sluchajcie panowie i moze panie mam podobny problem ten dzwiek to takie trekotanie trrrrr... wymienilem dzis sprzeglo cale kompletne zalalem olej do skrzyni i dalej to samo, mechanik mowil ze to skrzynia, taxowkarz ze przeguby, przy wiekszej predkosci tego niema, 1,2 bieg trrrrr a na 3, i 4 znika, jutro jade na kanal podniesiem go i zobaczymy dokladnie. dam napewno znac wam. dla ciekawych sprzeglo LUK 315 zl wymiana 180 zl olej do skrzyni 42 zl litr Texaco. weszlo 2,8 litra. silnik 1,3 NZ 90 rok. skrzynia 4 biegowka.
[ Dodano: 09 Kwi 2008 23:43 ]
wiec mechanik powiedzial i stwierdzil ze to wina skrzyni biegow
czy to skrzynia biegów?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- maler
- Nowicjusz
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 20:50
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontakt:
Witam. Pozwolę sobie podpiąć się do tematu b od dwóch dni mam podobne objawy jak koledzy opisują. U mnie wygląda to następująco. Otóż jak ruszam to terkotanie jest najbardziej słyszalne dopiero na 3 - 4 biegu (prędkość około 40-60 km/h) po puszczeniu pedału gazu (hamowanie silnikiem). Wraz ze zmniejszaniem się prędkości samochodu terkotanie powoli i miarowo cichnie. Natomiast jak wcisnę sprzęgło lub wrzucę na luz terkotanie ustaje i jest cisza. Zaznaczam że u mnie ten dźwięk nie jest metaliczny, tylko taki głuchy, plastikowy (jak w tym programie "koło fortuny" , kawałek jakiegoś gówienka cyklicznie o po czymś przeskakuje)
- maler
- Nowicjusz
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 20:50
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Kontakt:
No i u mnie problem o dziwo sam się rozwiązał. Najprościej w świecie przestało terkotać, teraz nie wiem co z tym robić, czy jechać do warsztatu i niech szukają czy odpuścić sobie i dalej normalnie jeździć??
[ Dodano: 16 Lut 2009 17:27 ]
No i u mnie się już wyjaśniło wszystko ze skrzynią biegów. A więc to co terkotało to najprawdopodobniej był ścięty nit z układu różnicowego, który zrobił dziurę w obudowie skrzyni biegów co spowodowało niemal cały wyciek oleju na sprzęgło. Łepek nita niestety nie wypadł przez dziurę która sam zrobił lecz wpadł w dolne łożysko wałka atakującego rozwalając je. Efekt: zniszczone dwa zęby na układzie różnicowym, jeden na wałku atakującym, łożysko, obudowa skrzyni biegów no i sprzęgło z dociskiem i łożyskiem. Jeszcze auta nie odebrałem z warsztatu ale koszt wszystkiego około 2000 złotych
[ Dodano: 16 Lut 2009 17:27 ]
No i u mnie się już wyjaśniło wszystko ze skrzynią biegów. A więc to co terkotało to najprawdopodobniej był ścięty nit z układu różnicowego, który zrobił dziurę w obudowie skrzyni biegów co spowodowało niemal cały wyciek oleju na sprzęgło. Łepek nita niestety nie wypadł przez dziurę która sam zrobił lecz wpadł w dolne łożysko wałka atakującego rozwalając je. Efekt: zniszczone dwa zęby na układzie różnicowym, jeden na wałku atakującym, łożysko, obudowa skrzyni biegów no i sprzęgło z dociskiem i łożyskiem. Jeszcze auta nie odebrałem z warsztatu ale koszt wszystkiego około 2000 złotych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 422 gości