[Cordoba 1.6 ABU] Rzuca silnikiem.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

jeremy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 22, 2006 22:38
Lokalizacja: lublin

[Cordoba 1.6 ABU] Rzuca silnikiem.

Post autor: jeremy » czw lis 23, 2006 12:25

Witam,

Mam nadzieję, że ktoś z szanownych forumowiczów coś mi podpowie :) Mam problem z zachowaniem silnika w moim pojeździe, a mianowicie:
1. Chodzi jak diesel (nie tylko na wolnych obrotach), coś jakkby nie palił na jeden gar - świece, przewody sprawdzone, iskra na każdym kablu - to nie to :(
2. Przy dodaniu gazu (ostro - noga w podłogę), podczas zwiększania obrotów słychać jakby stukot - pomyślałem, że może popychacze - sprawdziłem - niestety odpada
3. świece czarne - przypuszczam, że coś z zapłonem, ale przecież nikt go nie ruszał a raczej sam się nie przestawił.

Jakieś 500 km temu wymieniłem pasek, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie. Olej i filtr też niedawno wymieniane. Do tej pory chodził jak zegarek (dziwne zachowanie zrobiło się podczas jazdy - raczej spokojnej). Wszystkie objawy występują zarówno na benzynie jak i na gazie.
Do sprawdzenia jeszcze podstawa wtrysku - może jakieś pomysły jak to zrobić ?

Proszę o uwagi i wolne wnioski :)
Ostatnio zmieniony czw lis 23, 2006 12:27 przez jeremy, łącznie zmieniany 1 raz.


jeremy

Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » czw lis 23, 2006 22:35

jeremy pisze:Jakieś 500 km temu wymieniłem pasek, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie
Może mieć bardzo duże znaczenie jak rozrząd został źle ustawiony - sprawdziłbym to


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » czw lis 23, 2006 23:25

Jeśli te wszystkie objawy występują również po nagrzaniu silnika, to też stawiał bym na nieustawiony rozrząd. Kable, świece szczególnei przy rozruchu dają się we znaki.
jeremy pisze:jakby stukot
Spalanie stukowe :chytry: Taki metaliczny stukot? Jeśli tak, to tym bardziej rozrząd (w starych samochodach występuje też przy nieustawionym zapłonie, ale tu odpada).
Pozdrawiam.



jeremy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 22, 2006 22:38
Lokalizacja: lublin

Post autor: jeremy » pt lis 24, 2006 09:26

Dzięki za podpowiedzi. Zapomniałem dodać, że znaki na kołach też sprawdziłem :) Chociaż nie powiem, że nie miałem dylematu jak zakładałem pasek, bo przesunięcie o jeden ząb na wałku rozrządu powoduje, ze na kole zamachowym jest albo za wcześnie albo za późno (ustawiłem tak, aby popychacze ciszej chodziły). Dodam, że po założeniu wszystko chodziło dobrze, dopiero po przejechaniu kilkuset km zaczęły się dziać takie dziwne rzeczy. I jeszcze jedno pytanko: jak sprawdzić rozrząd ? (oczywiście poza znakami na kołach)


jeremy

Awatar użytkownika
marek2907
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2610
Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:21
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontakt:

Post autor: marek2907 » pt lis 24, 2006 10:11

jeremy pisze:Dodam, że po założeniu wszystko chodziło dobrze, dopiero po przejechaniu kilkuset km zaczęły się dziać takie dziwne rzeczy.
może coś przeskoczyło o ząbek


[url=http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53320][img]http://i128.photobucket.com/albums/p180/marek2907/forum2.jpg[/img][/url]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]

jeremy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 22, 2006 22:38
Lokalizacja: lublin

Post autor: jeremy » pt lis 24, 2006 12:06

Jest tak samo jak było ustawione po założeniu paska - czyli jak znaki na wałku rozrządu się zgrywają to na wale korbowym znak jest trochę przed wcięciem. Przestawienie o jeden ząbek powoduje sytuację, że znak na wale korbowym jest trochę za wcięciem, ale wtedy słychać rozrząd (stukanie krzywek wałka o popychacze).

[ Dodano: 28 Lis 2006 21:56 ]
Oto, co udało mi się do tej pory ustalić (chronologicznie):
1. Okazało się, że jeden popychacz jest padnięty - można go wciskać palcem
2. Po wymianie popychacza i odpaleniu - taki sam efekt -popychacz można wciskać palcem (ten sam popychacz)
3. Po zdjęciu głowicy okazało się, że uszczelka jest dmuchnięta (do cylindra obok)
4. Zawory wszystkie chodzą (dają się wciskać)

Może teraz jakieś pomysły się nasuną co może powodować psucie tego popychacza ?

[ Dodano: 01 Gru 2006 15:30 ]
Problem został rozwiązany - po wymianie uszczelki wszystko wróciło do normy. Ciekawe tylko na jak długo ;)


jeremy

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 599 gości