mk3 1.8 aam- nierówna praca silnika ,szarpanie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
stary
Forum Master
Forum Master
Posty: 1009
Rejestracja: pn lut 14, 2005 15:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

mk3 1.8 aam- nierówna praca silnika ,szarpanie

Post autor: stary » śr cze 07, 2006 15:00

witam, mam taki problem: od jakiegos czasu autko na biegu jałowym dość odczuwalnie sie trzęsło, silnik chodzil nie rowno. odpala dobrze czsem tylko za 2 razem ale jak mu dodam gazu na zimnym silniku to zaczyna szaprpac jak by chcial zgasnąc ( dzieje sie to podczas postoju) gdy jade nie odczuwam jakis spadkow mocy albo zlej pracy ,jedzie dobrze , normalnie przyspiesza. na codzien autkiem jezdzi dziadek , jak ja sie przejade ,troche go przegonie to silnik pracuje lepiej. dzis zajzelismy do swiec i byly cale czarne ( nie byly zalane ale mialy czarny nalot) przeczyscilismy je ale po odpaleniu efekty te same i znowu swiece czarne. czego to moze byc wina? świece mam BERU 4- elektrodowe wg mnie sa dobre. podejrzewam ze trzeba bedzie zmienic kable WN ( moze do tego kopulke i palec) co jeszcze moze miec wplyw na to? katalizator i filtr paliwa nie byly zmieniane ostatnio a do filtra powietrza nie zaglądalem. aha obrotyu silnika na jałowym wynoszą 1000 czasem na chwile pokaze sie 950 ale ogolnie sie trzymalja rowno 1000. z rury wydechowej przy dzisiejszym gazowaniu wydobyl sie dosc mocny czarny nalot na chodniku , czyzby cos zle spalal benzyne? czy zle ustawiony rozrząd moze powodowac wymienione problemy? sory ze tyle sie napisalem ale chcialem opisac dokladnie problem , licze na wasza pomoc . pozdrawiam !!!



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » śr cze 07, 2006 15:12

stary pisze: czyzby cos zle spalal benzyne?
warto sondę lambda sprawdzić
stary pisze: czy zle ustawiony rozrząd moze powodowac wymienione problemy?
Raczej nie - bo auto pracowałoby źle w całym zakresie obrotów, a piszesz, że:
stary pisze:gdy jade nie odczuwam jakis spadkow mocy albo zlej pracy


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
stary
Forum Master
Forum Master
Posty: 1009
Rejestracja: pn lut 14, 2005 15:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: stary » śr cze 07, 2006 20:36

a czy taka uszkodzona sonda moze prowadzic do złego spalania bo wiem ze ona reguluje ilosc paliwa ktore jest wtryskiwane. czyli moze byc zalewany za duza dawka i to mi chyba wyjasnia problem z czarnym nalotem i ze z wydechu az na czarno zapodaje. a moze rozrzad jest tylko o 1 zabek przestawiony i niby dziala jak trzeba ale nie do konca , juz sam nie wiem. bedzie trzeba go na trasie przegonic i potem sprawdzac wszystko.



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » śr cze 07, 2006 20:44

stary pisze:a czy taka uszkodzona sonda moze prowadzic do złego spalania
Generalnie sonda lambda ma największy wpływ na skład mieszanki paliwowopowietrznej. Sonda ma utrzymywać współczynnik lambda w okolicach 1. Jeżeli tak sie nie dzieje to paliwa w mieszance powietrznej jest za dużo lub za mało w stosunku do określonych warunków i występuje wtedy nie najlepsze spalanie ze zgaśnieńciem silnika włacznie.
Nie twierdzę na 100% że to u Ciebie sonda, ale ją pierwszą trzeba sprawdzić


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

daniem
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 20:29
Lokalizacja: warszawa

Post autor: daniem » śr cze 07, 2006 21:39

ja mam podobny problem z tą różnicą że raz jest dobrze raz jest żle tzn obroty mam między 8 a 9 i jest takie dziwne trzęsienie silnika.Ostatnio zawsze podczas odpalania silnika (jak jest zimmy) pracuje nierówna po chwili wszystko wraca do normy. Sonda u mnie raczej odpada bo była wymieniana 10 tys temu. Ja zacznę od odłączenia akumulatora na chwile a potem od wyczyszczenia silnika krokowego. Jak to nie pomoże to podłaczam pod komputer i zobaczymy



Awatar użytkownika
stary
Forum Master
Forum Master
Posty: 1009
Rejestracja: pn lut 14, 2005 15:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: stary » śr cze 07, 2006 21:54

no to bede musiale zajrzec do sondy, reset kompa byl ale raczej nic to nie zmienilo. a z tym silnikiem krokowym to duzo zabawy zeby go zdjac wyczysic i zalozyc? a ty DANIEM masz kable wn i kopulke dobre ? bo ja mam nie zmieniane od kupna wiec moze od nich zacząc?

