dziwne swierczenie , turkotanie metaliczne w okolicach rozr

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

dziwne swierczenie , turkotanie metaliczne w okolicach rozr

Post autor: piotrek1255 » pn lip 05, 2010 21:39

Witam od okolo miesiaca jak rano zapalam samochod , tez zawsze na zimnym silniku lub chlodnym pojawia sie od razu jakies swierczenie turkotanie jakby metaliczne w okolicach rozrzadu , alternatora , stojac na wprost maski po lewej stronie , nie mam popjecia co to moze byc , moze ktorys z was mial cos takiego? w swoim volkswagenie?
moje auto to vw bora 1.9 tdi 90ps pzrebieg 95tys , prosze o wszelkie opinie i rady co z tym robic i co to moze byc , z gory dziekuje wszystkim za odpowiedzi



Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » pn lip 05, 2010 22:04

Terkotać może tam wiele rzeczy, odpal silnik i po lewej stronie masz napinacz- coś w rodzaju siłownika spróbuj go docisnąć i sprawdź czy dźwięk umilknie, jeśli nie to zostaje jeszcze wolne koło alternatora- to nic innego jak sprzęgło jednokierunkowe które czasami się poddaje i zaczyna terkotać. Ale żeby to zdiagnozować to trzeba się do niego "dobrać"
Myślę, że wprawny mechanik na kanale czy tez podnośniku szybko zdiagnozuje uszkodzenie.
Zakładam, że ten dźwięk nie wydobywa się z od obudowy rozrządu. bo jeśli tak to z naprawą nie ma co zwlekać ani chwili dłużej.
Tu filmik z uszkodzonym prawdopodobnie wolnym kołem alternatora.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... 6f#4010152


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

Awatar użytkownika
dwoogy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: śr lut 24, 2010 09:16
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: dwoogy » wt lip 06, 2010 10:28

Witam.
Miałem też takie terkotanie, wymieniłem napinacz i dalej to samo ...
pojechałem do magików pierwszych z brzegu wymienili mi sprzęgiełko alternatora i po kłopocie ...
Pozdrawiam



wron
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 641
Rejestracja: pn cze 28, 2010 09:49
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: wron » wt lip 06, 2010 12:21

piotrek1255 pisze:moze ktorys z was mial cos takiego?
ja mialem i pomogla wymiana:
dwoogy pisze:sprzęgiełko alternatora



piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

Post autor: piotrek1255 » wt lip 06, 2010 16:49

dwoogy pisze:Witam.
Miałem też takie terkotanie, wymieniłem napinacz i dalej to samo ...
pojechałem do magików pierwszych z brzegu wymienili mi sprzęgiełko alternatora i po kłopocie ...
Pozdrawiam
ale to nie ejst takie turkotanie , tylko jakies tykanie nie zbyt glosne.. na zimnym silniku , kolego Ty miales takie same objawy?



Awatar użytkownika
szawełło
Forum Master
Forum Master
Posty: 1130
Rejestracja: pn sie 17, 2009 19:48
Lokalizacja: Prudnik-opolskie

Post autor: szawełło » wt lip 06, 2010 16:52

piotrek1255, przy pełnym skręcie kół na postoju głośniejsze jest to 'turkotanie' ??? :bajer: :bigok:
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 17:32 przez szawełło, łącznie zmieniany 2 razy.


Ba.........................

;)

piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

Post autor: piotrek1255 » wt lip 06, 2010 20:39

szawello pisze:piotrek1255, przy pełnym skręcie kół na postoju głośniejsze jest to 'turkotanie' ??? :bajer: :bigok:
nie raczej nie to bardziej dochodzi z okolic silnika , ale przy szybszym wchodzeniu w zakrety czuc jakby kocnowki drazjkow siadaly bo cos jakby przeycieralo ale to raczej nie jest zwiazane z moim opierwszym problemem

