O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p + ankieta :)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Panowie ale nie palcie sie tak do tych elektrozaworow... nie sa konieczne a nawet zbyteczne, ja je zawsze zastepuje zwykla dysza ktora mozna kupic za pare groszy w sklepie.
UWAGA WAZNA INFORMACJA!!!! MAM MOZLIWOSC WYKONANIA KRYZ NA FREZARCE.
Prosze chetnych o deklarowanie sie co do ilosci. Koszt jednej bylby 50 zl + koszt wysylki. Piszcie do mnie bo musze wiedziec ile osob to chce i ile bym musial wykonac i jakich. Czekam na wiadomosci na priv albo gadu.
UWAGA WAZNA INFORMACJA!!!! MAM MOZLIWOSC WYKONANIA KRYZ NA FREZARCE.
Prosze chetnych o deklarowanie sie co do ilosci. Koszt jednej bylby 50 zl + koszt wysylki. Piszcie do mnie bo musze wiedziec ile osob to chce i ile bym musial wykonac i jakich. Czekam na wiadomosci na priv albo gadu.
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
to ja własnie napisałem, że bez elektrozaworu da sie jeździćKamilW pisze:Panowie ale nie palcie sie tak do tych elektrozaworow... nie sa konieczne a nawet zbyteczne, ja je zawsze zastepuje zwykla dysza ktora mozna kupic za pare groszy w sklepie.
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
- InspBober
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 22:41
- Lokalizacja: Warszawa - Mokotów
- Kontakt:
Ten elektor zawor mial zdaje sie służyć temu zeby auto przy gaszeniu nie dostawało zapłonu. Charakterystyczna rzecz w 125 i 126. Ale i tak ludzie sie tego pozbywali. Jak sie taki elektrozawor zepsół to nawet nie wymieniali go tylko ucinali ten bolec kombinerkami i po sprawie
[url]http://rapidshare.com/files/3054669/Swap_gaznika.zip.html[/url]
- koonrad
- majster ulepszacz
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 22:26
- Lokalizacja: BełchatóVW
- Kontakt:
NO NARESZCIE!!
BESTIA ODPALIŁA!!!!!
ale nie obeszło sie bez małych komplikacji, mianowicie:
silnik troszkę pracuje jak Tarpan ( trzęsie)
i jest jakby turbo-dziura tzn. po dodaniu gazu nie zabardzo chce się wkręcić na obroty (przy ostrym dodaniu gazu nawet gaśnie), ale od ok 2500obr do niekończoności to jak na dopalaczu idzie!! ryk że aż drżą szyby u sąsiada!! (kompletnie puściutki wydech)
no i przez 5 minut chodzenia sobie na wolnych obrotach/z domieszką przegazówek "zechlał" 1litra bonzaju!!!!!!!!!!
nawet nie chcę liczyć ile wyjdzie na 100km
co tam w nim jeszcze wyregulować by było ok??
[ Dodano: 27 Paź 2006 16:48 ]
nierówną pracę silnika wyeliminowałem! Poprostu nie założyłem przewodu podciśnienia do przyspieszacza zapłonu i teraz jest ok.
Jednak spalanie i ta "turbo-dziura" bez zmian-masakryczne
a dodatkowo odkryłem że na benzynie po rozgrzaniu silnika pierdzi sobie slicznie na błękitno!! ( czyżby mu benzynka nie smakowała po pół rocznej przerwie?? )
czy raczej pierścienie lub uszczelniacze się skończyły ??
BESTIA ODPALIŁA!!!!!
ale nie obeszło sie bez małych komplikacji, mianowicie:
silnik troszkę pracuje jak Tarpan ( trzęsie)
i jest jakby turbo-dziura tzn. po dodaniu gazu nie zabardzo chce się wkręcić na obroty (przy ostrym dodaniu gazu nawet gaśnie), ale od ok 2500obr do niekończoności to jak na dopalaczu idzie!! ryk że aż drżą szyby u sąsiada!! (kompletnie puściutki wydech)
no i przez 5 minut chodzenia sobie na wolnych obrotach/z domieszką przegazówek "zechlał" 1litra bonzaju!!!!!!!!!!
nawet nie chcę liczyć ile wyjdzie na 100km
co tam w nim jeszcze wyregulować by było ok??
[ Dodano: 27 Paź 2006 16:48 ]
nierówną pracę silnika wyeliminowałem! Poprostu nie założyłem przewodu podciśnienia do przyspieszacza zapłonu i teraz jest ok.
