własniewolfzan pisze:nie sztuka wywalić 500 zeta a poprawy może nie być wcale...
weź zalej do maxa, zakręć korek, rozgrzej silnik aż wentylator na chłodnicy się włączywolfzan pisze:Jak płyn zniknie ze zbiornika to potem raczej nie wracał, ale to wszystko było na wysokich obrotach robione. W między czasie ciągle powietrze uchodziło z układu bo otwarty był zbiornik z płynem. Przy normalnej jeździe to chodziło mi po prostu przy każdym rodzaju jazdy nie ubywał płyn.
jak ostygnie sprawdź stan płynu, wtedy dolej jeszcze raz ile trzeba, i w drogę ...
może przy zlewaniu i zmianie płynu od początku za mało dolałeś i przy tym
otwartym korku przy zbiorniczku różne rzeczy się dzieją ..., może nie potrzebna panika ...
muszę spadać bo dziecko mam głodne