Forum.VWGolf.pl

Witam, mój golfik to mk3 benzyna + gaz z 93roku. Chciałbym troche wyciszyc odgłosy dopływające z zewnątrz do wnętrza kabiny. Prosiłbym o wymienieni wszystkich sposobów oraz skutków jeżeli ktoś już je stosował. Oraz podanie mniej więcej kosztów tych zabiegów...
Wydaje się mi że strasznie słychac u mnie przedewszystkim silnik oraz szum opon.


Z góry dziękuję i pozdrawiam

p.s. Co może powodować głośną prace silnika?

Witoos pisze:Co może powodować głośną prace silnika?

Dziurawy wydech , albo walnięta poduszka pod silnikiem. A w szczególnosci przebyty tzw. "dzwon" ;(

Witoos pisze:Co może powodować głośną prace silnika?

przede wszytskim nieszczelny wydech. Co do wygłuszania - to zależy jak lubisz grzebać przy aucie. Drzwi - oklejasz mata wygłuszajaćą, to samo można z podłogą - ewnetualnie takie wytłumienei filcowo/bitumiczne.

albo kupic wygluszenie budy maski od diesla,bo sie rozni od benzyny.

Nasuwa mi się jedna sugesti.
Fajnie.Można pozakładać wszędzie maty bitumiczne lub inne wygłuszacze jednak należy wziaść pod uwade że wtedy znacząco wzrasta masa samochodu a osiągi spadają.
Przy tej mocy silnika, ja posiadam AEK o podobnej mocy mówiąc krótko ,każdy kilogram dodany odczuwa się dość znacznie pod nogą

Jeśli ktoś zna jakiś nieinwazyjny i "lekki " sposób wytłumienia to prosze o porade.
Coprawda głośno nie jest ale intryguje mnie na ile pomogłaby mata pod klape z diesla.
Pozdrawiam

kamil.wilk pisze: na ile pomogłaby mata pod klape z diesla.

napewno na tyle, że nie będzie tak słychać silnika z zewnątrz (np. jak stoisz obok).

kamil.wilk pisze:Jeśli ktoś zna jakiś nieinwazyjny i "lekki " sposób wytłumienia to prosze o porade.

polistyren lekkie i moze cos wytłumi a szczerze to nie wydaje mi sie zeby wytłumienie kabiny , czy komory silnika powodowało az takie straty w mocy i osiagach. przeciez to nie wazy 100 Kg, to tak samo jak znajomy nie jezdzi na klimie w upał bo mu szkoda paliwa ( oficjalna wersja to jest ze auto nie ma mocy) dla silnika MK III TDI 110 KM. Ktos tak kiedys powiedzial , "cos za cos" .

Zauważyłem brak jednej części. Brakuje w podwoziu plastików które przedłużają błotnik od jego końca do zderzaka. Tak to wszystko raczej jest.
Dzwonu tak owego nie było zbyt wielkiego z tego co wiem.
Jeżeli chodzi o wydech to przepalony jest od środka końcowy wydech i grzechocze, jednak chodzi mi o wyciszenie komory silnika....

Dziwna sprawa.U mnie prawie wogole nie slychac silnika-prawie bo mam wydech z nierdzewki ostatni

$iwy, daj my na to przy 80km/h jak określisz szumy wewnątrz auta?

$iwy pisze:U mnie prawie wogole nie slychac silnika

a dajmy na to jak jedziesz tak ze 120km/h to tez nic nie slychac bo u mnie do 100km/h jest cichutko ale jak tylko obroty wkraczaja powyzej 3tys. czylimam okolo 110km/h to juz robi sie taki dziwny dziwek jak bym mial sportowy tlumik tylko ze to dzwiek z pod maski sie wydobywa

U mnie nie ma tragedii.Oprocz tego ze stoi na 15" nowki opony-szum jest troche duzy.Ale na stali prawie zadnego.Wiadomo ze przy duzych predkosciach jest swist wiatru ale wydech hmm.Z przodu mam cicho przy 130 z tylu buczy jak fix

U mnie głośno się zaczyna robić gdzieś przy 80km/h
A szum opon to gdzieś przy 40 km/h
I co z tym zrobić?