Strona 1 z 1

Rzuca mi autem na dziurach

: wt cze 05, 2007 07:07
autor: Kavior
Witam Wszystkich
Od kilku tygodni zauwazyłem ze coraz gorzej prowadzi mi sie moja polowke, szczegolnie na gorszych dziurawych drogach ktorych u nas nie brakuje :grrr: Auto dosłownie poskakuje i stało sie twardsze. Kilka miesiecy temu zmieniłem wszystkie gumy na wachaczach, gałki,sworznie i amortyzatory i ustawiłem zbieznosc i autko super sie prowadziło. Kilka tygodni temu zmieniałem łozysko w przednim prawym kole i po tej wymianie pojechałem kolejny raz na zbieznosc bo nawet przy najmniejszej nierownosci wyszarpywało mi kierownice z rak. Gosc ustawił i jest lepiej ale auto tak jak pisałem wyzej jest twarde i poskakuje mi na dziurach i nierównosciach. Co sie stało ? Zbieznosc gosc ustawił ok bo mam wydruk. Juz sam nie wiem co sie stało a taka jazda coraz bardziej mnie meczy. Czy np zauzyte amory z tyłu lub tuleje na belce moga dac taki efekt bo przod jest praktycznie cały nowy.

: wt cze 05, 2007 07:26
autor: twardy
Kavior pisze:Czy np zauzyte amory z tyłu lub tuleje na belce moga dac taki efekt bo przod jest praktycznie cały nowy.
Tak , przy zuzytych amortyzatorach + wyrobione tuleje jak najbardziej bedzie Ci żucało autem. A co Ci powiedzieli jak ustawiałes zbiezność ??? Nie sprawdzał tyłu???
Aha jak masz wyrobione tulejki to na zakretach tył autka bedzie uciekał na bok.

: wt cze 05, 2007 07:43
autor: dziejo
Kavior pisze:Czy np zauzyte amory z tyłu lub tuleje na belce moga dac taki efekt
JAK NAJBARDZIEJ mnie równiez tył wyprzedzał jak miałem walnięte tuleje tyl belki zwłaszcza na nierównosciach

Re: Rzuca mi autem na dziurach

: wt cze 05, 2007 08:48
autor: RobertP
Kavior pisze:Czy np zauzyte amory z tyłu lub tuleje na belce moga dac taki efekt bo przod jest praktycznie cały nowy.
u mnie tuleje mniej ale amorki dawały taki efekt jazdy jak Ty opisałeś ....
rzucało tyłem, tył próbuje wyprzedzać przód i pięknie buja/pompuje tył auta :grin: :bigok:

: wt cze 05, 2007 09:41
autor: sq8bwh
Wymiana tych tuleji to przechlapana sprawa.. przy okazji "fachowcy" potrafią i hamulce zepsuć.. :kac:

: wt cze 05, 2007 13:23
autor: Kavior
Jak robiłem zbieżność to tyłu wogle nie regulowali a na moje pytanie czy nic sie tam nie ustawia stwierdzili że nie. Tak było w dwóch warsztatach bo za kazdym razem robiłem w innym miejscu zbieznosc. Czy to prawda że tyłu się wogóle nie ustawia ?
W takim razie czeka mnie wymiana amorów i tulejek. Znalazłem gościa który ma ręczną prase więc obejdzie sie bez sciągania całej belki. Koszt takiego zabiegu to 120zł + tuleje a amory sobie sam zmienie. Zastanawia mnie tylko dlaczego auto jest taki twarde ? Jeszcze dwa, trzy miesiace temu autko tak super sie prowadziło a teraz to porażka. Z przodu załozyłem amory KYB olejowe i na tył takie same założe bo nie lubie twardego zawieszenia.

: wt cze 05, 2007 15:11
autor: Waluch
sq8bwh pisze:Wymiana tych tuleji to przechlapana sprawa.. przy okazji "fachowcy" potrafią i hamulce zepsuć..
nie no , bez przesady, żeby zepsuć hamulce to musi być naprawdę mechanik totalnie nie znający się na rzeczy i używający do wszystkiego młotka, sporo było już na forum o wymianie tulei - warto poczytać :bigok:

: wt cze 05, 2007 18:25
autor: sq8bwh
Mi to nie grozi bo sobie sam w dwóch samochodach zmieniałem ale kolega oddał do tzw. "dobrego" mechaniora i niestety samoregulator już nie działał jak wcześniej.. Także 2x bym się zastanowił komu oddać auta na wynianę tulejek.. :bajer: