Auto pływa przy dużych prędkościach.. opony?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
z całej siły ruszaj tyłem auta na boki i gora dół. Mniej więcej jest tak: jeśli przy takim szarpaniu przez jedną osobę przeciętnej postury już się coś tłucze, to tuleje są już tragiczne. Ja w swoim vento do takiego właśnie momentu wyczekałem. A stuki na nierównościach zwłaszcza na zakrętach pojawiły się sporo wcześniej zanim sam je byłem w stanie wywołać.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jest sobota, zdążycsz jeszcze podjechać do wprawnego mechanika coby się upewnić że nie stuka np tłumik o belkę, ale wszystko wskazuje na tuleje belki. Wymiana dość kłopotliwa, bez narzezi porządncyh ciężko. Kup sobie dobre jakieś i umawiaj się na wymianę
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
to napewno tuleje bo zawiecha wali z tyłu jak diabli i auto jedzie jak chce przy dużych prędkościach...... a wymiane będę robił sam z pomocą taty Kanał mam ... narzędzia mam tylko tuleje kupić...i czasu troche znależć
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=147731
[b]Moja perełka nowe zmiany str 2[/b]
[b]Moja perełka nowe zmiany str 2[/b]
- witus29
- Użytkownik
- Posty: 351
- Rejestracja: sob wrz 23, 2006 14:32
- Lokalizacja: małopolska/wadowice
- Kontakt:
Powodzenia przy odkręcaniu korektora siły hamowania, u mnie to była tragedia. Poza tym pamiętaj żeby ustawić nowe tuleje identycznie jak stare.TomiTT pisze:a wymiane będę robił sam z pomocą taty Kanał mam ... narzędzia mam tylko tuleje kupić...i czasu troche znależć
Pozdro.
Głupców się nie żałuje ,bo nikt ich nie sieje tylko sami rosną.
- witus29
- Użytkownik
- Posty: 351
- Rejestracja: sob wrz 23, 2006 14:32
- Lokalizacja: małopolska/wadowice
- Kontakt:
Ja robiłem tak:(sposób domowy, bez prasy do wciskania i wyciskania)
1. Odkręcenie przewodów hamulcowych od korektora (i ich zaślepienie).
2. Odkręcenie belki: prawa strona ok, ale niestety po lewej jest przykręcony do belki korektor :green_fuck: . Chciałem go odkręcić, ale niestety są tam śruby na klucz ampolowy, a nie oszukujmy się jeżeli jest to od nowości nieruszane a ma to gdzieś 10 lat to nie ma bata żeby odkręcić. tak też było i u mnie Więc odkręciłem cały uchwyt belki z podwozia co pozwoliło mi ją wyciągnąć. Po konsultacji z kolegą który pracuje jako mechanik odciąłem korektor od belki tzn. tylko te takie nakrętki i wybiłem stare śruby.
3. Później zabrałem się za wybijanie starych tulei, oczywiście wcześniej zaznaczyłem jak były założone, po kolei : młotek kawałek płaskownika i z jednej strony klup klup i z drugiej strony klup klup i się udało
4. Nabicie nowych tulei:
- najpierw boki nowych tulei potraktowałem delikatnie kątówką żeby były gładsze.
- następnie smar (spore ilości) i ponownie młotek mój kochany płaskownik i klup klup i się udało.
5. Później zamontowanie belki i tego nieszczęsnego korektora do samochodu ( już na normalnych śrubach, a dodatkowo nowe nakrętki od tych śrub dospawałem w miejsce starych).
Ps. Co do wyboru tulei to ja brałem oryginał wiem ,że FEBI wychodzi taniej ale ja miałem oryginał w cenie FEBI lub taniej.
I tak to po krótce wyglądało u mnie życzę powodzenia przy wymianie.
Pozdro.
1. Odkręcenie przewodów hamulcowych od korektora (i ich zaślepienie).
2. Odkręcenie belki: prawa strona ok, ale niestety po lewej jest przykręcony do belki korektor :green_fuck: . Chciałem go odkręcić, ale niestety są tam śruby na klucz ampolowy, a nie oszukujmy się jeżeli jest to od nowości nieruszane a ma to gdzieś 10 lat to nie ma bata żeby odkręcić. tak też było i u mnie Więc odkręciłem cały uchwyt belki z podwozia co pozwoliło mi ją wyciągnąć. Po konsultacji z kolegą który pracuje jako mechanik odciąłem korektor od belki tzn. tylko te takie nakrętki i wybiłem stare śruby.
3. Później zabrałem się za wybijanie starych tulei, oczywiście wcześniej zaznaczyłem jak były założone, po kolei : młotek kawałek płaskownika i z jednej strony klup klup i z drugiej strony klup klup i się udało
4. Nabicie nowych tulei:
- najpierw boki nowych tulei potraktowałem delikatnie kątówką żeby były gładsze.
- następnie smar (spore ilości) i ponownie młotek mój kochany płaskownik i klup klup i się udało.
5. Później zamontowanie belki i tego nieszczęsnego korektora do samochodu ( już na normalnych śrubach, a dodatkowo nowe nakrętki od tych śrub dospawałem w miejsce starych).
Ps. Co do wyboru tulei to ja brałem oryginał wiem ,że FEBI wychodzi taniej ale ja miałem oryginał w cenie FEBI lub taniej.
I tak to po krótce wyglądało u mnie życzę powodzenia przy wymianie.
Pozdro.
Głupców się nie żałuje ,bo nikt ich nie sieje tylko sami rosną.
Ja miałem to samo ze swoją trójką. Myślałem o tylnych tulejach lub tylnych amortyzatorach, ale najpierw pojechałem do diagnosty. Tam za nędzne 20 zł powiedział mi koleś, że z moim zawieszeniem jest wszystko ok. Zaoszczędzając trochę kasy, pomyślałem o wymianie opon na nowe (stare były do niczego). I po włożeniu nowych opon wszystko jest ok. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że opony mogą aż tak wpływać na stateczność auta. Ja bym polecił poczekać do zmiany opon i dopiero szukać dalej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 452 gości