Jednak spalanie i ta "turbo-dziura" bez zmian-masakryczne
a dodatkowo odkryłem że na benzynie po rozgrzaniu silnika pierdzi sobie slicznie na błękitno!! ( czyżby mu benzynka nie smakowała po pół rocznej przerwie?? )
czy raczej pierścienie lub uszczelniacze się skończyły ??
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175064][img]http://img150.imageshack.us/img150/416/clipboard01do1.jpg[/img][/url]
Kwestia gasniecia: albo nieco mniejsza dysza, albo (nie wiem, czy w weberze jest to mozliwe) mniejsza ilosc benzyny w pompce przyspieszajacej. Ale sugerowalbym mniejsza dysze na I przelocie. Powinno pomoc.
Po prostu go zalewasz i juz.
Ewentualnie (o czym bylo w tym watku): regulacja poziomu paliwa w komorze paliwowej gaznika.
Pzdr.
Po prostu go zalewasz i juz.
Ewentualnie (o czym bylo w tym watku): regulacja poziomu paliwa w komorze paliwowej gaznika.
Pzdr.
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
ja też dzis odpaliłem na weberze (fordowskim),pierwszy raz w tym aucie mam wolne obroty-co prawda na pozimie 1000 obr/min ale są(gaźnik z silnika 2.0),ssanie jest tam klapkowe9na ssaniu 3000 obr/min),muszę jeszcze dopracować to ssanie bo jest to ssanie na linkę zdięte z pierburga 2E(ale od czego jest naprawdę-niewiem),i spiralka mi się rozpina.co do jazdy to też mi zostaje błekitna zasłona z tyłu. co do lpg-jutro dopiero jadę nabic butle-na benie jest kopyto,może na lpg też będzie,zobaczymy jak spalanie i kultura pracy bo z tymi moimi wkrętkami to wyszło,że węże od gazu z póltora metra mają
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
no i zmontowałem-pierwsza sprawa-u mnie paierowe uszczelki się niesprawdziły-na wolnych obrotach gwizdało mi lewe powietrze pod kryzą-uszczelki mam teraz z gambitu,na benzynie chodził dobrze(chodził bo dolałem takiej zmieszanej z ropą-odpad ze stacji ale awaryjnie może być), ale na normalnej benie obroty wolne 800,równe przyspieszanie i mruk po otwarciu drugiej przepustnicy. podstawkę mam z tekstolitu(ale jest wyższa-24 mm, do webera z poloneza FSO chyba się nienada),ssanie zrobione na linkę(narazie od dacii,niedługo będzie z mk1 diesel)
co do lpg-jak pisałem mam wkrętki-patrz fotki-to te rurki wkręcone w gardziele,ciężkobyło to ustawić bo wyszło mi jakieś póltora metra węży od gazu-wolne obroty na poziomie 800-1000,ustawiłem na 1000 aby niegasło
dolot jest z forda ale ledwo się mieści pod maską i zasłania korek wlewu oleju tak więc trzeba to jeszcze dopracować. ogólnie jestem zadowolony. gaźnik jest od 2.0 a dobrze chodzi w 1.5, ale niedługo dobiorę silnik do tego gaźnika i będzie chyba(bedzie ADY ze spalonego mk3 na tym gaźniku)
powodzenia wszystkim WEBER-owiczom
co do lpg-jak pisałem mam wkrętki-patrz fotki-to te rurki wkręcone w gardziele,ciężkobyło to ustawić bo wyszło mi jakieś póltora metra węży od gazu-wolne obroty na poziomie 800-1000,ustawiłem na 1000 aby niegasło
dolot jest z forda ale ledwo się mieści pod maską i zasłania korek wlewu oleju tak więc trzeba to jeszcze dopracować. ogólnie jestem zadowolony. gaźnik jest od 2.0 a dobrze chodzi w 1.5, ale niedługo dobiorę silnik do tego gaźnika i będzie chyba(bedzie ADY ze spalonego mk3 na tym gaźniku)
powodzenia wszystkim WEBER-owiczom
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
- koonrad
- majster ulepszacz
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 22:26
- Lokalizacja: BełchatóVW
- Kontakt:
podregulowałem pływak i spalnie zmalało ale nadal ma takie zawachanie przy wkręcaniu na obroty, a co do kopcia z tłumika to...sadzi jak szalony. A wygłada to jakby chodził na gazie na zimnym silniku-para jak z ciepłowni!! o co może w tym chodzić??
uszczelka pod głowica jest ok bo wody nie ubywa a bąbelki sie nie pojawiają w zbiorniczku!.
za to na gazie jest rakieta, poprostu asfalt zwija za sobą...
ale kopeć taki sam z tłumika...
wymiękam...