[ Dodano: Czw Cze 08, 2006 15:09 ]
dzis naszlo mnie ze problemem moze byc paliwo. ostatnio kilka razy byl tankowany na JET ale przegladalem forum i widze ze ta stacja ma zła opinie. jesli to bedzie wina paliwa to juz do nich nie zawitam



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » czw cze 08, 2006 19:27

U mnie w AAM też było kulawo, mimo dobrych świec kabli filtrów itp. Podjechałem do speca od kompów, żadnych byków w pamięci komp nie pokazał, ale okazało się że nie mógł, bo czujniki na silniku nie miały masy w wiązce i komp nie "widział" w ogóle żadnych parametrów (m.in. z czujnika poł. przepustnicy, IAT, czujnika temperatury), cały czas chodził w backupie. Po połataniu wiązki (ot, podana dodatkowa masa), sonda zachowywała się jak nieżywa (180 kkm, oryginalna z pierwszego montażu). Ale zostawiliśmy, bo świece było właśnie okopcone na czarno (trzęsawki i falowanie obrotów też było) od spalania za bogatej mieszanki. Przejechałem ok. 1000 km, ta sama sonda teraz ożyła i działa, też była prawdopodobnie okopcona (zawalona sadzą), musiała się po prostu "przepalić".
Koszta były 130 zł, posprawdzał mi kompa, pompę paliwa (wydatek), kąt zapłonu, czujniki.

Opisałem doświadczenia, było warto na pewnym etapie sypnąć się do fachowca (ale kable, żwiece i filtry miałem na pewno oki). Przyznam, że miałem już sam wymieniać sondę bez takiej diagnozy. Teraz wiem, ze to by nie pomogło (ok. 180-190 zł w błoto). I nawet gdybym sam spr. kompa VAG-iem, też bym nic nie zrobił, gość sprawdzał parametry elektryczne wiązki kompa kabel po kablu (napięcia, opory) i dopiero w ten sposób zlokalizował, jakich sygnałów nie ma, potem sprawdzał kolejne czujniki czego im brakuje do szcześcia.
Świece masz oki, czyli sprawdź filtry, ewent. zdejmij kable, umyj w denaturce (po ciemku zobacz czy nie ma przeskoków iskry), kopułkę i palec - czy nie mają głębokich upaleń.
Ewent. sprawdź, czy rozrząd schodzi się na znakach (aby wykluczyć przeskoczenie lub złe ustawienie paska).
Możesz zrobić jeszcze reset kompa, a jeśli to nie pomoże - wal do dobrego speca. Mój w Łodzi, także niewiele chyba pomogę w tej kwestii.



raf2234
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: pt paź 07, 2005 15:20
Lokalizacja: Wieruszów

Post autor: raf2234 » czw cze 08, 2006 20:04

U mnie odpadł kabelek od złacza sondy lambda. kable są nad kolektorem wydechowym i od temperatury u starości zrobily sie kruche. Efekt ten sam co u Starego + niewielki spadek mocy.



daniem
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 20:29
Lokalizacja: warszawa

Post autor: daniem » czw cze 08, 2006 21:27

Do "stary" u mnie jest taki sam objaw na paliwie i na gazie. Przewody i kopułka była wymieniana jakieś 10 tys temu, ale różnie może być. Jeśli nie chcesz kupować przewodów to sprubuj przełożyć pare gratów od innego golfa i porównaj. Z tego co widzę to nie są pierwasze posty dotyczące tego tematu. Warto by przejżeć poprzednie. Do przyczy można też zaliczyć też uszczelke pod głowicą, wypalone gniazda zaworów lub lewe powietrze. W sobotę poszukam przyczyny jak coś znajde to napisze



Awatar użytkownika
stary
Forum Master
Forum Master
Posty: 1009
Rejestracja: pn lut 14, 2005 15:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: stary » czw cze 08, 2006 21:57

raf2234 pisze:U mnie odpadł kabelek od złacza sondy lambda. kable są nad kolektorem wydechowym
widac je jak otworze maske? moze posprawdzam wszystkie polaczenia. silnik krokowy wykluczam , martwi mnie to paliwo wiec zatankuje na innej stacji i na trasie da sie popalic golfikowi i zobaczymy.. a co do rozrzadu to jak byl wymieniany pasek i napinacz to silnik chodzil gites wiec raczej odpada zle zamontowanie go przez mechanika.



raf2234
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: pt paź 07, 2005 15:20
Lokalizacja: Wieruszów

Post autor: raf2234 » pt cze 09, 2006 07:28

stary pisze:
raf2234 pisze:U mnie odpadł kabelek od złacza sondy lambda. kable są nad kolektorem wydechowym
widac je jak otworze maske? moze posprawdzam wszystkie polaczenia.
Widac. Z "tyłu" silnika



Awatar użytkownika
stary
Forum Master
Forum Master
Posty: 1009
Rejestracja: pn lut 14, 2005 15:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: stary » pt cze 09, 2006 13:31

dzis znowu byla zabawa z silnikiem. na wlaczonym silniku odłaczalismy pokolei kazdy kabel od swiec i widac bylo odrazu roznice jak na 3 garach pracowal , wiec kable byly okej. do tego sprawdzilismy jeszcze iskre na swiecach i bylo takze dobrze. kable do sondy sa dobre ( o ile sie nie myle to sonda jest wkrecona na samym widoku w kolektorze ) na zimnym silniku obroty wynosily 1000 ale gdy sie nagrzal spadamy do tych 850-950 czyli wg mnie to prawie na 100% wina paliwa. kończe temat jesli jednak okaze sie ze to nie paliwo to napewno bede walczyl dalej. dzieki za pomoc.



daniem
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 20:29
Lokalizacja: warszawa

Post autor: daniem » pn cze 12, 2006 23:27

u mnie to był pierwszy objaw padnietej uszczelki pod głowica



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 412 gości