płyn chłodniczy mi zamarzł
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Co do amperów.. To było info z instrukcji. Ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie ładowania 30A.. Przecież to by akumulator zagotowało przez parę sekund (sprawność ładowania zależy od prądu, co "nie naładuje" to ogrzewa)
Alternator może tyle i daje. Ale całość rozchodzi się w układzie: świece, światła, itd.. Akumulator ma swoje parametry, koniec i kropka. Większa pojemność, większe prądy. Większa temperatura, większe prądy. (Jutro zobaczę jak ładuje się 42Ah z benzynki..)
A rozrusznik pociągnie całkiem nieźle. Ktoś pisał, że prąd rozruchowy to nawet 160A (o Matko Przenajświętsza, to 2kW, a rozrusznik wydaje się "taki malutki")
A dołączenie prostowanika podczas rozruchu to niewiele sprawę zmienia, po prostu nie da więcej niż może, spadnie na nim napięcie i (wiadomo co). No chyba, że nie ma zabezpieczenia (albo coś źle policzone..), wtedy tylko dymek.
Alternator może tyle i daje. Ale całość rozchodzi się w układzie: świece, światła, itd.. Akumulator ma swoje parametry, koniec i kropka. Większa pojemność, większe prądy. Większa temperatura, większe prądy. (Jutro zobaczę jak ładuje się 42Ah z benzynki..)
A rozrusznik pociągnie całkiem nieźle. Ktoś pisał, że prąd rozruchowy to nawet 160A (o Matko Przenajświętsza, to 2kW, a rozrusznik wydaje się "taki malutki")
A dołączenie prostowanika podczas rozruchu to niewiele sprawę zmienia, po prostu nie da więcej niż może, spadnie na nim napięcie i (wiadomo co). No chyba, że nie ma zabezpieczenia (albo coś źle policzone..), wtedy tylko dymek.
Ostatnio zmieniony pn sty 23, 2006 23:27 przez pajakgdynia, łącznie zmieniany 1 raz.
Chyba nigdy nie jeździłeś samochodem w którym jest zamontowany amperomierz, a ja tak. I zapewniam Cię, że jeśli aku jest mocno rozładowany to taki ( a może nawet większy) jest początkowo prąd ładowania.Alternator może dać nawet do 70A, to zależy od typu, ale aku przyjmie tylko tyle ile potrzebuje.Zauważ, że jeśli podłączysz rozładowany aku do prostownika to ładuje sie maksymalnym prądem jaki może dać prostownik, a w miarę naładownia prąd ten spada.pajakgdynia pisze:Co do amperów.. To było info z instrukcji. Ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie ładowania 30A.. Przecież to by akumulator zagotowało przez parę sekund (sprawność ładowania zależy od prądu, co "nie naładuje" to ogrzewa)
Alternator może tyle i daje. Ale całość rozchodzi się w układzie: świece, światła, itd.. Akumulator ma swoje parametry, koniec i kropka.
Piszesz też, że rozrusznik jest taki malutki a ma 2kW. Przy dużym aku, jak zapniesz jedynkę to możesz kręcąc rozrusznikiem, przejechać dość spory kawałek. Taki mały a napędzi takie duże auto
Dobra ale wrocmy do tego plynu. Ja mam troche zmieszany z woda i po 2dniach stania zrobily sie takie male grudki. Mozna powiedziec kaszka. Kable byly miekkie wiec nie zamarzlo, ale jak probowalem spuscic to zlecialo ok 1-1,5l. Przypomne ze mam 6,3l w ukladzie.
Teraz. Plan jest taki zeby wziasc zw 2-3l plynu, rozgrzac. wlac taki cieply i przeplukac.
Potem zalac nowym.
Oczywiscie caly dzien samochodzik bedzie w malym garazu i farelka w komorze silnika...taka z nadmuchem zeby mi nic nie popalilo.
Opinie?
Pozdrowionka
T.
Teraz. Plan jest taki zeby wziasc zw 2-3l plynu, rozgrzac. wlac taki cieply i przeplukac.
Potem zalac nowym.
Oczywiscie caly dzien samochodzik bedzie w malym garazu i farelka w komorze silnika...taka z nadmuchem zeby mi nic nie popalilo.
Opinie?
Pozdrowionka
T.
Trudno powiedziec... W lato dolewalem wody a na jesien juz tylko samego plynu.Pono pisze:A ile miales plynu a ile wody?
(Mam maly wyciek przy chlodnicy i tak z 0,5 l na miesiac mi wyplywa.)
Wiec mysle ze mam wiecej plynu niz wody. Ale zaden koncentrat. Normalny w 5l karnistrach Borygo rozowy.
Pozdrowionka
T.
Mozesz mi jakos palcem pokazac ktory pasek i ktora pompa? Bo tu sie moja wiedza wlasnie skonczyla.Pono pisze:Tez mialem kaszke myslalem ze blokuje pompe okazalo sie ze mialem rozladowany aku musle ze kaszka to normalne zjawisko przy tak niskiej temperaturze i nie blokuje pompy jak chcesz mozesz zdjac pasek klinowy i sprawdzic czy pompa da sie obracc palcami
No i pamietajmy ze bede to robil przy ok -10st. (Garaz jest maly i caly golf mi do niego nie wchodzi, bo to garaz na malucha)
Czy jesli powstala kaszka to rowniez nalezy wymieniac caly plyn, czy tez wystarczy go podgrzac przy pracy silnika?
Pozdrowionka
T.
- mg-maciek
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: wt lis 15, 2005 08:21
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Kontakt:
proponuje odmrozić i ponownie zalać wodą - żartuje
wszędzie można kupić proste urządzonko do sprawdzania odporności płynu na niskie temp - plecam zakup bo blok lubi pękać a kosztuje w ch.... więcej niż płyn i prubówka razem wzięte
pozdro i życzę aby blok był cały
wszędzie można kupić proste urządzonko do sprawdzania odporności płynu na niskie temp - plecam zakup bo blok lubi pękać a kosztuje w ch.... więcej niż płyn i prubówka razem wzięte
pozdro i życzę aby blok był cały
Ostatnio zmieniony wt sty 24, 2006 15:44 przez mg-maciek, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 608 gości