Bo w 2ee masz tak że przy dodaniu gazu to masz reakcje na obydwu elementach - przez podciśnienie masz sterownie przepustnicą przez sterownik, ale też przy dodaniu gazu - przymyka się na chwilę klapka od przesłony powietrza co powoduje chwilowe wzbogacanie mieszanki. Wyjąłeś jeden z elementów tego układu i jest problem. Czy bardzo ci te obroty falowały ?? U mnie na sprawnym 2ee - też delikatnie falują w promieniu ok +/- 50 obr/min - to efekt ciągłej (i stosunkowo wolnej) pracy sondy.irekczek pisze:hm.. piszę o tym nastawniku przepustnicy, on jest odpowiedzialny jednocześnie za obroty i otwarcie/ zamknięcie przepustnicy.. tak mi się wydaje, bo trzymałem go w ręce i na włączony silniku wciskałem/wysuwałem ręcznie trzpień i była różnica w pracy silnika.. ja chciałbym zamknąć na stałe przepustnice... na wolnych obrotach silnik pracuje normalnie bez falowania, ale przy dodawaniu gazu "dławi się" obroty falują
[MK2 1.6 PN] Nierówne obroty silnika
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
TDPower
ppoll27,
źle mnie zrozumiałeś, nie wyjąłem, tylko zmieniłem miejsce nastawnika pzepustnicy, w jego miejsce wstawiłem silniczek do regulacji świateł, nastawnik jest zamocowany do karoserii i jest podpięty. Obroty mi tak falują, że podczas jazdy auto zwalnia i znowu przyspiesza, jest to dużo większy zakres niż +/- 50 obr/min. Na biegu jałowym obroty nie falują, po dodaniu gazu auto "dławi się" do takiego stopnia, że ma zgasnąć, ale znowu wchodzi na obroty. DObrze, że mam gaz bo nie dałoby się jechać
źle mnie zrozumiałeś, nie wyjąłem, tylko zmieniłem miejsce nastawnika pzepustnicy, w jego miejsce wstawiłem silniczek do regulacji świateł, nastawnik jest zamocowany do karoserii i jest podpięty. Obroty mi tak falują, że podczas jazdy auto zwalnia i znowu przyspiesza, jest to dużo większy zakres niż +/- 50 obr/min. Na biegu jałowym obroty nie falują, po dodaniu gazu auto "dławi się" do takiego stopnia, że ma zgasnąć, ale znowu wchodzi na obroty. DObrze, że mam gaz bo nie dałoby się jechać
witam ja mam troszke inny problem, po odpaleniu auta wszystko jest ok, po przejechaniu kilku km odcinane jest ssanie i wtedy nastepuje prawie gasniecie auta lub gasniecie gdy wyrzucam bieg, obroty schodza bardzo nisko dzieje sie to tylko podczas postoju na krzyzowce, gdy dodam gazu i puszcze pedal obroty schodza bardzo nisko i auto prawie gasnie i teraz sa dwa wyjscia przetrzymac go troszke na gazie lub olac to i pojechac dalej po przejechaniu kilkuset metrów po podniesienu sie temperatury wszystko juuz jest ok. Dzieje sie to tylko w zimne dni i po dluzszym postoju auta. wykluczam problem z elektryka wymienilem kable wn kopulke i palec, swiece sa roczne. Jest to problem regularny i zawsze wystepujacy w tym samym moncie. Dodam ze podczas normalnej jazdy obroty sa rowne , wymienialem regulator wolnych obrotow.
[ Dodano: 30 Gru 2006 14:14 ]
ppoll27, witam ja mam troszke inny problem, po odpaleniu auta wszystko jest ok, po przejechaniu kilku km odcinane jest ssanie i wtedy nastepuje prawie gasniecie auta lub gasniecie gdy wyrzucam bieg, obroty schodza bardzo nisko dzieje sie to tylko podczas postoju na krzyzowce, gdy dodam gazu i puszcze pedal obroty schodza bardzo nisko i auto prawie gasnie i teraz sa dwa wyjscia przetrzymac go troszke na gazie lub olac to i pojechac dalej po przejechaniu kilkuset metrów po podniesienu sie temperatury wszystko juuz jest ok. Dzieje sie to tylko w zimne dni i po dluzszym postoju auta. wykluczam problem z elektryka wymienilem kable wn kopulke i palec, swiece sa roczne. Jest to problem regularny i zawsze wystepujacy w tym samym moncie. Dodam ze podczas normalnej jazdy obroty sa rowne , wymienialem regulator wolnych obrotow.
