Strona 1 z 1

Pierburg, obroty wariuja

: pn cze 04, 2007 16:20
autor: Kowal_
Hej.

Denerwuje mnie ten szrotburg niesamowicie.

Objawy jakie towaryszą jego niesprawnemu działaniu:

1. Ssanie - przez zimę nie wiedziałem czy ono działa, czy nie...

2. Obroty - nie trzyma na luzie obrotów, objaw taki, że na postoju róznie jest.. raz ok, raz trzesie budą... to na gazie, a na benzynie działa bardzo dziwnie - mianowicie obroty pulsują, nie mam obrotomierza, ale działa to tak, że obroty spadają do dośc niskich (2 razy zdarzyło się, że zgasl) i idą wyżej, znowu nisko, znowu wyżej i tak w kołko... taki jeden cykl spadku i wzrostu obrotów trwa może z 3 sekundy

3. Rozruch - poranny rozruch na gazie OK, pali od razu. Na benzynie ostatnio pojawił się problem i trzeba długo kręcić zanim zapali... na gazie OK...

4. Dławi się przy pewnej ilości obrotów na benzynie (na gazie OK) - na jedynce przy 20km/h, na 2 przy 40k/h, na 3 przy 60km/h na 4 przy 80km/h. Wygląda to tak, że wciskam pedał, przyspiesza, następuje zadławienie (na ok 3s) i przyspiesza dalej..

5. Objaw taki jak opisany na tej stronie: http://www.2e2.webpark.pl/index.html

i do tego odnosze wrażenie, że pali mi ogromne ilości paliwa....

Na myśl nasuwa mi się jedno... regeneracja...

Co może być przy tym gaźniku uszkodzone? Może na początek zrobić regenerację siłownika jak w linku wyżej?

Nie mam sił już do tego gaźnika. Regenerował ktoś tego dziada?
Jakie były efekty, ile kosztuje taka usługa? Jest sens?

O ile na gazie jeszcze aż tak problemów nie ma bo jedynie różne obroty przeszkadzają to na benzynie jazda jest bardzo denerwująca... A mam to codziennie bo odpalam na benzynie i ten kawałek przejeżdżam zawsze....

Na początek chyba wymienie filtr paliwa bo nie wymieniany był już 1,5 roku.. może dam do regeneracji ten siłownik.. A moze wystarczy tylko regulacja tego gaźnika?

Od której strony zacząć? Nie cackać się od razu dać do regeneracji czy próbować inaczej go ratować?

Aha i jeszcze jedno - jaki ten gaźnik u mnie siedzi - 2E2 czy 2e3 ?

A może szukać na allegro golfa na części i kupić inny gaźnik? Tylko czy to ma sens?

: pn cze 04, 2007 17:13
autor: MrUkAs
U mnie starczyla regulacja gaznika. Przed regulacja tez trzeslo buda, nie trzymal obrotow, gasl. Teraz jest OK. Choc w cieple dni zas wraca trzesienie buda, ale to juz chyba wina nie wlaczajacego sie wentylatora, albo czujnika temperatury.

Sprobuje moze z regulacja gaznika...powinno pomoc.

: pn cze 04, 2007 17:48
autor: Damian-jg
Masz gaznik 2e3. Ja bym zacza od czyszczenia. Sprawdzenia ssania. I regulacja. Jezeli to nie pomoze to dopiero wtedy myslal bym na wymiana :)

[ Dodano: 04 Cze 2007 17:51 ]
a czy silownik jest dobry to widac jak zdejmiesz obudowe filtra powietrza. jak zapalisz silnik to on sie cofa :)

