Forum.VWGolf.pl

Witam,
PO kupnie samochodu nie wiem jaki jest olej w samochodzie. Czy w związku z tym mogę zalać w ciemno 10W/40 i czy to wpłynie na zużycie oleju. Sorry , może ten temat gdzieś był ale nie mam długiego dostępu do internetu na szukanie.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam

w zasadzie to moze byc a czy wczesniej nie brał ci oleju???

szalonykon, Skąd kupowałeś auto?? Ja bym lał albo 10W40 albo jeśli auto z Niemiec 5W40...

Najlepiej gdyby to był pełny syntetyk a ten 10W40 to w ostateczności. Poszukaj dobrze, co było wcześniej zalane. Jakaś kartka w komorze silnika, wpis w książce, faktura itp.

Kupowałem go w Niemczech, ale żadnej kartki co do oleju nie było. A chce lać 10W ponieważ w trakcie jazdy z Niemiec spalił mi na 1200km 1,5l oleju. 10W jest chyba gęściejszy to może go będzie szło mniej.

w takim razie smiało lej jakis dobry 10w40

szalonykon pisze:Kupowałem go w Niemczech, ale żadnej kartki co do oleju nie było. A chce lać 10W ponieważ w trakcie jazdy z Niemiec spalił mi na 1200km 1,5l oleju. 10W jest chyba gęściejszy to może go będzie szło mniej.

Przy takim zużyciu olej przestaje mieć znaczenie..
Zacząłbym się raczej zastanawiać nad wymianą pierścieni i remontem głowicy, jeśli nie ma gdzieś wycieku i rzeczywiście tyle spala to majątek wydasz na ten olej..

szalonykon pisze:w trakcie jazdy z Niemiec spalił mi na 1200km 1,5l oleju

No w takim wypadku albo masz gdzieś spory wyciek albo remont silnika będzie potrzebny... I nawet olej mineralny tutaj by nie pomógł...

No to jeśli bierze ci 1,5l oleju na 1200km to nie ma się co zastanawiać nad tym który olej zalać tylko gdzie zrobić silnik . Ja dolałem mniej niż litr oleju na 10kkm i wydaje mi się że to dużo a 1,5l na 1200km to nawet więcej niz norma Vw przewiduje. Czego bys nie dolał to będzie ci pił jak smok. Przed wymiana jedź lepiej do mechanika i niech sprawdzi czy masz jeszcze choć resztki pierścieni w silniku.

Prosta sprawa - jeśli silnik jest suchy i nie zostawia po sobie kałurzy oleju to trzeba remont zrobić. Najprościej sprawdzić ciśnienie na cylindrach i już będzie jakiś pogląd na sprawe.

palen pisze: Najprościej sprawdzić ciśnienie na cylindrach i już będzie jakiś pogląd na sprawe.

niekoniecznie musi to cokolwiek oznaczać ,bywa ,że przy zużytych pierścieniach olejowych i dużym spalaniu oleju, silnik trzyma ciśnienie w miarę..

Na tą chwilę jest tak że mam dwie sondy do wymiany (a propo jak miernikiem sprawdzić że sonda jest dobra lub zła), pasek rozrządu do wymiany, chyba też uszczelniacze na zaworach, oraz jest wyciek chyba spod dekla zaworów bo mam małą plamkę na ziemi. Jestem wsciekły bo na cały samochód wziąłem kredyt i teraz nim nie mogę jeździć

Matador pisze:

palen pisze: Najprościej sprawdzić ciśnienie na cylindrach i już będzie jakiś pogląd na sprawe.

niekoniecznie musi to cokolwiek oznaczać ,bywa ,że przy zużytych pierścieniach olejowych i dużym spalaniu oleju, silnik trzyma ciśnienie w miarę..

Dokładnie. Jeśli silnik bierze dużo oleju to pomiar ciśnienia moze paradoksalnie wyjść w miare dobry. Przy tak dużym zużyciu jak kolega pisze to tylko remont go ratuje. chyba że masz gdzies duży wyciek. Swoją drogą to współczuje z tymi problemami po zakupie. Sam kiedys wdepnąłem na taka minę i przez prawie rok wydałem tyle kasy na naprawy że duuużo lepsz furę bym kupił.

A czy może tyle uciekać przez uszczelniacze zaworów? Co mnie bardzo z lekka szokuje to to że w książece VW pisze o dopuszczalnym zużyciu oleju 1l/1000km. To co to są za samochody że tyle oleju mogą zużywać. Przecież ten spalony olej może zatkać katalizator oraz zniszczyć sondy (tak jak w moim przypadku). Do tej pory jeździłem Fordami ale nigdy nie dolewałem oleju. Czy na te zużycie oleju może mieć wpływ że silnik jest pochylony?
Pozdrawiam