[ Dodano: 30 Gru 2006 14:14 ]
ppoll27, witam ja mam troszke inny problem, po odpaleniu auta wszystko jest ok, po przejechaniu kilku km odcinane jest ssanie i wtedy nastepuje prawie gasniecie auta lub gasniecie gdy wyrzucam bieg, obroty schodza bardzo nisko dzieje sie to tylko podczas postoju na krzyzowce, gdy dodam gazu i puszcze pedal obroty schodza bardzo nisko i auto prawie gasnie i teraz sa dwa wyjscia przetrzymac go troszke na gazie lub olac to i pojechac dalej po przejechaniu kilkuset metrów po podniesienu sie temperatury wszystko juuz jest ok. Dzieje sie to tylko w zimne dni i po dluzszym postoju auta. wykluczam problem z elektryka wymienilem kable wn kopulke i palec, swiece sa roczne. Jest to problem regularny i zawsze wystepujacy w tym samym moncie. Dodam ze podczas normalnej jazdy obroty sa rowne , wymienialem regulator wolnych obrotow.
[quote="pawel28W"]witam ja mam troszke inny problem, po odpaleniu auta wszystko jest ok, po przejechaniu kilku km odcinane jest ssanie i wtedy nastepuje prawie gasniecie auta lub gasniecie gdy wyrzucam bieg, obroty schodza bardzo nisko dzieje sie to tylko podczas postoju na krzyzowce, gdy dodam gazu i puszcze pedal obroty schodza bardzo nisko i auto prawie gasnie i teraz sa dwa wyjscia przetrzymac go troszke na gazie lub olac to i pojechac dalej po przejechaniu kilkuset metrów po podniesienu sie temperatury wszystko juuz jest ok. Dzieje sie to tylko w zimne dni i po dluzszym postoju auta. wykluczam problem z elektryka wymienilem kable wn kopulke i palec, swiece sa roczne. Jest to problem regularny i zawsze wystepujacy w tym samym moncie. Dodam ze podczas normalnej jazdy obroty sa rowne , wymienialem regulator wolnych obrotow.
Jesli to tylko na zimno, a poza tym jest ok(osiagi i spalanie) to sprawdz pogrzewacz w kolektorze dolotowym(tzn - sam podgrzewacz - czy sie grzeje(bierze prad), jak i uklad jego zasilania - czujnik temp. w kolektorze dolotowym, bezpiecznik, przekaznik i kabelki). Jego zasilanie to czerowny(chyba) kabel z tylu silnika z lewej strony (jak stoisz od przodu) od spodu kolektora dolotowego. Jesli silnik nie pracuje rowno na zimno to warto sprawdzic gume-podkladke miedzy gaźnikiem a kolektorem dolotowym czy nie jest peknieta i nie bierze lewego powietrza, a jesli dodatkowo masz klopoty np z przyspieszeniem to przyjrzyj sie silniczkowi krokowemu i przeslonie powietrza - cczy ma swobode ruchu od otwarcia do zamkniecia.
Jesli to tylko na zimno, a poza tym jest ok(osiagi i spalanie) to sprawdz pogrzewacz w kolektorze dolotowym(tzn - sam podgrzewacz - czy sie grzeje(bierze prad), jak i uklad jego zasilania - czujnik temp. w kolektorze dolotowym, bezpiecznik, przekaznik i kabelki). Jego zasilanie to czerowny(chyba) kabel z tylu silnika z lewej strony (jak stoisz od przodu) od spodu kolektora dolotowego. Jesli silnik nie pracuje rowno na zimno to warto sprawdzic gume-podkladke miedzy gaźnikiem a kolektorem dolotowym czy nie jest peknieta i nie bierze lewego powietrza, a jesli dodatkowo masz klopoty np z przyspieszeniem to przyjrzyj sie silniczkowi krokowemu i przeslonie powietrza - cczy ma swobode ruchu od otwarcia do zamkniecia.
TDPower
Mialem identyczny problem niedawno z tymi obrotami(silnik PN 1.6 elektroniczny gaznik),okazalo sie ze jedna z "wtyczek"(biala) ktore leza bezposrednio pod silnikiem krokowym byla poprostu zepsuta.Wystarczylo zdjac caly gaznik wykrecic stara i wkrecic nowa"wtyczke" to sie trzyma na jednej srubie....Problem z glowy GolFik chodzi teraz jak marzenie.
PozdraVWiam
PozdraVWiam
...:::VW:::... z Miłości do Samochodu:)
Jest to mój pierwszy post, dlatego WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE!