[ Dodano: 31 Paź 2006 17:21 ]
no i dzis skończyła sie sprawa kopcenia parą z tłumika. ZA TO TERAZ CHODZI JAK TRABANT!! I KOPCI SPALONYM OLEJEM ŻE SZOK!!
co to z tym jest nie tak??
jakoś nie mogę zrozumieć jak to możliwe że na pierburgu było wsio ok a na weberze od razu takie cuda się pojawiły??
jak wiadomo na wolnych tak sobie pryka błękitem a przy dodaniu gazu i ruszaniu to DOSŁOWNIE NIC NIE WIDAĆ ZA MNĄ -MGŁA
uszczelka pod głowica jest ok bo wody nie ubywa a bąbelki sie nie pojawiają w zbiorniczku!.
za to na gazie jest rakieta, poprostu asfalt zwija za sobą...
ale kopeć taki sam z tłumika...
wymiękam...
[ Dodano: 31 Paź 2006 17:21 ]
no i dzis skończyła sie sprawa kopcenia parą z tłumika. ZA TO TERAZ CHODZI JAK TRABANT!! I KOPCI SPALONYM OLEJEM ŻE SZOK!!
co to z tym jest nie tak??
jakoś nie mogę zrozumieć jak to możliwe że na pierburgu było wsio ok a na weberze od razu takie cuda się pojawiły??
jak wiadomo na wolnych tak sobie pryka błękitem a przy dodaniu gazu i ruszaniu to DOSŁOWNIE NIC NIE WIDAĆ ZA MNĄ -MGŁA
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175064][img]http://img150.imageshack.us/img150/416/clipboard01do1.jpg[/img][/url]
Jesli chodzi o olej, to nie kwestia gaznika.
Para wodna na gazie na zimnym to norma.
Dziura w obrotach moze powstawac w wyniku zbyt mocnego wzbogacenia lub zbyt mocnego zubozenia mieszanki.
Jesli po przygazowaniu utrzymuje sie na obrotach i nie wariuje, to obstawiam pompke przyspieszenia. Albo leje za duzo paliwa, albo za malo. Najpierw sprawdz pompke, czy tloczy (ew. wyreguluj, ale nei wiem czy jest taka mozliwosc). Ewentualnie pozniej popracuj z dysza pierwszego przelotu.
PS. Jakie masz dysze?
Pzdr.
Para wodna na gazie na zimnym to norma.
Dziura w obrotach moze powstawac w wyniku zbyt mocnego wzbogacenia lub zbyt mocnego zubozenia mieszanki.
Jesli po przygazowaniu utrzymuje sie na obrotach i nie wariuje, to obstawiam pompke przyspieszenia. Albo leje za duzo paliwa, albo za malo. Najpierw sprawdz pompke, czy tloczy (ew. wyreguluj, ale nei wiem czy jest taka mozliwosc). Ewentualnie pozniej popracuj z dysza pierwszego przelotu.
PS. Jakie masz dysze?
Pzdr.
- koonrad
- majster ulepszacz
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 22:26
- Lokalizacja: BełchatóVW
- Kontakt:
dysze mam 120 i 155
po zmontowaniu dolotu wsio jest ok jesli chodzi o obroty i kulturę pracy. zapa od strzału na gazie i na benzynie. Jedyny defekt to chmura błękitnego dymu z tłumika która pojawiła sie dopiero po zamontowaniu webera. i jeśli byłyby to pierścienie albo uszczelniacze to czemu nie było tego na pierburgu??
[ Dodano: 31 Paź 2006 23:29 ]
aha: gaźnik nówka (od nowości od 1988 roku leżał sobie na pólce u sąsiada, aż znalazł się w Jettcie rzecz jasna)
po zmontowaniu dolotu wsio jest ok jesli chodzi o obroty i kulturę pracy. zapa od strzału na gazie i na benzynie. Jedyny defekt to chmura błękitnego dymu z tłumika która pojawiła sie dopiero po zamontowaniu webera. i jeśli byłyby to pierścienie albo uszczelniacze to czemu nie było tego na pierburgu??
[ Dodano: 31 Paź 2006 23:29 ]
aha: gaźnik nówka (od nowości od 1988 roku leżał sobie na pólce u sąsiada, aż znalazł się w Jettcie rzecz jasna)
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175064][img]http://img150.imageshack.us/img150/416/clipboard01do1.jpg[/img][/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 502 gości