - zalane jest Borygo czerwone) i pojawiałyby się bąbelki w zbiorniczku (u mnie brak)...padła sugestia na zapchaną chłodnicę...pójdę jeszcze tym torpem. Może to będzie konkret.



genLODOWAmk2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 557
Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Post autor: genLODOWAmk2 » czw cze 10, 2010 13:33

u mnie przy padnietej uszczelce bąbelków nie miałem w zbiorniczku na płyn... fakt ze sie on gotował ale nie aż tak mocno.... spaliny nie smierdzialy plynem, sladow oleju w plynie nie bylo

PS. borygo to syf ( tyle wiem od mechanika...)


był golf 2 1.3.....

izbinho
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: śr paź 14, 2009 06:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: izbinho » czw cze 10, 2010 16:12

przy pękniętej uszczelce pod głowicą (jeszcze zależy w którym miejscu jest pęknięta) ubywał by płyn bądź olej. Gdy ubywało by płynu miałb trudności z odpaleniem (nie chodził by na początku na wszystkie) kopciłby na białko i po otworzeniu zbiorniczka płynu chłodzącego unosiłyby sie bąbelki.
Ja na Twoim miejscu sprawdziłbym czujnik temperatury w MK2 z tego co kojarzę są 2 jeden na motorze drugi pod chłodnicą (obstawiam ten pod chłodnicą) sprawdź czujniki.



Awatar użytkownika
Mc_Gyver
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 14, 2008 08:43
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Mc_Gyver » pt cze 11, 2010 14:45

Czujniki sprawdzone (jak w temacie). Czujnik od chłodnicy odpala wiatrak przy 98, gasi przy 92 (pomiar sonda temperatury, kompatybilny ze wskazaniem wskazówki na desce). Z tego, co sie orientowałem w d.... może dawac jedynie zapchana chłodnica. Auto nie robi chmury, nie ubywa płynu, bąbli brak, olej trzyma sie już 3000 km po wymianie bez zmian. Pozostaje targac chłodnicę i działać z odkamieniaczami i gorąca wodą.



Awatar użytkownika
krzysiekj1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: wt lip 21, 2009 10:33
Lokalizacja: Iława

Post autor: krzysiekj1990 » pt cze 11, 2010 15:09

Mozesz kolego sprobowac kumpel jak plukal chlodnice to wyplywala taka dziwna maz
Tylko ze on plukal uklad woda destylowana z jakims srodkiem



Awatar użytkownika
Mc_Gyver
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 14, 2008 08:43
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Mc_Gyver » ndz cze 13, 2010 20:15

Witam. Dzisiaj przy temperaturze ok 24 st. podczas dystansu ok 100 km i przy prędkości do 130 km/h temperatura najdalej sięgała do połowy pola. Po zrobieniu ok 500 km za cały weekend nie ma ubytku płynu w zbiorniczku. Wygląda na to że jest to rzeczywiście wina chłodnicy. Dzięki koledzy za zaangażowanie w temat. Pozdrawiam :pub:
Ostatnio zmieniony ndz cze 13, 2010 20:16 przez Mc_Gyver, łącznie zmieniany 2 razy.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 447 gości