Traci obroty i gasnie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ja sie z takimi objawami dlawienia i gasniecia meczylem caly tydzien az wkoncu pojechalem do porzadnej auto elektryki noi co sie okazalo to.. nie kabelki WN tylko skopcone przez majaca przebicia na wilgoci sonde lambda. Swiece i sonda wymienione o 300zl moj portfel szczuplejszy ale gofer smiga zawodowo Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 26
- Rejestracja: wt sie 15, 2006 17:08
- Lokalizacja: Ozorków
Ja mam identyczne objawy.Wszytko było ok do póki nie przyszły roztopy.Silnik zaczął zamulać na siskich obrotach a jak chciałem przeciągnąć na pierweszym biegu to nie był jeden pisk opon tylko kilka.Zaczne sprawdzać całą elekryke tzn. kable kopółke itp.Może być jescze to , że temp.mojego auta nie dochodzi do 70 stopni przy jeździe a w korkach normalnie trzyma 90.Może być padnięty termostat sam nie wiem .Jeśli rozwiązaliście ten problem prosze o pomoc.Moje autko to Golf III 1.6 75km
Witam!
Mam golfa II z 84'. Silnik 1.3 Benzyna z gazem. Problem podobny jak wyżej ale dodatkowo zauważyłem bardzo wysokie spalanie benzyny. Jak jeździłem latem na gazie to nie rejestrowałem tak tego a jeżdząc zimą na benzynie jestem przerażony.
Wysokie spalanie tłumaczyłem sobie tym, że stojąc np. na czerwonym, musze lekko deptać po gazie bo inaczej golfik mi zgaśnie. Ruszając też potrzebuję go przegazować bo jak ruszę na wolnych obrotach to też zgaśnie.
Jednak spalanie jest na tyle duże, że to chyba nie to. Zatem moje pytanie, czy jeśli przy hamowaniu i na wolnych obrotach silnik gaśnie i dodatkowo jest nienaturalnie duże zużycie benzyny to można określić w miarę dokładnie co mu dolega?
Dzięki.
Mam golfa II z 84'. Silnik 1.3 Benzyna z gazem. Problem podobny jak wyżej ale dodatkowo zauważyłem bardzo wysokie spalanie benzyny. Jak jeździłem latem na gazie to nie rejestrowałem tak tego a jeżdząc zimą na benzynie jestem przerażony.
Wysokie spalanie tłumaczyłem sobie tym, że stojąc np. na czerwonym, musze lekko deptać po gazie bo inaczej golfik mi zgaśnie. Ruszając też potrzebuję go przegazować bo jak ruszę na wolnych obrotach to też zgaśnie.
Jednak spalanie jest na tyle duże, że to chyba nie to. Zatem moje pytanie, czy jeśli przy hamowaniu i na wolnych obrotach silnik gaśnie i dodatkowo jest nienaturalnie duże zużycie benzyny to można określić w miarę dokładnie co mu dolega?
Dzięki.
Trzeba sprawdzic układ zapłonowy na przebicia - najlepiej po ciemku pryskac wodą na kopułkę, kable, cewkę i szukac iskier, w mk3 często pada czujnik halla - odpowiedzialny za podawanie obrotów do zapłonu, albo kopułka lub cewka ma przebicie, upewnic się że kable nie są jakieś zbyt stare i popękane a świece mają < 30tys km...Ice pisze:Wczoraj jeździłem po mieście żeby przepalić samochód, tak jak kazał mechanik, i ledwie dojechałem do domu. Golf porostu się wyłanczał kontroli, światła wszystko sie paliło tylko śilnik stawał w miejscu. Po ponownym odpaleniu przejechałem pare metrów i zowu to samo. Proszę o pomoc !!
TDPower
mam golfa mk2 z silnikiem 1.3 na gaźniku. moim problemem również są wolne obroty. czasem są a czasem niema i gaśnie, zdąży zdechnąć zanim zmienie bieg, tak jakby zaczynał chodzić na 3 gary.pomużcie bo ja juz niemam zielonego pojęcia. świece ok. kable wn też, kopułka + palec ok a gaźnik po regeneracji, a on dalej swoje. Zastanawiam sie nad tym hallem co jest w aparacie zapłonowym...............
Bardzo możliwe - spróbuj przeszukac forum, ktoś pisał jak to sprawdzic ...milek_22 pisze:mam golfa mk2 z silnikiem 1.3 na gaźniku. moim problemem również są wolne obroty. czasem są a czasem niema i gaśnie, zdąży zdechnąć zanim zmienie bieg, tak jakby zaczynał chodzić na 3 gary.pomużcie bo ja juz niemam zielonego pojęcia. świece ok. kable wn też, kopułka + palec ok a gaźnik po regeneracji, a on dalej swoje. Zastanawiam sie nad tym hallem co jest w aparacie zapłonowym...............
TDPower
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Halla się sprawdza tak:
załóżmy, że cyferki oznaczają poszczególne złącza we wtyczce
1 2 3
1. Najpierw badamy opór pomiędzy stykiem 3 a masą. Musi wynosić około 1.5 oma
2. Krok 2 to wpinamy się woltomierzem do wtyk 1 i 3 na włączonym zapłonie napięcie powinno wynosić 11 V
3. Wpinasz diode w 2 i 3 i kręcisz rozrusznikiem. Wówczas światełko powinno migać. Jeśli uda Ci się zauważyc jakąs wyraźną przerwe lub zauważysz nawet minimalną przerwe znaczy, że hall Ci sie konczy.
Dla mnie najlepsze do sprawdzenia czujnika halla jest taka malutka lampa stroboskopowa z allegro. Facet sprzedaje ją chyba za 28 zł. Sprawa jest prosta: kiedy auto gaśnie podpinasz takie cudo na klemy i rzucasz kabelek na przewód zapłonowy od 1 cylindra. Jeśli przy kręceniu rozrusznikiem nic nie miga wtedy oznacza to, że nie ma iskry. Jeśli nie ma iskry po rozgrzaniu auta to prawie pewna ustarka czujnika halla.
załóżmy, że cyferki oznaczają poszczególne złącza we wtyczce
1 2 3
1. Najpierw badamy opór pomiędzy stykiem 3 a masą. Musi wynosić około 1.5 oma
2. Krok 2 to wpinamy się woltomierzem do wtyk 1 i 3 na włączonym zapłonie napięcie powinno wynosić 11 V
3. Wpinasz diode w 2 i 3 i kręcisz rozrusznikiem. Wówczas światełko powinno migać. Jeśli uda Ci się zauważyc jakąs wyraźną przerwe lub zauważysz nawet minimalną przerwe znaczy, że hall Ci sie konczy.
Dla mnie najlepsze do sprawdzenia czujnika halla jest taka malutka lampa stroboskopowa z allegro. Facet sprzedaje ją chyba za 28 zł. Sprawa jest prosta: kiedy auto gaśnie podpinasz takie cudo na klemy i rzucasz kabelek na przewód zapłonowy od 1 cylindra. Jeśli przy kręceniu rozrusznikiem nic nie miga wtedy oznacza to, że nie ma iskry. Jeśli nie ma iskry po rozgrzaniu auta to prawie pewna ustarka czujnika halla.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 586 gości