: pn cze 04, 2007 17:55
autor: KamilW
mkowalm pisze:Aha i jeszcze jedno - jaki ten gaźnik u mnie siedzi - 2E2 czy 2e3 ?
tego nikt nie wie, wolalbym zeby siedzial 2E2 bo jego lepiej znam :-)
mkowalm pisze:Nie cackać się od razu dać do regeneracji czy próbować inaczej go ratować?
ratuj, czasem jedna *#cenzura#* zawaza o jego pracy,
mkowalm pisze:Na początek chyba wymienie filtr paliwa bo nie wymieniany był już 1,5 roku.. może dam do regeneracji ten siłownik.. A moze wystarczy tylko regulacja tego gaźnika?
jestes lepszy niz kobieta w ciazy :D skup sie i zacznij od rzeczy najtanszych :P odkrec go, rozbierz, wyczysc, ocen stan wszystkich elementow, to czasem dziala cuda. Okazuje sie ze to jakas *#cenzura#* byla :)
mkowalm pisze:O ile na gazie jeszcze aż tak problemów nie ma bo jedynie różne obroty przeszkadzają to na benzynie jazda jest bardzo denerwująca... A mam to codziennie bo odpalam na benzynie i ten kawałek przejeżdżam zawsze....
dobrze chociaz tyle chociaz nie lubie zagazowanych autek :)
mkowalm pisze:Regenerował ktoś tego dziada?
Jakie były efekty, ile kosztuje taka usługa? Jest sens?
a nie jeden regenerowal, koszt to od 150 w gore... a czasem okazuje sie ze to bylo cos innego i kasa idzie sie pasc :) no moze nie calkiem bo gaznik jest zregenerowany... :)

Ogolnie ci powiem zrob tak jak ci mowie, czyli demontaz, czyszczenie, montaz i zobaczysz, przy okazji kontrola wszystkich elementow - sprubuje ci serwisowke wymodzic. daj maila to ci podesle.

: pn cze 04, 2007 18:39
autor: Kowal_
Damian-jg pisze:Masz gaznik 2e3. Ja bym zacza od czyszczenia.
KamilW pisze:jestes lepszy niz kobieta w ciazy skup sie i zacznij od rzeczy najtanszych odkrec go, rozbierz, wyczysc, ocen stan wszystkich elementow, to czasem dziala cuda.
Kurcze boję się go trochę rozbierać. Ostatnio wymieniałem podstawę gaźnika i odłączyłem raptem parę przewodów by g tylko unieść i zmienić podstawę, a kupę jeszcze zostało.. :/
Nie wiem czy dam go radę znowu poskładać po takim rozebraniu.. Jeszcze płyn trzeba spuścić :(

Co mam tam dokładnie czyścić? Wszedzie gdzie dojdę?
Co z tym ocenianiem stanu elementów - jak mam to ocenić, nie mam pojęcia wg jakich kryteriów.

Chwilowo i tak tego nie zrobie. Sesja, egzaminy i te sprawy. Brak czasu na takie zabawy :/
KamilW pisze:Ogolnie ci powiem zrob tak jak ci mowie, czyli demontaz, czyszczenie, montaz i zobaczysz, przy okazji kontrola wszystkich elementow - sprubuje ci serwisowke wymodzic. daj maila to ci podesle.
No spróbuje się tego podjąć. Ten gaźnik to skomplikowana machineria.. :P

mail - mkowalm(małpa)wp.pl


I jeszcze jedna sprawa - ostatnio zmieniałem podstawę gaźnika bo mi ciągneło lewe powietrze. Teraz nie ciągnie lewego powietrza, ale zauważyłem za to, że na rozgrzanym silniku zdarza się, że bierze mi ciepłe powietrze z dolotu :/ Tam jest chyba jakaś klapka sterowana podciśnieniem bo weżyk jest, pewnie nie sprawna do końca.

Mogę na wiosnę/lato/jesień odciąć dopływ ciepłego? A na zime wrzucić znowu?