Mam podobny problem, omawiany w tym temacie, jednak u mnie objawy są jeszcze inne, a mianowicie. Golf 2 - `88 - PN - Pierburg 2EE - 1,6. Ostatnio zauważyłem znaczny spadek obrotów na wolnym biegu. Stało się to nagle, gdyż wcześniej autko chodziło super. Podczas jazdy niejednokrotnie, przy spokojnej jeździe obroty zaczely spadac i auto zaczelo gasnac, czasami musialem wcisnac pedał gazu do konca, zeby nie "szarpało" autem, a przy dojezdzie do domu wrzucajac wolny bieg gasł natychmiastowo. Wymieniłem filtr powietrza, paliwa i wszystkie świece (NGK) i dalej to samo. Dodatkowo zauważyłem ze gdy samochód po odpaleniu trzymie 600-800 obr. oswietlenie licznika oraz lampy przednie słabo swieca, ale gdy dodam troche gazu i obroty wzrosną do ok 1000-1300 to lampy oraz oswitlenie licznika staje sie jak gdyby jasniejsze. Z tego co widze to problem obrotow jest rozległy, ale o co chodzi z tym swiatłem? Mam nadzieje ze mi pomozecie. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Mam podobny problem, omawiany w tym temacie, jednak u mnie objawy są jeszcze inne, a mianowicie. Golf 2 - `88 - PN - Pierburg 2EE - 1,6. Ostatnio zauważyłem znaczny spadek obrotów na wolnym biegu. Stało się to nagle, gdyż wcześniej autko chodziło super. Podczas jazdy niejednokrotnie, przy spokojnej jeździe obroty zaczely spadac i auto zaczelo gasnac, czasami musialem wcisnac pedał gazu do konca, zeby nie "szarpało" autem, a przy dojezdzie do domu wrzucajac wolny bieg gasł natychmiastowo. Wymieniłem filtr powietrza, paliwa i wszystkie świece (NGK) i dalej to samo. Dodatkowo zauważyłem ze gdy samochód po odpaleniu trzymie 600-800 obr. oswietlenie licznika oraz lampy przednie słabo swieca, ale gdy dodam troche gazu i obroty wzrosną do ok 1000-1300 to lampy oraz oswitlenie licznika staje sie jak gdyby jasniejsze. Z tego co widze to problem obrotow jest rozległy, ale o co chodzi z tym swiatłem? Mam nadzieje ze mi pomozecie. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Mozesz sobie sprawdzic napiecie ladowania - gdzies na forum znajdziesz jak to zrobic - byc moze padl ci regulator napiecia w alternatorze - wtedy jasnosc swiatla zalezy od obrotow
A z tym gasnieciem to masz tak ze na wolnych obrotach chodzi OK - czy nie ? Czy moze problem pojawia sie podczas jazdy np: po wysprzegleniu przy dojezdzaniu do swiatel ?
A z tym gasnieciem to masz tak ze na wolnych obrotach chodzi OK - czy nie ? Czy moze problem pojawia sie podczas jazdy np: po wysprzegleniu przy dojezdzaniu do swiatel ?
TDPower
na wolnych obrotach auto sobie skacze na zimym okolo 600-800 i w tym momencie zaczynam jazde, dojazdzam do skrzyzowania wrzucam wolny bieg i gasnie, jednak po przejechaniu jakis 10-15 km problem ustepuje i auto chodzi na wolnym w granicach 1000 obr. jednak czesto mialem tak ze chodzilo dobrze, ale po 25-30 km znow zaczyna sie zabawa bo po wrzuceniu na wolny podczas jazdy auto gasnie momentalnie... A tak ogolnie jak go odpale i otworze maske to slychac wyraznie ze chodzi bardzo nierowno...:/
nierówne obroty silnika 1.6 PN
witam, jestem nowy na forum lecz problem nierównych obrotów i gasnącego silnika jest mi dobrze znany!!dlatego właśnie chyba poprzedni właściciel go sprzedał!! dla mojej uciechy!!ja naprawiłem swojego PN w 3 godz!!rozebrałem cały gaźnik na części pierwsze, i okazało się że jedna dysza powietrzna i jedna paliwowa były zatkane!!dotego doszedł jeszcze pęknięty wąż z podciśnienia i amba!!autko szarpał, gasło!!a teraz jest cyc malina
VW JEST BOGIEM, GOLF NAłOGIEM, WOżONKO ZABAWą, POLEROWANIE PODSTAWą!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 595 gości