[ Dodano: 08 Lip 2010 10:10 ]
italiano_83 pisze:Terkotać może tam wiele rzeczy, odpal silnik i po lewej stronie masz napinacz- coś w rodzaju siłownika spróbuj go docisnąć i sprawdź czy dźwięk umilknie, jeśli nie to zostaje jeszcze wolne koło alternatora- to nic innego jak sprzęgło jednokierunkowe które czasami się poddaje i zaczyna terkotać. Ale żeby to zdiagnozować to trzeba się do niego "dobrać"
Myślę, że wprawny mechanik na kanale czy tez podnośniku szybko zdiagnozuje uszkodzenie.
Zakładam, że ten dźwięk nie wydobywa się z od obudowy rozrządu. bo jeśli tak to z naprawą nie ma co zwlekać ani chwili dłużej.
Tu filmik z uszkodzonym prawdopodobnie wolnym kołem alternatora.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... 6f#4010152
dosciskalem ten anpinacz on jest w takiej palstikowej obudowie? i rzeczywiscie szmery z niego ustepowaly ale chodzi mi o inny dzwiek bardziej metaliczny i podobny do tykania zegara sciennego



Awatar użytkownika
Coldfire28
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: pn lis 30, 2009 08:14
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Coldfire28 » czw lip 08, 2010 17:59

Może poprostu to szklanki?? Hydroelementy tzw. Na zimnym silniku raczej zawsze tak jest poki olej ich nie zaleje. Pozniej tez moga oddawać odglosy. Koszt jednego to ok 50 zl a jest 8 + niestety trzeba sciagnac glowice. Droga sprawa:) Ale moge sie mylic. Kieruje sie wypowiedzia:

"...to bardziej dochodzi z okolic silnika..."


MESS WITH THE BEST, DIE LIKE THE REST :]
Mój Gofer --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=4148474#4148474

piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

Post autor: piotrek1255 » czw lip 08, 2010 19:43

Coldfire28 pisze:Może poprostu to szklanki?? Hydroelementy tzw. Na zimnym silniku raczej zawsze tak jest poki olej ich nie zaleje. Pozniej tez moga oddawać odglosy. Koszt jednego to ok 50 zl a jest 8 + niestety trzeba sciagnac glowice. Droga sprawa:) Ale moge sie mylic. Kieruje sie wypowiedzia:

"...to bardziej dochodzi z okolic silnika..."
no wlasnie mechanik powiedzial mi to samo ale nie uslyszal tych dzwiekow gdyz przyjechalem i mialem rozgrzany silnik 30min czekalismy ale nadal nie bylo nic slychac gdyz byl cieply... Chyba raczej to beda te szklanki a jak bede zwlekal z wymiana to co sie moze stac?



Awatar użytkownika
Coldfire28
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: pn lis 30, 2009 08:14
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Coldfire28 » czw lip 08, 2010 22:00

Nic, beda tylko chalasowac. Ja mam np jeden hydroelement lekko slyszalny i juz tak latam od pol roku i nic. A rano przy odpaleniu zawsze slychac szklanki nim sie zaleja olejem wiec sie nie przejmuj tym. Na poczatku sprawdz na bagnecie ile masz oleju bo moze troszke ubylo i wiecej slychac wtedy szklanki z rana na zimnym silniku. Sproboj zmienic moze olej. Ja w ostatnim czasie zmienilem z castrolla na motula i jest ciszej z tym jednym cykajacym hydroelementem.


MESS WITH THE BEST, DIE LIKE THE REST :]
Mój Gofer --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=4148474#4148474

piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

Post autor: piotrek1255 » pt lip 09, 2010 11:38

Coldfire28 pisze:Nic, beda tylko chalasowac. Ja mam np jeden hydroelement lekko slyszalny i juz tak latam od pol roku i nic. A rano przy odpaleniu zawsze slychac szklanki nim sie zaleja olejem wiec sie nie przejmuj tym. Na poczatku sprawdz na bagnecie ile masz oleju bo moze troszke ubylo i wiecej slychac wtedy szklanki z rana na zimnym silniku. Sproboj zmienic moze olej. Ja w ostatnim czasie zmienilem z castrolla na motula i jest ciszej z tym jednym cykajacym hydroelementem.
wlasnie ostatnio zmienialem olej a leje od nowosci castrola 5w40 , najpierw wlalem 4litry zobaczylem na bagnecie i bylo troche wyzej od max ale odpalilem silnik na minutke i zaczely te szklanki glosneiej halasowac , pozneij olej spadl , dolalem 0.25 l i byl ciut pzred maxem wiec zostawilem tak i co dwa dni sprawdzam stan oleju i nic nie ubywa z reszta nigdy jeszcze nie dolewalem oleju bo nie dostzreglem zeby kiedykolwiek cos mi ubywalo a zmieniam co 15 tys. i mam pzrejehane na ten czas 95 tys wiec dziwi mnie troche halas tych szklanek gdyz nie jezdze jakos ostro , raczej umiarkowany styl jazdy wiec jej nie katuje . Wlasnie tez mi motula doradzali ale w koncu zalalem tym castrolem...



Awatar użytkownika
Coldfire28
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: pn lis 30, 2009 08:14
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Coldfire28 » pt lip 09, 2010 14:23

To bardzo dobrze ze nie ubywa Ci oleju.Niestety bedziesz musiał się przyzwyczaic do tych szklanek poniewaz to normalne ze halasuja przy porannym rozruchu, gdyz jak mowilem wczesniej musza zalac sie olejem. Gdybys mial je bardzo dojechane halasowalyby takze na cieplym silniku i byloby to slychac.

Ewentualnie jak chcesz tak bardzo to mozesz je wymienic licz sie z tym ze jedna szklanka kosztuje 50 zlotych( sa tansze zamienniki, ale wiadomo czym tansze tym gorsze). Ciezko jest dojsc ktory dokladnie hydroelement cyka wiec raczej mechanicy zmieniaja wszystkie osiem. Koszt takiej zabawy 400 zł(szklanki) + ok. 100zł uszczelka pod głowice + 200-300 zł robocizna. Nie wiem czy jest sie sens bawic za takie pieniadze, ale to twoja kasa:)


MESS WITH THE BEST, DIE LIKE THE REST :]
Mój Gofer --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=4148474#4148474

piotrek1255
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 236
Rejestracja: pn maja 31, 2010 10:05
Lokalizacja: Wojnicz
Kontakt:

Post autor: piotrek1255 » pt lip 09, 2010 15:46

Coldfire28 pisze:To bardzo dobrze ze nie ubywa Ci oleju.Niestety bedziesz musiał się przyzwyczaic do tych szklanek poniewaz to normalne ze halasuja przy porannym rozruchu, gdyz jak mowilem wczesniej musza zalac sie olejem. Gdybys mial je bardzo dojechane halasowalyby takze na cieplym silniku i byloby to slychac.

Ewentualnie jak chcesz tak bardzo to mozesz je wymienic licz sie z tym ze jedna szklanka kosztuje 50 zlotych( sa tansze zamienniki, ale wiadomo czym tansze tym gorsze). Ciezko jest dojsc ktory dokladnie hydroelement cyka wiec raczej mechanicy zmieniaja wszystkie osiem. Koszt takiej zabawy 400 zł(szklanki) + ok. 100zł uszczelka pod głowice + 200-300 zł robocizna. Nie wiem czy jest sie sens bawic za takie pieniadze, ale to twoja kasa:)
nie mam az tyle kasy zeby sie w to od razu bawic bo to tylko tyka na porannym rozruchu jak wspomniales a podczas jazdy i na cieplym silniku jest wszystkow pozradku tylko obawialem sie uszkodzenia silnika czy cos podobnego... ale teraz wiem ze niepotzrebnie wydalbym tyle kasy an te szklanki jak ejszcze moge pojezdzic wiec dzieki za porade , widac , ze sie znasz na sprawie . Dzieki Wielkie:)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 326 gości