: pn cze 04, 2007 18:43
autor: KamilW
mkowalm pisze:Mogę na wiosnę/lato/jesień odciąć dopływ ciepłego? A na zime wrzucić znowu?
mozesz to nawet na stale odlaczyc
mkowalm pisze:Co mam tam dokładnie czyścić? Wszedzie gdzie dojdę?
Co z tym ocenianiem stanu elementów - jak mam to ocenić, nie mam pojęcia wg jakich kryteriów.
tez kiedys bnylem taki zielony jak ty :) ale wszystkiego sie mozna nauczyc, wysle ci co moge

: pn cze 04, 2007 20:48
autor: Damian-jg
Tez ma taki gaznik jak Ty bo mam taki sam silnik :) nawet drugi w czesciach :) jutro zrobie Ci pare fotek i opisze w miare mozliwosci.

[ Dodano: 04 Cze 2007 20:52 ]
i wysle ci zdjecie jak ja mam rozwiazana sprawe dolotu powietrza

: pn cze 04, 2007 21:27
autor: Kowal_
KamilW pisze:mozesz to nawet na stale odlaczyc
I chyba też tak zrobie.
Damian-jg pisze:Tez ma taki gaznik jak Ty bo mam taki sam silnik nawet drugi w czesciach jutro zrobie Ci pare fotek i opisze w miare mozliwosci.
O fajnie by było :)
Bo jak na razie to mam za sobą wymianę podstawy a to aż tyle kłopotu nie było. 3 szpilki odkrecić, podstawę od spodu kolektora, odłączyć 2 węże od płynu chłodniczego + jeden chyba podciśnieniiowy co idzie do pokrywy zaworów.
Gorzej widzę sprawę rozebrania go.
Damian-jg pisze:i wysle ci zdjecie jak ja mam rozwiazana sprawe dolotu powietrza
Miło by było :) Bo ja planowałem usunąć dolot ciepłego, zaslepić w tym plastikowym otwór + jakąś rurą doprowadzić chłodniejsze powietrze ze spodu sprzed zderzaka. Zauważyłem w te upały, szczególnie na postoju, gdy gorąco, asfalt gorący itd. komora nieprzewietrzana to silnik inaczej pracuje niż jak jest chłodno.

: wt cze 05, 2007 00:15
autor: mieczus
mkowalm pisze:Tez ma taki gaznik jak Ty bo mam taki sam silnik nawet drugi w czesciach jutro zrobie Ci pare fotek i opisze w miare mozliwosci.

[ Dodano: 04 Cze 2007 20:52 ]
i wysle ci zdjecie jak ja mam rozwiazana sprawe dolotu powietrza
jak mozesz to wrzuc to tutaj
dzieki

: wt cze 05, 2007 16:39
autor: Kowal_
Heh. Co mi dzisiaj wyszło. Znalazłem chwilkę wolnego czasu to zlikwidowałem dolot ciepłego powietrza.

Odpalam silnik i coś mokro pod gaźnikiem :o

Patrze leci paliwo!

Zdjąłem filtr cały i próbuje dojść co to może być. Okazało się, że ten zółty zbiorniczek z paliwem był pęknięty zaraz nad drugim wypustem na śrubkę do przykręcenia. Ciekaw jestem od jak dawna to może być... no nic, skleiłem, teraz schnie. Ciekaw jestem czy benzyna rozpuści super glue... Mam nadzieje, że nie.

Damian - jg czekam na fotki :okej:

: wt cze 05, 2007 19:40
autor: Damian-jg
fotki poszly na maila bo tutaj nie moge wrzucic :( nie wiem czemu

: wt cze 05, 2007 21:23
autor: mieczus
to i ja w takim razie poprosze na maila: mieczus na o2.pl z gory dzieki

: śr cze 06, 2007 09:54
autor: Przybek
Witam
wydaje mi sie ze podstawa gaznika bedzie OK. bo jesli byla by peknieta to na gazie mialbys ten sam problem , mysle ze regulacja skladu mieszanki powinna wystarzyc lub ewentualnie przeczyszczenie dyszy glownej paliwa oraz sprawdzenie rozpylacza dodatkowego paliwa ,ktora jest odpowiedzialna za przyspieszanie oraz odpalanenie silnika
Pozdrawiam