przednie koła ciężko się kręcą

koper711 · Post autor: **koper711** » śr gru 20, 2006 19:19

witam, dziś wymieniając koła na zimowe zauważyłem, ze ciężko się kręcą przednie. Jak rozkręciłem dość mocno to koło zrobiło tylko jeden obrót. Co to może być , czyżby cos z hamulcami?? Jutro sprawdzę czy felgi się grzeją podczas jazdy, co jeszcze możnaby sprawdzić/

adam-gda · Post autor: **adam-gda** » śr gru 20, 2006 19:35

mozna zdjac zacisk i sprawdzic czy kolocki sa odsuwane od tarczy czyli czy te odboje(nie pamietam nazwy) sie ruszaja. Czy klocki swobodnie chodza ww prowadnicach.

mtworus · Post autor: **mtworus** » śr gru 20, 2006 21:10

napisz coś więcej...np jak mało jeżdzis zlub wóz stał długo to chwyta czasem tłoczki....możę klocki wymieniałeś niedawno i jeszcze niedotarte...albo łożyska za bardzo dokręcone.......jak olej zimny w skrzyni a ciepły to też różnica ...hmmm - napisz coś więcej to podumamy

Grzesiekk1982 · Post autor: **Grzesiekk1982** » śr gru 20, 2006 21:16

Witam.
Tak jak koledzy mówią, może źle odbijać zacisk, może trzeba go zdjąć wyczyścić i przesmarować. Zużyte łożyska też zwiększają opory toczenia. Czy szumią na zakrętach?
U mnie klocki zaraz po wymienie ocierały. Jakiś czas po wymienie sie muszą docierać (kilkaset km).
Co do zimnego oleju, to nie wiem, czy aż tak by wyhamował koło?
Pozdrawiam.

gopiter · Post autor: **gopiter** » śr gru 20, 2006 21:42

Skrzynia wbrew pozorom stawia spory opor.Ja u siebie ja zakrece kolem to tez nie zrobi pelnego obrotu a na pewno klocki nie trzymaja bo jadac na luzie z gorki auto przyspiesza...

Grzesiekk1982 · Post autor: **Grzesiekk1982** » śr gru 20, 2006 22:00

No to nieźle, trzyma, można by olej w skrzuyni wymienić (jeśli nie był wymieniany te 10-16 lat, to warto). W sumie jeszcze gorzej będzie na 25 stopniowych mrozach. A olej w skrzyni nie nagrzewa się chwilę, ale około godziny (tylko od rarcia kół, to nie silnik, że ma mnóstwo ciepła ze spalania).
Pozdrawiam.

koper711 · Post autor: **koper711** » czw gru 21, 2006 10:48

jeżeli chodzi o klocki to z tego co widzę są juz na wykończeniu ( od zewnątrz szer. okładzin ok. 2mm) ale nie mogłem dojrzeć od wewnątrz. Czy jest możliwe żeby się np. nie równo ścierały i te wewnętrzne były już starte do zera a jeśli tak to czy mogłoby to być przyczyną oporu? Nic nie piszczy jak hamuję, nie szumią też łożyska, jak z olejem w skrzyni nie wiem bo od kupna zrobiłem 3 tyś km.

andrew6 · Post autor: **andrew6** » czw gru 21, 2006 12:55

koper711 pisze:jeżeli chodzi o klocki to z tego co widzę są juz na wykończeniu ( od zewnątrz szer. okładzin ok. 2mm) ale nie mogłem dojrzeć od wewnątrz. Czy jest możliwe żeby się np. nie równo ścierały i te wewnętrzne były już starte do zera a jeśli tak to czy mogłoby to być przyczyną oporu? Nic nie piszczy jak hamuję, nie szumią też łożyska, jak z olejem w skrzyni nie wiem bo od kupna zrobiłem 3 tyś km.

Okładziny klocków hamulcowych zawsze od wewnętrznej strony ścierają się (zużywają) szybciej i to jest normalna rzecz bo jest tu większy nacisk powodowany przez tłoczek. Jeśli z przodu szer. okładzin wynosi u ciebie 2 mm może się okazać, że z tyłu nie masz już klocków!!! i zaraz metal będzie ci tarł o tarczę, lub druga ewentualność ze wewnętrzna okładzina klocka zaczęła się rozwarstwiać. Pilnie to sprawdź!. Przy bardzo zużytych klockach od wewnętrznej strony tłoczek ma większe wysunięcie i może się już poprawnie nie cofać.

kapalek · Post autor: **kapalek** » czw gru 21, 2006 13:28

czy miarowe szurania przy skręcaniu z mała prędkością moze bycobujawem zurzytcyh klocków? a może zapowietrzonego układu?

Cultstyle · Post autor: **Cultstyle** » czw gru 21, 2006 17:24

koper711 pisze:nic nie piszczy jak hamuję, nie szumią też łożyska, jak z olejem w skrzyni nie wiem bo od kupna zrobiłem 3 tyś km.

Wydaje mi się że to mogą być łożyska, u mnie z tyłu też ciężko chodziły koła to troszkę poluzowałem i jest ok, a wcale nie szumiały. Jakiś specjalista, za mocno dokręcił.

Grzesiekk1982 · Post autor: **Grzesiekk1982** » czw gru 21, 2006 17:43

kapalek pisze:czy miarowe szurania przy skręcaniu z mała prędkością moze bycobujawem zurzytcyh klocków? a może zapowietrzonego układu?

Kilka miesięcy temu miałem słabe klocki. Musiałem wyhamować samochód w trasie z ok 140 do 50 i zaczęło tak właśnie szumieć. Nawet w czasie jazdy, a gdy hamowałem to bardzo głośno. Nit, który mocował okładzinę cierną wyżłobił mi w tarczy małe whłębienie...
Pozdrawiam.

kapalek · Post autor: **kapalek** » czw gru 21, 2006 19:44

hmm
ale jak hamuje to nic nie słychac, ale widac wyraźnie na tarczy że klocek podczas hamowania nie przylega do jej całej piwierchni, na ok 1cm szerokości (rdza jest tam a nie ładnie wytarty metal tarczy) druga strona jest ok.

andrew6 · Post autor: **andrew6** » czw gru 21, 2006 20:13

kapalek pisze:czy miarowe szurania przy skręcaniu z mała prędkością moze bycobujawem zurzytcyh klocków? a może zapowietrzonego układu?

Taki objaw raczej wskazuje na jak koledzy pisali na łożyska bądź przeguby.

Z takich ciekawostek kilka miesięcy temu u mnie z koła lewego przy puszczaniu pedału hamulca, czy skręcaniu w lewo wydobywał się przerywane popiskiwanie, okazało się, że metalowe blaszki (ślizgi klocków) były przyrdzewiałe, ponieważ nie wymienili ich na nowe przy zmianie klocków. Zwracajcie uwagę by dawali wam nowe ślizgi.

Koper711 radziłbym ci jeszcze sprawdzić grubość tarcz, czy nie masz już wyrobionego olbrzymiego rantu. Pozdrawiam

darkkrk · Post autor: **darkkrk** » pt gru 22, 2006 22:13

pomocy mam golfa III 1.8 GT i pekly mi przewody hamulcowe juz wszystkie wymienilem ale pedal hamulca jest bardzo nisko czym to moze byc spowodowane klocki z przodu i z tylu mam nierewelacja pomocy!!

przednie koła ciężko się kręcą

przednie koła ciężko się kręcą

Kto jest online